Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja”

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

    Być kobietą, być kobietą spełniać wszystkie swe zachcianki...
    Być kobietą być kobietą...WRÓĆ..

    Mamą być ach mamą być - czasu nie mieć prawie na nic !!

    Dzielę się z Wami wspólnymi na pielęgnację sposobami,
    które nie są jakimiś specjalnymi czarami...

    Bo przy dziecku każda samotna chwila jest wyczekiwana,
    więc lepiej załatwić pielęgnację razem od rana.

    Oliwką skórę pielęgnujemy, natłuszczamy i pokonujemy skórne bariery!
    Wspólny Krem z filtrem na słońce i na niepogodę stanowi dla Nas wygodę!
    Dzięki temu, że razem używamy nigdy o nim nie zapominamy
    Emolium do smarowania skóry, to jak plaster dla jej wymagającej natury!
    Trikiem moim wartym polecenia, jest używanie talku do pupy - jako pudru! Gwarancja cery nie błyszczenia!
    Wazelina na skórne liszaje do ust pielęgnacji nadaje się doskonale!
    A do kąpieli delikatne płyny??? Delikatność o jakiej mamy nie śniły!

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

      Gdy urodziłam córkę często myłam swoje ciało jej płynem do kąpieli , aby po kontakcie z moją skórą nie dostała uczulenia. Po kolei więc zaczęłam stosował łagodne płyny do prania własnych ubrań z tego samego powodu oraz jej pierwszy krem do delikatnej skóry. Nagle zaczęły mi wypadać włosy garściami, więc ratunkiem dla mnie był szampon do włosów dla najmłodszych. Moja skóra na brzuchu i biodrach po ciąży stała się pokryta cellulitem oraz pojawiły się rozstępy. Moja mama poleciła mi oliwkę dla dzieci mówiąc, że staną się mniej widoczne. I tak po dziś dzień w większości używam kosmetyków dla dzieci. Kondycja mojej skóry poprawiła się, a dzięki używaniu kremu do twarzy z przeznaczeniem do skóry atopowej znienawidzony przez lata trądzik znikł raz na zawsze.


      Skomentuj


        #18
        Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

        Do niedawna byłam wielką fanką kremu na odparzenia stosowanego na niedoskonałości na mojej skórze. Dzięki zawartości tlenku cynku i łagodzącego pantenolu rozprawił się z niejedną krostą, a nawet rzekłabym pomógł mi wyjść z trądziku. Delikatna oliwka doskonale wygładziła po porodzie skórę na moim brzuchu, sprawiła, że rozstępy stały się mniej widoczne. Obecnie używam jej do kompresów odżywczych dla moich włosów i do nawilżania skórek paznokci, a także by dopełnić świeżo zrobiony manicure hybrydowy. Hitem w okresie zimowym okazały się dla mnie również emolienty regenerujące spierzchniętą skórę na kolanach i łokciach.
        Kosmetyki dla maluszków niosą wiele korzyści ze sobą. A skoro dedykowane są najmłodszym... to na pewno starszym nie wyrządzą krzywdy


        Skomentuj


          #19
          Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

          Odkąd w moim życiu pojawiły się dzieci, zaczęłam doceniać kosmetyki stworzone właśnie tylko dla nich.
          Emolienty oraz płyny do kąpieli dla dzieci, bardzo ładnie myją skórę pozostawiając ją odpowiednio nawilżoną i pięknie pachnącą, nie trzeba codziennie używać balsamów do nawilżenia po kąpieli.
          Sudocrem pomaga nam uporać się z różnego rodzaju krostkami, trądzikiem oraz zatarciami.
          Chusteczki nawilżone używamy do wszystkiego, sprzątania, wycierania brudnych rączek i buzi, zmywania makijażu, czyszczenia butów, zabawek. Tak na prawdę chusteczki mamy zawsze powinny mieć pod ręką.
          Zasypka to super kosmetyk dla mamy jako puder, bardzo ładnie matuje twarz pozostawiając ja długo świeżą oraz na szybko można odświeżyć sobie nią włosy, wystarczy odrobinę pudru wmasować w skórę głowy a włosy zyskują objętość.
          Kremy do codziennej pielęgnacji i ochrony skóry dla dzieci świetnie nawilżają, łagodzą podrażnienia i chronią skórę przed różnymi czynnikami zewnętrznymi, dlatego świetnie nadają się do pielęgnacji twarzy i rąk.
          Oliwka bardzo przydatna jest dla mamy po goleniu nóg czy pach, skóra szybko się regeneruje, nie szczypie. Używam jej również do nawilżania skórek paznokci, demakijażu oczu, ochrony końcówek włosów oraz opalania.
          Spray do rozczesywania włosów dla dzieci- mamy z córką długie plączące się włosy, dzięki temu sprayowi mniej je szarpiemy, włosy lepiej się układają, są gładkie.
          Kremy przeciw odparzeniom bardzo przydadzą się gdy dłonie są suche, pięty popękane, kremik ten szybko odbudowuje warstwę ochronną skóry i tym samym przywraca jej równowagę.
          Balsamy i emolienty do nawilżania skóry całego ciała bardzo dobrze spełniają swoją rolę nie tylko u maluszków, bardzo przydatne są po opalaniu.
          Mamy z córką bardzo dużo kosmetyków dla dzieci niezbędnych do codziennej pielęgnacji oraz w nagłych przypadkach, często sięgają po nie również brat i tata.

