Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poród w domu

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Poród w domu

    Dosyć niedawno wróciła moda na porody w domu. Mimo iż są dosyć drogie to i tak cieszą się dużą popularnością. Sama także zastanawiałam się nad takim rozwiązaniem. Czy zdecydowałybyście się na taki poród?Czy uważacie, ze takie porody powinny być refundowane przez NFZ?
  •    
       

    #2
    Odp: Poród w domu

    Zdecydowałabym się, jeśli byłabym jeszcze raz w ciąży. Głównie dlatego, że w szpitalach traktowanie kobiet przy porodzie i po nim jest mmm... fatalne. Jeżeli byłabym w ciąży z jednym dzieckiem chciałabym urodzić w domu lub domu narodzin.

    Skomentuj


      #3
      Odp: Poród w domu

      Ja także zdecydowałabym się na taki poród be wahania, mimo iż jestem zadowolona z przebiegu porodu i traktowania mojej osoby w Klinice.

      Skomentuj


        #4
        Odp: Poród w domu

        ja mam dwoje " domowych" dzieci porody byly dla nas czymś wyjątkowym wspomnienia cudne warte swojej ceny




        "Tępi ludzie są jak tępe noże. Większej krzywdy nie zrobią, ale jak wkurzają".

        Skomentuj


          #5
          Odp: Poród w domu

          Komfort psychiczny, bo odpada ten gwar dookoła który jest przy innych porodach w szpitalu, swoje ściany, nie trzeba brać na szybko taksówki gdy poród się zbliża. Uważam, że poród w domu jest najlepszą opcją i warto poświęcić te "kilka" złotych i nie narzekać potem na szpital
          pozyskiwanie kapitału na Twoją firmę

          Skomentuj


            #6
            Odp: Poród w domu

            Na pewno to fajna sprawa. Mam jednak pytanie. Jak przy porodzie coś się stanie... dziecko nie oddycha to co wtedy? Położna cały sprzęt ma ze sobą?



            Skomentuj


              #7
              Odp: Poród w domu

              W tego typu porodach musi być przygotowany wszelki sprzęt przydatny w nagłych wypadkach, ale z umiarem (nikt nie będzie brał defibrylatora) no i stały kontakt z ratownikami medycznymi co by w razie potrzeby ściągnąć karetkę
              pozyskiwanie kapitału na Twoją firmę

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Poród w domu

                był juz taki wątek i tam pisałam moja opinię więc tutaj pozwole sobie skopiować mój post:
                --------------------------------------------------------------------------------

                bratowa mojego męża nie była w ciąży zagrożonej, wszystkie badania prawidłowe, żadnych problemów z ciśnieniem czy czymkolwiek innym. Rodziła w szpitalu w terminie, chwilę po porodzie mały zaczął sinieć okazało się że ma wadę serca której nie można było wykryć w trakcie ciąży, ale na szczęście byli w szpitalu i mały trafił od razu na salę operacyjną, dzięki temu żyje, gdyby byli w domu mało prawdopodobne ze by zdążyli.
                I między innymi dlatego nie wyobrażam sobie żebym miała rodzić w domu położna, a nawet lekarz bez sprzętu (a wszystkiego nie wezmą przecież) nie pomogą dziecku w wielu sytuacjach, po co ryzykować życie swojego maleństwa, skoro wielu rzeczy nie możemy przewidzieć nawet.
                Kiedyś kobiety rodziły w domu i ile dzieci tego nie przeżyło........


