Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2008. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Jakie samopoczucie u mamusiek?
    Ja przyznam, że zaczyna mi być ciężko...w nocy mało śpię, nie umiem znaleźć sobie odpowiedniej pozycji...strasznie też bolą mnie żebra, mała nieźle kopie i niesamowicie się rozpycha...coraz częściej myślę o zbliżającym się porodzie...to tak szybko zleci...Jak to jest u Was listopadówki?


    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Mamusie GrÓdNia 2008

      witam mamusie!!!

      Czy sa jakies panie ktore maja termin na grudzien??
      Mi sie tak poukladalo ze akurat w wigilie mam termin...
      Olunia 6 styczen 2009

      Skomentuj


        #33
        Oj, oj łatwo nie jest, coraz ciężej się robi. Chciałabym już być po, ale to jeszcze prawie 2 miesiące! Najgorsze to teraz to ubieranie i boję się, żeby nie podłapać jakiegoś choróbska!

        Skomentuj


          #34
          witam

          ja mam termin na 17 grudnia! więc mam nadzieje ze przed świętami sie wyrobie!
          moja Julia urodziła się 26 grudnia o godzinie 12:20

          Skomentuj


            #35
            wsumie to ja tez bym sie chciala wyrobic no ale zobacze jak to bedzie
            Olunia 6 styczen 2009

            Skomentuj


              #36
              no znając pospiech dzieci w mojej rodzinie to obawiam sie ze nie zdaze przed swiętami bo moja siostra obydwie córeczki urodziłam 2 tygodnie po terminie ale cały czas mam nadzieje...
              a wiesz juz czy bedzie synuś czy córcia?
              moja Julia urodziła się 26 grudnia o godzinie 12:20

              Skomentuj


                #37
                Pogoda rzeczywiście nie sprzyja,w sumie nie wiadomo, jak się ubrać, żeby się nie przeziębić.
                Myślałam, że jak już będę na zwolnieniu, to codziennie spacerki, wrześniowe słoneczko-tymczasem...bleee...pogoda do niczego...chociaż dzisiaj świeci słoneczkojest nadzieja, że aura jeszcze się nam zmieni


                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  jeszcze niewiem ale mysle ze jak pojde w srode to sie dowiem,chociaz tatus caly czs twierdzi ze ma syna...sie usmieje jak okaze sie ze corka...

                  ja strasznie bym chciala na swieta byc w domu bo akurat rodzice przyjada na kilka dni i chcialabym miec mamcie przy sobie na poczatku...zawsze to jakas pomoc

                  a Ty co bedziesz miec??
                  Olunia 6 styczen 2009

                  Skomentuj


                    #39
                    dokładnie niewiem lekarka powiedziala ze stawia na panienke ale nie jest pewna bo dzidzius sie odwrócił Wiec wszystko sie może jeszcze okazać! wizyte mam 10 pażdziernika to moze sie czegos dowiem!
                    moja Julia urodziła się 26 grudnia o godzinie 12:20

                    Skomentuj


                      #40
                      no to chwal sie odrazu,u nas zaczyna sie ciezka sprawa z imionami....dla chlopca mamy ale jak znam zycie okaze sie ze dziewczynka...a dla niej wogole niemamy pomyslow
                      Olunia 6 styczen 2009

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        mam pytanko...
                        od pewnego czasu czuje ze mam w klastce piersiowej tak jakby ciezar i zauwazylam ze o wiele lepiej mi sie oddych w pozycji lezacej... czy ktoras z was moze tez tak ma??
                        czy to mozliwe ze to ucisk spowodowany coraz wiekszym brzuszkiem...??
                        dodam ze dosyc sporo przytylam...
                        dziekuje z gory za odp.
                        i pozdrawiam serdecznie...
                        "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                        Skomentuj


                          #42
                          wiem, co masz na myśli, ja dopiero teraz, gdy porządnie się przeziębiłam, odczułam to ze zdwojoną siłą. To nic groźnego, po prostu nasze maluchy rosną, rozpychają się, a miejsca im mało, dlatego nasze oddechy się znacząco spłycają. Gdy zechcą wreszcie przyjść na świat, my odetchniemy głębiej

                          Skomentuj


                            #43


                            no skąd ja to znam! dla chłopca imiezostało mi zapowiedziane przez mojego mezczyzne zanim w ciaże zaszłam Staś ( po jego tacie) a dla dziewczynki miałam wybrac ja, chociaz on juz sobie wybrał he heh ale niema tak dla dziewczynki decyzje podejmuje ja... tylko jest taki problem ze na żadne nie moge sie zdecydować! Chyba poczekam aż sie urodzi i zobacze wtedy samo imie wyjdzie a kto wie moze sie okaże ze chłopak
                            moja Julia urodziła się 26 grudnia o godzinie 12:20

                            Skomentuj


                              #44
                              a wy jakie macie dla chłopca???
                              moja Julia urodziła się 26 grudnia o godzinie 12:20

                              Skomentuj


                                #45
                                uffff....
                                nie jestem sama...
                                przeczytalam ze to miesnie sie rozciagaja i zebra troszke rozpychaja by zrobic miejsce naszym coraz wiekszym skarbom...
                                nie wiem czy to prawda ale to bardzo pocieszajace...
                                no coz jeszcze troche i odetchniemy "pelna piersia"....
                                pozdr...
                                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X