No właśnie pięknie jest się przyglądać jak Maluszek uśmiecha się do cycusia Uwielbiam te momenty ale niestety jest tego niewiele, bo mój synek denerwuje się często z powodu tryskającego pokarmu. czasem na sam widok jak odpinam stanik zaczyna płakać, tak jak by wiedział że zaraz będzie bolało. Bo on się krztusi. Maluszek ma już za 2 tygodnie 3 miesiące. Chcę go karmić dłuuugo. Co mam zrobić mam pokarm ale boje się ze ze stresu mi zaraz zniknie najgorzej jest wieczorami i czasem popołudnia. Dziś była masakra od godziny 15 do teraz 20;30 JADŁ TYLKO 5 MINUT. zAZWYCZAJ JE OKOŁO 10 TO I TAK NIEWIELE
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Karmienie
Collapse
X
-
Odp: Karmienie
No właśnie pięknie jest się przyglądać jak Maluszek uśmiecha się do cycusia Uwielbiam te momenty ale niestety jest tego niewiele, bo mój synek denerwuje się często z powodu tryskającego pokarmu. czasem na sam widok jak odpinam stanik zaczyna płakać, tak jak by wiedział że zaraz będzie bolało. Bo on się krztusi. Maluszek ma już za 2 tygodnie 3 miesiące. Chcę go karmić dłuuugo. Co mam zrobić mam pokarm ale boje się ze ze stresu mi zaraz zniknie najgorzej jest wieczorami i czasem popołudnia. Dziś była masakra od godziny 15 do teraz 20;30 JADŁ TYLKO 5 MINUT. zAZWYCZAJ JE OKOŁO 10 TO I TAK NIEWIELE
-
-
Odp: Karmienie
Ja się stresuję i jego pewnie też. Dziś się rozpłakałam on płakał razem ze mną bo wydaje mi się ze był głodny. Teraz słodko śpi. Do poradni laktacyjnej ide za tydzień. Bylismy już raz i było przez dłuższy czas względnie ale wczoraj i dziś to masakra. Może ma skok rozwojowy? Przybiera prawidłowo. tzn 2 tyg temu jak był ważony to wszystko było dobrze jest między 50 a 70 centylem. Ogólnie jest pogodny. Jest też dosyć silny. Byłam u fizjoterapeuty i u neurologa i wszyscy mówią że jest super. Przejmować się jak nie chce jeść czy nie?
Matka wariatka jestem?
Skomentuj
-
Odp: Karmienie
Ja się bardzo cieszę i jestem dumna, bo całe pół roku karmiłam córeczkę wyłącznie piersią i była powyżej ostatniego centyla Karmienie piersią jest piękne, choć wymaga sporo uporu i wyrzeczeń. U nas początek z nakładkami, krwawieniem, opiniami, że nie mam szans, całe dnie przy piersi itd. Jest to wspaniały prezent dla dzieciątka, więc Drogie Mamy nie poddawajcie się! Powodzenia!
Skomentuj
-
Odp: Karmienie
Napisane przez mama_dzidzi Pokaż wiadomośćJa się stresuję i jego pewnie też. Dziś się rozpłakałam on płakał razem ze mną bo wydaje mi się ze był głodny. Teraz słodko śpi. Do poradni laktacyjnej ide za tydzień. Bylismy już raz i było przez dłuższy czas względnie ale wczoraj i dziś to masakra. Może ma skok rozwojowy? Przybiera prawidłowo. tzn 2 tyg temu jak był ważony to wszystko było dobrze jest między 50 a 70 centylem. Ogólnie jest pogodny. Jest też dosyć silny. Byłam u fizjoterapeuty i u neurologa i wszyscy mówią że jest super. Przejmować się jak nie chce jeść czy nie?
Matka wariatka jestem?
Skomentuj
-
-
-
Odp: Karmienie
Przez pierwsze dni używałam kapturków. Później już nie były potrzebne, jak córka nauczyła się lepiej ssać. Moim największym problemem podczas karmienia były kryzysy laktacyjne. Nie chciałam kończyć karmienia po 4 czy 6 miesiącu, więc walczyłam z prolaktanem i na szczęście udało się opanować sytuację, wystarczła jedna saszetka dziennie.
Skomentuj
-
-
Skomentuj