Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Nauka spania w swoim łóżeczku

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    My również śpimy z naszą małą w łożku

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Na początku z dzieckiem bo łatwiej karmić, ale nie odstawiaj faceta do drugiego pokoju

      Skomentuj


        #33
        Nie da sie pilnowac oddechu dziecka 24h/24h . Wiem cos o tym ,bo sama bylam niezle nakrecona na tym punkcie ,przez co nie spalam w szpitalu 4 doby. Dopiero kiedy przysypialam podczas karmienia zrozumialam ,ze takie czuwanie nie ma sensu ,bo sama stwarzam niebezpieczenstwo dla wlasnego dziecka.

        Skomentuj


          #34
          Ja też śpię z synkiem. Kamilek ma prawie 11 miesięcy i jeszcze karmię go piersią , ale gdy przestanę to pewnie też jeszcze będę z nim spała. Przy córce jakoś nie potrafiłam zasnąć , gdy ona była w innym pokoju. W sumie to spałam z nią chyba ponad 3 lata .

          Skomentuj


            #35
            Dzięki dziewczyny pomogłyście mi
            Bartuś 5.12.2008

            Skomentuj


              #36
              Napisane przez bartuś grudzień Pokaż wiadomość
              Niedługo będę mamą i zastanawiam się czy ze względów bezpieczeństwa mamy spać razem z dzieckiem? Chodzi mi tu np o bezdechy noworodków itp
              Zależy od wielkości łóżka
              a tak na serio to też się nad tym zastanawiam ale myślę, że razem tzn. ja mąż i malec bo nie będę odstawiać dziecka ani męża

              Skomentuj


                #37
                Moj synio ma juz rok - najczesciej jest tak padniety ze kladzie mi sie na podłodze A jak nie umie zasnac to zasypia w chustawce - nasza tajna broń

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  Moj synek z nami nie spal, od samego poczatku byl w osobnym pokoju.Czy balam sie bezdechu ? I tak i nie. Mysle ze moglabym nie wiedziec ze cos sie dzieje nawet gdyby maluszek spal ze mna .Dla swietego spokoju podkladalam malemu walek z recznika za pleckami tak by spal na boczku a pozniej gdy sie jzu sam odwracal to pod gorna czesc materacyka wlozylam kocyk tak ze glowke maly mial wyzej niz pupe - pozwolilo by to w razie np ulania na wyciekniecie mleczka z buzi i utrudnialo zachlysniecie.
                  Tak jak pisała NICOLA - nie dajmy sie zwariowac. Oduczanie maluszka spania z rodzicami jest bardzo trudne.

                  Skomentuj


                    #39
                    My od samego początku kłądlismy go do łóżeczka...I jak antalis robilismy mu walki z recznika i na boczek.Teraz jak mąż wychodzi o 6 do pracy zabieram maluszka do siebie bo moge pospac jeszcze troszke nie wiele bo 20 min ale zawsze cos
                    Bartuś 26.06.08
                    Już potrafię raczkować i mam 8 ząbków

                    Skomentuj


                      #40
                      A ja lubię spać z synkiem i nie widzę powodów dla
                      których mielibyśmy go tego oduczać (chociaż i w łóżeczku
                      też śpi) Kiedy jak nie teraz nasze dzieci mają z nami spać.
                      Ja nie stosuję się do teorii żeby nie spać z dzieckiem, nosić
                      na rekach bo się przyzwyczai, a niech się przyzwyczai.
                      Jak się przyzwyczai to i się odzwyczai w swoim czasie
                      A dni tak szybko uciekają, nim się obejrzymy a nasze dzieci
                      już będą na tyle duże, że tego wszystkiego chcieć nie będą.
                      Więc cieszmy się wspólną bliskością póki mamy na to czas
                      Last edited by colleen; 17-10-2008, 20:14. Powód: literówska

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        Colleen niby masz racje ale pomysl jak bardzo bedzie dziecko sie meczylo przy oduczaniu bo w koncu bedzie musialo przestac spac z Wami.
                        "Kiedy jak nie teraz nasze dzieci mają z nami spać." - a kto powiedział że wogole powinny ?

                        Skomentuj


                          #42
                          Macie rację dziewczyny ... Przytulajmy kiedy chcą bierzmy na ręcę bo potem mogą nas zwyczajnie nie lubić. Syn mojej koleżanki spał do trzeciego roku życia na niej i ona nie żałuje...Mi teraz czasami brak wspólnego spania, karmienia piersią...

                          Skomentuj


                            #43
                            antalis myślę, że wcale się nie będzie męczyć.
                            Przyjdzie czas sam się przeniesie do swojego wyrka.
                            Oczywiście jeśli śpi w łóżeczku od urodzenia no to
                            u siebie już jest.
                            Mój syn z usypiania na rękach sam przeniósł się do wózka
                            (za duży już był, za ciepło, po prostu było mu niewygodnie), jak
                            zaczął sam przewracać się na boczek do spania sam się
                            przeniósł do łóżeczka bo tam ma więcej miejsca. Wszystko
                            odbyło się stopniowo i na jego życzenie, ja go od niczego
                            nie oduczałam.
                            Mnie się wydaje, że dzieci które nie śpią z rodzicami a doznają
                            którejś nocy tej "wygody" domagają się spania z nimi, a czasami
                            to jest konieczne (noc poza domem)
                            I tu jest właśnie problem.

                            nikola rób jak uważasz ja wiem, że mój mąż nadal będzie miał
                            ochotę na "bliskość" nawet za 20 lat

                            Skomentuj


                              #44
                              Nocne wędrówki

                              Witajcie. Mój maluch zasypia w swoim łóżeczku, jednak ok. godz. 4 już wędruje do nas. I oczywiście musi dostać mleko. Potem śpi jeszcze do 7 nad ranem. Taki sen przerywany

                              Skomentuj


                                #45
                                No pierwszy raz slysze ze dziecko nei brane czesto na rece nie bedzie lubialo swoich rodzicow.
                                Ja uwazam ze dziecko jest ze mna caly dzien i to przytulanie i inne pzrejawy milosci wystarczaja na cala dobe - noc jest odpoczynkiem dla mnie i chwila z mezem.

                                I to ze ktos z dzieckiem nie spi nie znaczy ze nie jest mniej kochane czy cos.
                                Nie wyobrazam sobie 3-latka w lozku ze mna i mezem - kiedy mamy miec czs dla siebie, chwile intymnosci niz po tym jak maly pojdzie spac ?

                                Kazdy robi jak uwaza - zycze jednak by rozstania z doroslym łozkiem byly bezbolesne.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X