Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Starsze czasy

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Starsze czasy

    Moja mama zawsze wymyslala mi i mojej siostrze wspaniale zabawy
    Powiem szczerze ze to bylo wspaniale przezycie moc bawic sie wspolnie z mama. stworzyla wspaniala wiez miedzy nami ktora oczywiscie trwa po dzien dzisiejszy. Poprzez taka wspoln zabwae od malego czulam sie bezpieczna i widzialm z jakim entuzjazmem moja mama poswieca mi kazda swoja chwile. Jestem jej za to wdzieczna. Znalazlam w niej przyjaciela juz od najmlodszych lat, dlatego uwazam ze wspolna zabawa z dzieckiem jest koneiczna do zbuowania odpowiednich relacji dzieko - rodzic.
    Wdzisiejszych czasach niestety czesto spotykamy sie z obrazem gdy mama siedzi na lawce czyta gazete?pali papierosa? rozmawia przez telefon? rozmawia z przyajciolka? A dziecko bawi sie biesstety same w pisaku.... ta ksamo jest w domu mama albo na tv, albo na komputerze a dziecko samo bawi sie w pokoju swoimi zabawkami, ktore tak naprawde dostaje od rodzicow zeby zajelo sie czyms i nie przeszkadzalo.
    Jest to przykre ze w dzisiejszych czasach rodzic nie potrafi sie poswiecic dziecku z niecheci czy z braku czasu nie wazne ale bardzo przykre!!
  •    
       

    #2
    Odp: Starsze czasy

    Starsze..... jeszcze za mojej Moniki nie było neta i z nią i Grzeniem szalałam, teraz choć jest troche innych rzeczy (zresztą cudownych nie tylko dla mam) mojej Oli zabaw z mamą nie brakuje.O dziś lepiłyśmy pierogi...( i bałwany z ciasta)
    Chciała bym na placu zabaw posiedzieć i poczytać jak Olka szaleje ale ona jak bumerang raz tu raz tam -oczy trzeba miec dookoła głowy.
    Są mamy co mają gdzieś wyjścia z dzieckiem czy angazowanie się w zabawe, ale są mamy które cenią sobie chwile dla siebie....ja tez bym tak chciała, Jak juz Oli znajde zajęcie i chciała bym wypic ciepła kawe to Grześ mamo pomocy -zadanie tylko Monia juz samodzielna ale jak wychodzi na jakiś....disk... moze byś namotała coś na głowie córce ?
    Nie wiem jak u innych mam to wyglada ale ja czasem jestem zmęczona -3 latek daje tak popalić ze jak zabawkami swoimi chwile pomiesza ja jestem szcześliwa.


    Skomentuj


      #3
      Odp: Starsze czasy

      oczywiscie tez jestem ja knajbardziej za chwila dla siebie to jest potrzebne zeby nei zwariowac, ale oczywiscie wszysto jest dla ludzi z umiarem
      Ja sama uwielbiam miec chwilke spokoju ale naprawde strasznie ubolewam nad "samotnymi" dziecmi z pelnej rodziny...

      Skomentuj


        #4
        Odp: Starsze czasy

        Zauwazyłam takie zjawisko w rodzinach 2+1 jedynaki mają przechlapane.
        Bo nawet jak to ujełaś "samotne dzieci w pełnej rodzinie" jest szkrabów więcej to one same potrafią się uzupełniac i zajmować sobą i jest im weselej.
        A jeszcze jest coś takiego a widuje to u siebie na placu zabaw-przychodzi mamusia(picuś glancuś, szpila itp.) przykładowo synuś lat 4+ wypasiony rower,wiadro i milion akcesori-baw się ! mama posiedzi!
        Synek się bawi -przychodzą dzieci -ale fajne -wszystko macają jak to dzieci -podrywa się mama ,do piachu nie wejdzie bo szpilka,wiadra nie wezmie bo tipsy....synek wracamy zaduzo tu podejrzanych typków ,jeszcze ci coś zginie...
        To dopiero obłęd,ja siedze klepie te babki ,w myslach przeklinam ten piach bo śmierdzący jak to na blokowiskach,potem pełno w domu ale to są uroki spędzania czasu z dziećmi


        Skomentuj


          #5
          Odp: Starsze czasy

          dokladnie:-)))
          Moje dziewczyny czasami sie soba pieknie zajma a czasami jest taka bojka... ze tragedia

          Skomentuj


            #6
            Odp: Starsze czasy

            Też pamiętam masę fajnych zabaw z mamą. I to takich, do których nie trzeba było nic kupować, a i tak były super. Tylko potem urodziła się moja siostra i w sumie mamy już nie miałam.

            A z zabaw najlepiej wspominam zgadywanie przedmiotów - mama chowała do takiego materiałowego woreczka różne przedmioty, a ja potem wsadzałam rękę i brałam jeden, no i po dotyku musiałam powiedzieć, co to jest i do czego służy, jaki ma kolor itp. Wiem, że bawiła się też ze mną w zbiory i podzbiory i że wykorzystywała do tego hula-hop i nitki, ale nie pamiętam, o co dokładnie chodziło w zabawie.

            Skomentuj


              #7
              Odp: Starsze czasy

              ta zabawa z workiem to naprawde super zabawa:-))

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Starsze czasy

                Ja niestety nie pamiętam zabaw z moimi rodzicami raczej z bratem sami wymyślaliśmy sobie zajęcie. Mimo tego dzieciństwo wspominam cudnie



                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Starsze czasy

                  To fakt,dawniej nie było tylu zabawek no i przede wszystkim internetu, o tym także należy pamiętać,wtedy bardziej liczyła się kreatywność i towarzystwo,bardziej docenialiśmy rower czy hulajnoge,to były piękne czasu



                  www.Hulajnogi.com.pl

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Starsze czasy

                    Moi rodzice mieli ze mną dobrze, bo zazwyczaj bawiłam się sama. Siostra miała nieco gorzej, bo często przychodziłam do niej i to ją namawiałam na różne zabawy. Nie zawsze była z tego powodu szczęśliwa, a ja byłam upartym dzieckiem, hehe Teraz obie wspominamy to z uśmiechem na ustach
                    Najlepsze zabawy wcale nie wymagają najnowszych zabawek. Czasem wystarczy odrobina wyobraźni

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Starsze czasy

                      moja mam niestety nigdy się ze mną nie bawiła tylko krzyczała, także nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę tych wspomnień, za to ja teraz bawiem się z moimi malcami, oby miały takie wpomnienia jak ty pozdrowienia

                      Skomentuj

                             
                      Working...
                      X