                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Poród w domu

                  Napisane przez bagnes Pokaż wiadomość
                  był juz taki wątek i tam pisałam moja opinię więc tutaj pozwole sobie skopiować mój post:
                  --------------------------------------------------------------------------------

                  bratowa mojego męża nie była w ciąży zagrożonej, wszystkie badania prawidłowe, żadnych problemów z ciśnieniem czy czymkolwiek innym. Rodziła w szpitalu w terminie, chwilę po porodzie mały zaczął sinieć okazało się że ma wadę serca której nie można było wykryć w trakcie ciąży, ale na szczęście byli w szpitalu i mały trafił od razu na salę operacyjną, dzięki temu żyje, gdyby byli w domu mało prawdopodobne ze by zdążyli.
                  I między innymi dlatego nie wyobrażam sobie żebym miała rodzić w domu położna, a nawet lekarz bez sprzętu (a wszystkiego nie wezmą przecież) nie pomogą dziecku w wielu sytuacjach, po co ryzykować życie swojego maleństwa, skoro wielu rzeczy nie możemy przewidzieć nawet.
                  Kiedyś kobiety rodziły w domu i ile dzieci tego nie przeżyło........
                  No właśnie...stąd takie pytanie się pojawiło z mojej strony. Niby fajnie,bo w domu ale w razie gdyby...to ja już wolę z takiej wygody zrezygnować. Moja córeczka urodziła się bez funkcji życiowych i jakby coś takiego przydarzyło się w domu to nie wiem jakby to się też skończyło.



                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Poród w domu

                    w szpitalu zdarza się, że dziecko umiera, kobieta umiera, dochodzi do sporego niedotlenienia noworodka i są to przypadki ciąż fizjologicznych.
                    są dane statystyczne mówiące jaka jest umieralność czy ryzyko powikłań w przypadku porodu w domu i porodu w szpitalu.

                    mój synek był okręcony pępowiną i urodził się niebieski. pępowina trzymała go w moim brzuchu i nie mógł wyjść. dzięki pozycji pionowej II faza porodu trwała tylko 10 minut i to łącznie z cofaniem malucha. może w szpitalu rodząc "pod górkę" urodziłabym dziecko martwe? albo tak silnie niedotlenione, że byłoby kaleką? nikt nie zna odpowiedzi na takie pytania i opowiadanie baj, że co by było gdyby nie ma sensu. po co fantazjować? po co opowiadać że komuś coś tam się stało nie znając szczegółów i nie będąc lekarzem czy położną ?




                    "Tępi ludzie są jak tępe noże. Większej krzywdy nie zrobią, ale jak wkurzają".

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Poród w domu

                      aniinka ja nie fantazjuję i nie piszę źe coś się komuś stało nie znając szczegółów może w twoim przypadku nie wiadomo co by było gdyby ale w przypadku bratanka mojego męża wiadomo że nie przeżyłby a ponadto skoro padło pytanie to każdy ma prawo wyrazić swoją opinię i ją uzasadnić a każdy zrobi co uzna za właściwe jak dla mnie to kobiety nawet w lesie mogą rodzić jak mają taki kaprys


                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Poród w domu

                        Poród w domu jest zdecydowanie bardzo komfortowy. We własnym łóżku,bez masy obcych ludzi. Ale ja bym się bała. Bałabym się komplikacji przy porodzie. Ze coś może pójść nie tak,że dziecko może urodzić się chore, podduszone itp. Wszystkiego w usg nie da się wykryć. Zgadzam sie z opinią Bagnes w 100%. Wiadomo,że i w szpitalu zdarzają się zgony matki i dziecka,ale mimo wszystko w szpitalu jest odpowiedni sprzęt i reakcja w razie komplikacji jest natychmiastowa.
                        Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                        Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Poród w domu

                          Napisane przez bagnes Pokaż wiadomość
                          aniinka ja nie fantazjuję i nie piszę źe coś się komuś stało nie znając szczegółów może w twoim przypadku nie wiadomo co by było gdyby ale w przypadku bratanka mojego męża wiadomo że nie przeżyłby a ponadto skoro padło pytanie to każdy ma prawo wyrazić swoją opinię i ją uzasadnić a każdy zrobi co uzna za właściwe jak dla mnie to kobiety nawet w lesie mogą rodzić jak mają taki kaprys
                          ja po prostu takie historie opowiadane na forach, że ktoś, kogoś czy komuś coś tam się działo, traktuję z przymrużeniem oka, dlatego, że się po prostu "trochę" na tym znam i żeby mówić o ryzyku w przypadku porodu domowego czy szpitalnego czy je porównywać trzeba nieco wiedzy fachowej mieć i choć trochę być w temacie, a nie powtarzać zasłyszane historie

