Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Rodzenie łożyska

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #46
    Odp: Rodzenie łożyska

    Ja nawet nie wiem kiedy to się stało, byłam tak zabsorbowana dzieckiem, że nie myślałam o niczym innym. W ogóle nie bolało.

    Skomentuj

    •    
         

      #47
      Odp: Rodzenie łożyska

      Napisane przez wyakin Pokaż wiadomość
      Ja nawet nie wiem kiedy to się stało, byłam tak zabsorbowana dzieckiem, że nie myślałam o niczym innym. W ogóle nie bolało.
      Wyakin, zgadza się Rodzenie łożyska to już łatwizna Gorzej, gdy część łożyska pozostaje w środku i trzeba zrobić zabieg łyżeczkowania. Moja Siostra tak miała przy pierwszym dziecku i bardzo źle to wspomina. Zabieg miała robiony "na żywca" :/


      Skomentuj


        #48
        Odp: Rodzenie łożyska

        Gdy urodziłam już synka to nie maiłam właśnie żadnych skurczy do rodzenia łożyska i położna sama musiała coś z tym zrobić nic nie czułam...i nie wiem jak ona to zrobiła poszło szybko i sprawnie a przy córci nie pamiętam już jak to było ale bardziej poród pierwszy bolał

        Skomentuj


          #49
          Odp: Rodzenie łożyska

          Napisane przez blawatkowa15 Pokaż wiadomość
          Wyakin, zgadza się Rodzenie łożyska to już łatwizna Gorzej, gdy część łożyska pozostaje w środku i trzeba zrobić zabieg łyżeczkowania. Moja Siostra tak miała przy pierwszym dziecku i bardzo źle to wspomina. Zabieg miała robiony "na żywca" :/
          Na samą myśl przeszły mnie ciarki. Łyżeczkowanie to już z samej nazwy nie brzmi przyjemnie. Ja nie miałam i całe szczęście. Napisałaś przy pierwszym, więc to przykre doświadczenie nie zniechęciło jej do posiadania kolejnego dziecka

          Skomentuj


            #50
            Odp: Rodzenie łożyska

            Ja też nie miałam łyżeczkowania, aczkolwiek cos na porodówce zasłyszałam o tym, bo nie miałam skurczów aby je urodzić, ale całe szczęście obyło się bez tego.

            Skomentuj


              #51
              Odp: Rodzenie łożyska

              Moja siostra bardzo źle wspomina łyżeczkowanie. Nie dano Jej żadnego znieczulenia. Do dziś mówi, że ten zabieg był gorszy od porodu...


              Skomentuj


                #52
                Odp: Rodzenie łożyska

                No niestety ale tak. jest. Często jest to gorsze od porodu
                Co za korzyść z mądrej głowy, skoro nogi nie potrafią jej udźwignąć.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #53
                  Odp: Rodzenie łożyska

                  Napisane przez mafer Pokaż wiadomość
                  No niestety ale tak. jest. Często jest to gorsze od porodu
                  Całe szczęście, jak nie miałam okazji poznać "przyjemności" łyżeczkowania. Zarówno po pierwszym, jak i drugim porodzie łożysko urodziłam w całości


                  Skomentuj


                    #54
                    Odp: Rodzenie łożyska

                    Napisane przez blawatkowa15 Pokaż wiadomość
                    Całe szczęście, jak nie miałam okazji poznać "przyjemności" łyżeczkowania. Zarówno po pierwszym, jak i drugim porodzie łożysko urodziłam w całości
                    Ja przy drugim porodzie doświadczyłam łyżeczkowania, ale nie było to jakieś mego straszne czy nieprzyjemne. Potraktowałam to jako rutynowy zabieg, było minęło i już!

                    Skomentuj


                      #55
                      Odp: Rodzenie łożyska

                      Napisane przez bobusie2 Pokaż wiadomość
                      Ja przy drugim porodzie doświadczyłam łyżeczkowania, ale nie było to jakieś mego straszne czy nieprzyjemne. Potraktowałam to jako rutynowy zabieg, było minęło i już!
                      To dobrze! A zabieg miałaś wykonywany ze znieczuleniem czy bez? Moja Siostra nie miała żadnego znieczulenia, a Pani Doktor robiła go bez żadnego wyczucia... Umęczyła się potwornie


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #56
                        Odp: Rodzenie łożyska

                        Muszę powiedzieć, że samo to słowo "łyżeczkowanie" brzmi mało przyjemnie i nie nastraja delikatnością. Bławatkowa, Twoja siostra musiała mieć ogromnego pecha, że trafiła na takiego lekarza...

                        Skomentuj


                          #57
                          Odp: Rodzenie łożyska

                          Bławatkowa dobry lekarz to połowa sukcesu ale jak widać Twoja siostra nie miała tego szczęści..łyżeczkowanie nie jest przyjemne na pewno bo to jednak ingerencja z zewnątrz a wiadomo, ze co naturalnie urodzić łożysko jest na pewno lepiej...ja na całe szczęście dwa razy urodziłam łożysko sama choć podczas drugiego porodu nie miałam w ogóle skurczy partych aby urodzić łożysko..położna coś tam zrobiła i łożysko urodziłam ale nic nie bolał.

                          Skomentuj


                            #58
                            Odp: Rodzenie łożyska

                            Mnie tam nic nie boalo. Na rodzenie lozyska to juz nawet skurczy nie mialam. Polozna kazala mi sie nadac jak w wc, no i wyszlo. ale nawet go nie poczulam.

                            Skomentuj


                              #59
                              Odp: Rodzenie łożyska

                              sama sie zaciekawilam Twoim pytaniem...
                              green magma

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X