moja panna nie ma jakos ukochanej jednej jedynej zabawki choc misa tego od siostry meza lubi szczegolnie - ale jakos nie jest dla niej konieczy, mojej kuzynki corka miala ulubionego Lumpka - taki osoiolek - kuzynka nie mogla go nawet prac w dzien bo byl placz - kupila drugiego nic nie dalo musial byc ten stary - prala go po nocach i suszyla na predce aby cora nie zauwazyla braku
To córa znajomej upodobała sobie kocyk w kremowym kolorze i tez nie wypuszczala go z rączek w dzień i w nocy wiec wyobrażacie sobie jak on wyglądał...
Moja córka zaczęła interesować się tymi miskami jak miała około 18 miesięcy, ja nie wiem czy to jest takie dobre że dziecko sobie upodoba jedną zabawkę. Ja zawsze się zastanawiałam czemu moja Majka nie ma ulubionej zabawki a inne dzieci przynoszą ze sobą do żłobka i to dużo młodsze od mojej. Nie wciskałam jej na siłę, jak nie miała takiej potrzeby to nie, od 2 tygodni nie wyjdzie z domu bez miśka, ale staram się żeby wtedy zabierała różne, nie codziennie te same, nie chcę żeby się przywiązała to jednej, bo obawiam się właśnie tego co pisze 27otsifem że się porwie, zepsuje, zgubi etc. i będzie tragedia.
Muszę zapamiętać Twoja metodę podtykania na przyszłość
Ja miałam kiedyś wrażenie że pluszaki to są tylko dla dekoracji ale moje dzieciaki pluszaki lubią i to bardzo Każdy z rodziny wie że lubią to przynosili i już tyle tych pluszaków mają że część to jest na strych u a część w szafie
ja ostatnio wyniosłam nie uzywane misie, lale - ktore Zosia dostala i oddalam - bo byla jakas zbiorka ubran, kocy, zabawek - nie mam gdzie przetrzywywac tych rzeczy ogranicza mnie nieduza powierzchnia mieszkalna
pradipmis Zosi sprzed 20 lat też jest biały i mam nadzieje ze zbytnio sie do niego nie przywiaze :P
Masz takiego staruszka w domu? toż to prawdziwy skarb
Pamiętam że i ja miałam takiego może 60cm jasno szarego miśka który był ze mną od małego i któregoś dnia mama oddała większość moich pluszaków łącznie z nim włam przez kilka dni a potem nie odezwałam się do mamy przez kolejne 6
Masz takiego staruszka w domu? toż to prawdziwy skarb
Pamiętam że i ja miałam takiego może 60cm jasno szarego miśka który był ze mną od małego i któregoś dnia mama oddała większość moich pluszaków łącznie z nim włam przez kilka dni a potem nie odezwałam się do mamy przez kolejne 6
to miałaś przeżycie Ale dla dziecka taka strata to koszmar
Ja byłam mała pamiętam jak śniło mi się że mój pluszowy taki duży piesek gonił mnie ja uciekałam przez okno I do tej pory pamiętam ten koszmar Miałam uraz do tego pluszowego psa Mama go albo schowała albo wyrzuciła już nie pamiętam
A moja córcia nie ma jeszcze przytulanki ulubionej i muszę jej coś sprawić chyba, bo ja mam mega miłe wspomnienia ze swoim pluszakiem, do dzis pamiętam jak wyglądał i jak miał na imię. I też skończył tragicznie. Jak wyjechałam na studia, mam zrobiła czystki i piesek Otuś wylądował w śmieciach....
Masz takiego staruszka w domu? toż to prawdziwy skarb
Pamiętam że i ja miałam takiego może 60cm jasno szarego miśka który był ze mną od małego i któregoś dnia mama oddała większość moich pluszaków łącznie z nim włam przez kilka dni a potem nie odezwałam się do mamy przez kolejne 6
nio jest wsrod zabawek Zosi staruszek taki ale trzyma sie wyśmienicie - jest to stanowczo najwaznijeszy miś w kolekcji - inne Zosi nie interesują,
pamiętam my miałyśmy taki wózek starodawny co ja i moje siostry jako maleńkie jeździłyśmy nim ale też wyrzucony został :/ Ale zawsze jak poszłam na strych i go widziałam te wspomnienia przywoływał
Babeczki powiedzcie mi czy spotkałyście się kiedyś z obszytymi klockami? Ja widziałam takie gdzieś w necie. Nigdzie czegoś takiego nie mogę dostać a choruję na nie ogromnie. Myślałam nawet czy nie kupić normalnych drewnianych kloców i dać do obszycia. Powiedzcie, może macie jakieś namiary na takie zabawki. Kreatywne podejście do tematu tez się przyda
Skomentuj