                          oczywiście, że każdy ma prawo wyrazić zdanie dyskusje są fajne, ale tylko wtedy kiedy padają rzeczowe/naukowe/statystyczne czy też inne argumenty




                          "Tępi ludzie są jak tępe noże. Większej krzywdy nie zrobią, ale jak wkurzają".

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Poród w domu

                            Uczestniczyłam w kongresach położnych, na których podawano statystyki dotyczące porodów i wbrew tym wszystkim, co myślą, że w domu jest tak niebezpiecznie okazało się, że przy porodach domowych (oraz w domach narodzin) jest zdecydowanie mniejsza śmiertelność niż w szpitalach. Przy porodzie w domu po prostu rzadziej zdarzają się komplikacje, bo kobieta rodzi w swoim tempie i nikt jej nagle nie przywala oksytocyny, bo następna czeka w kolejce.
                            Jestem zwolenniczką takich porodów, jeśli kobieta czuje się z tą myślą dobrze. Nie można do niczego zmuszać. Każdy powinien mieć wybór. Ja niestety nie miała szansy rodzić w domu (moja świadomość, kiedy rodziłam dzieci była zdecydowanie mniejsza i bardzo ci tego Aniinka zazdroszczę!
                            Widziałam za to film "poród w ekstazie" - widziałyście?

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Poród w domu

                              Napisane przez nela22 Pokaż wiadomość
                              Uczestniczyłam w kongresach położnych, na których podawano statystyki dotyczące porodów i wbrew tym wszystkim, co myślą, że w domu jest tak niebezpiecznie okazało się, że przy porodach domowych (oraz w domach narodzin) jest zdecydowanie mniejsza śmiertelność niż w szpitalach. Przy porodzie w domu po prostu rzadziej zdarzają się komplikacje, bo kobieta rodzi w swoim tempie i nikt jej nagle nie przywala oksytocyny, bo następna czeka w kolejce.
                              Jestem zwolenniczką takich porodów, jeśli kobieta czuje się z tą myślą dobrze. Nie można do niczego zmuszać. Każdy powinien mieć wybór. Ja niestety nie miała szansy rodzić w domu (moja świadomość, kiedy rodziłam dzieci była zdecydowanie mniejsza i bardzo ci tego Aniinka zazdroszczę!
                              Widziałam za to film "poród w ekstazie" - widziałyście?
                              ja o PD słyszłam już kupę lat temu, przypadkiem w tv. nawet wtedy nie myślałam o dzieciach jeszcze. jednak kilka lat później mając "przyjemność" obejrzenia porodu na żywo powiedziałam sobie, że to masakra, jak tak może być i zaczęłam zgłebiać temat o PD. kiedy okazało się, żę jestem w ciąży powiedziałam sobie, że zrobię wszystko, żeby móc urodzić w domu.tam gdzie czułam się bezpiecznie

                              a statystyki są dostępne na różnych stronach. najdokładniejsze znalazłam chyba z Holandii, gdzie PD są powszechne i tak jak [piszesz ryzyko zgonu noworodka czy matki jest mniejsze w PD niż szpitalnym, rónież ryzyko powikłań okołoporodowych jest mniejsze. ale PD nie są dla wszystkich i jak ktoś nie może ze wzgl zdrowotnych, albo się boi, to nie powinien nawet o tym myśleć




                              "Tępi ludzie są jak tępe noże. Większej krzywdy nie zrobią, ale jak wkurzają".

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X