Podkłady również i mi się nie przydały w szpitalu, ale świetnie sprawdzają się przy odpieluchowaniu muszę przyznać że ostatnio dostałam krwotoku i dzięki nim uratowałam kanapę
mi się bardzo przydały w pierwszej dobie w drugiej juz nie jak bieliznę miałam, wtedy używałam podpasek, są stabilniejsze i nie ruszają się jest przyznam wygodniej
Podkłady poporodowe sprawdziły się w szpitalu, ale nie trzeba ich było kupować, bo tam się dostawało. W domu już używałam po prostu większych podpasek.
Po pierwszym i po drugim porodzie używałam podkładów poporodowych bella mamma... są duże i bardzo chłonne. W szpitalu trzeba było mieć swoje ponieważ nic nie dawali.
Ja również używałam podkładów z belli. Co prawda nie miałam zbyt dużego krwawienia, ale bardzo mi się przydały, jakoś bezpieczniej się czułam. Są duże, wygodne i chłonne.
Ja miałam taki zestaw z canpola i majteczki, podkłady. A w aptece kupiłam taką narzutkę na łóżko, bo wymagali tego w szpitalu. Potem przydają się do przewijania.
ja kupiłam podklady i majtki tez z canpola i jak położna zobaczyła w szpitalu to zabroniła mi ich uzywać- powiedziała, ze ta ceratka nie przepuszcza powietrza i moge sie nabawic endometriozy... wyrzuciłam do kosza i dostalam w szpitalu jakieś z samej waty
ja kupiłam podklady i majtki tez z canpola i jak położna zobaczyła w szpitalu to zabroniła mi ich uzywać- powiedziała, ze ta ceratka nie przepuszcza powietrza i moge sie nabawic endometriozy... wyrzuciłam do kosza i dostalam w szpitalu jakieś z samej waty
Są używane przez wiele mam i nigdy nie czytałam, aby ktoś się endometriozy nabawił. Poza tym nie używa się ich miesiącami, a raczej coś około tygodnia.
Skomentuj