Moja córeczka Ola uwielbia księżniczki , królewny , koniki ,wszelkiego rodzaju zwierzątka.
Poprzez bajki które wymyślam staram się nauczyć Oleńkę ważnych prawd życiowych , żeby od małego wiedziała co dobre a co złe i jak w życiu trzeba postępować
Bardzo często do snu opowiadam jej ta właśnie bajeczkę .
Dawno...dawno temu obok pięknego jeziora przy zielonym lesie w ogromnym zamku mieszkała sobie śliczna mała księżniczka , miała na imię Amanda .
Amanda miała wiernego przyjaciela konika o imieniu Kopytko.
Codziennie rano wychodziła z zamku do stajni nakarmić swojego przyjaciela,póżniej czesała jego piękny długi ogon , i zabierała na przejażdżkę po lesie.
Pewnego dnia kiedy galopowali sobie pomiędzy drzewami kopytko nagle zatrzymał się . Zza krzaczków słychać było cichutkie wołanie o pomoc.
Amadna i Kopytko podeszli bliżej i zobaczyli że przy krzaczku leży mały wystraszony zajączek.
co się stało zajączku spytała Amanda...
...Nazywam się Szarak ,szukałem czegoś do jedzenia dla mojej rodzinki i w tym wielkim lesie zgubiłem się.
nie bój się zajączku znajdziemy drogę do twojego domu odpowiedział Kopytko. wskakuj na mój grzbiet tutaj niedaleko jest duża polana tam napweno będzie świeża pyszna trawka dla Twojej rodziny nazrywamy ile trzeba i poszukamy Twojego domu.
i wszyscy troje pogalopowali w stronę łąki.
Szarak bardzo ucieszył się na widok świeżej pachnącej rosą trawki szybko zabrał się do zrywania jej dla swoich bliskich.
Amanda i Kopytko oczywiście mu pomagali.
kiedy jedzenia było już wystarczająco poszli w stronę wielkiego starego dębu który rósł niedaleko.Tuż za nim była mała norka w której mieszkała rodzina zajączka. Wszyscy bardzo się ucieszyli ze ją znależli . Małe głodne zajączki zaczęły skubać trawkę , Księżniczka Amanda nalała wszystkim po kubeczku wody z jeziorka , a Kopytko opowiadał małym zajączkom różne ciekawe historie.
Zblizał się wieczór i Amanda z Kopytkiem musieli juz wracać na zamek.
Szarak bardzo szczęsliwy szczerze im podziękował za pomoc jaką mu
ofiarowali .Trzeba sobie pomagać w cięzkich chwilach powiedziała Amanda od tego ma się przyjaciół i rodzinę. Zawsze możesz na nas liczyć Szaraku dodał Kopytko. I pognali szybkim galopem do swojego zamku.
Poprzez bajki które wymyślam staram się nauczyć Oleńkę ważnych prawd życiowych , żeby od małego wiedziała co dobre a co złe i jak w życiu trzeba postępować
Bardzo często do snu opowiadam jej ta właśnie bajeczkę .
Dawno...dawno temu obok pięknego jeziora przy zielonym lesie w ogromnym zamku mieszkała sobie śliczna mała księżniczka , miała na imię Amanda .
Amanda miała wiernego przyjaciela konika o imieniu Kopytko.
Codziennie rano wychodziła z zamku do stajni nakarmić swojego przyjaciela,póżniej czesała jego piękny długi ogon , i zabierała na przejażdżkę po lesie.
Pewnego dnia kiedy galopowali sobie pomiędzy drzewami kopytko nagle zatrzymał się . Zza krzaczków słychać było cichutkie wołanie o pomoc.
Amadna i Kopytko podeszli bliżej i zobaczyli że przy krzaczku leży mały wystraszony zajączek.
co się stało zajączku spytała Amanda...
...Nazywam się Szarak ,szukałem czegoś do jedzenia dla mojej rodzinki i w tym wielkim lesie zgubiłem się.
nie bój się zajączku znajdziemy drogę do twojego domu odpowiedział Kopytko. wskakuj na mój grzbiet tutaj niedaleko jest duża polana tam napweno będzie świeża pyszna trawka dla Twojej rodziny nazrywamy ile trzeba i poszukamy Twojego domu.
i wszyscy troje pogalopowali w stronę łąki.
Szarak bardzo ucieszył się na widok świeżej pachnącej rosą trawki szybko zabrał się do zrywania jej dla swoich bliskich.
Amanda i Kopytko oczywiście mu pomagali.
kiedy jedzenia było już wystarczająco poszli w stronę wielkiego starego dębu który rósł niedaleko.Tuż za nim była mała norka w której mieszkała rodzina zajączka. Wszyscy bardzo się ucieszyli ze ją znależli . Małe głodne zajączki zaczęły skubać trawkę , Księżniczka Amanda nalała wszystkim po kubeczku wody z jeziorka , a Kopytko opowiadał małym zajączkom różne ciekawe historie.
Zblizał się wieczór i Amanda z Kopytkiem musieli juz wracać na zamek.
Szarak bardzo szczęsliwy szczerze im podziękował za pomoc jaką mu
ofiarowali .Trzeba sobie pomagać w cięzkich chwilach powiedziała Amanda od tego ma się przyjaciół i rodzinę. Zawsze możesz na nas liczyć Szaraku dodał Kopytko. I pognali szybkim galopem do swojego zamku.