          Skomentuj


            #20
            Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

            Odkąd sama jestem mamą używam takich samych kosmetyków co moje córeczki. Jesteśmy alergiczkami i często nas wszystko uczula więc testujemy co się da
            emolienty w postaci emulsji, kremów idealne do nawilżenia skóry dla dzieci i dorosłych,
            krem do twarzy linomag idealny na wysuszoną skórę.
            maść cynkowa, którą używam an odparzenia pieluszkowe idealne na zajady i spierzchniete usta,
            krochmal czyli mąka ziemiaczana dodawana do kąpieli dziecka aby wysuszyć atopową skórę dzieci idealna do uzyskania suchego szamponu. Wcierać a potem wyczesać,
            oliwka oczywiście do natłuszczenia dla dzieci i mam
            sudocrem na odparzenia również do wykorzystania na otarcia i zmiany skórne dla mam,
            chusteczki nawilżające do wycierania rąk, twarzy z kosmetyków,
            szare mydło używane do przemywania ran, bądź do spryskiwania roślin, w przypadku zainfekowania przez mszyce

            Skomentuj


              #21
              Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

              Kosmetyki dla moich dziewczynek wybieram rozważnie, mają delikatną skórę, to małe istotki i zasługują na pielęgnację na miarę ich potrzeb. Po pierwsze: oliwka – zawsze i wszędzie, nie tylko po kąpaniu: obowiązkowo, gdy na główce córeczki pojawia się ciemieniuszka, ale i wtedy, gdy skóra moja po depilacji nieprzyjemnymi zaczerwieniami naznaczona i aż nadto się wysusza. Co więcej, oliwkę do ciała dla Dzidziusia poleciłabym na problem przesuszonej skóry dłoni każdego Tatusia Kosmetyk ten doskonale również się sprawdza, by szybko usunąć nadmiar lakieru na pięknych, matczynych paluszkach (o skórki oczywiście mi chodzi – gdyby nie oliwka, nie mogłabym z pięknie wymalowanymi paznokciami z domu wychodzić!). A skoro już o paluszkach... Gdy plasterek zbyt mocno się przyklei, a wizja oderwania go nie pozostawia wiele nadziei... oliwka! I plasterek odchodzi. Po drugie krem do pupci: w szpitalu polecono nam taki na L. - natłuszczający; stosuję go na podrażnioną detergentem i sprawiającą wiele problemów skórę dłoni. Nie drażni! Wręcz przeciwnie: objawy poparzenia łagodzi. A teraz krem ochronny (ten na każdą pogodę) – gdy jego nadmiar na rękach pozostaje, wklepuję w usta, a te od razu spierzchnięte być przestają i soczyście nawilżone się stają. Jeśli o płyny do kąpieli dla niemowląt chodzi, to i mój mąż uwielbia w takiej wodzie swe stópki wymoczyć: nie tylko nawilżają, ale i sprawiają, że piętki i paluszki szorstkie być przestają. Korzystamy z dobrego szamponu bez SLS itp, sama również myję nim włosy bo nie obciąża ich a świetnie oddziałuje na skórę głowy i same włosy. Balsam do ciała po kąpieli jest i u mnie w użyciu, po nim moja skóra jest gładka jak po żadnym innym tym dla dorosłych. Lubię też prać nasze ubrania w dziecięcym proszku o dobrym składzie bo bardzo delikatnie pachną, są miękkie i mam pewność, że nie podrażnią tak mnie jak przede wszystkim ich. Woda micelarna dla dzieci świetnie sprawdza się do przecierania mojej twarzy po zmyciu makijażu, doskonale pielęgnuje podrażnioną skórę. Kosmetyki dla dzieci są świetne i z pewnością będę ich używać ze względu na dobry skład i przyjazną pielęgnację mojej skóry.

              Skomentuj


                #22
                Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

                Z przyjemnością muszę stwierdzić, że mam buzię i ciało gładkie jak niemowlę, ponieważ od wielu lat stosuję oliwkę dla dzieci, która nie tylko jest łagodna, ale przede wszystkim odżywia skórę, natłuszcza ją i nie powoduje uczuleń. Z żółtka i oliwki dla dzieci sama przygotowuję maseczki na twarz i ciało- poprawiają one nie tylko ukrwienie, ale dzięki nim moja skóra jest smakowicie jędrna i gładka. Rewelacyjnie sprawdzają się na mojej twarzy dziecięce kremy z pantenolem, które skutecznie leczą zaczerwienienia, nawilżają suchą skórę i łagodzą podrażnienia skóry. Osobiście uwielbiam te z dodatkiem migdałów czy jojoby, ponieważ rewelacyjnie nawilżą cerę.
                Żele myjące dla dzieci kuszą mnie zapachem, owoców czy gumy do żucia, a kąpiel z ich użyciem staje się rozkoszą nie tylko dla mojego ciała, ale i dla mojej duszy. Ostatnio z powodzeniem stosuję te żele, które mają w swoim składzie rumianek, ponieważ działają kojąco na wszelkie stany zapalne, ale też przeciwdziałają ich powstawaniu.
                Chusteczki nawilżane przeznaczone do pielęgnacji skóry dziecka nie uczulają mnie, świetnie sprawdzają się w podróży. Z powodzeniem stosuję je też do demakijażu.
                Jestem przekonana, że dzięki kosmetykom pielęgnacyjnym dla dzieci- pomimo swoich lat- wciąż przyciągam spojrzenia- zazdrosne kobiet i zalotne młodych mężczyzn.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

                  Notorycznie podbieram dziecku balsamy Przecież mamy skóra jest tak samo wrażliwa, zwłaszcza po tej burzy hormonalnej ciążą zwanej Poza tym kilka kropli oliwki do kąpieli też działa cuda! A gdy coś na twarzy da znać o kolejnej huśtawce hormonalnej u mamusi to krem na odparzenia z tlenkiem cynku w mig się z tym rozprawia, także kosmetyczka dziecka okazała się całkiem fajną kosmetyczką familijną. Bo i tatuś korzysta wcierając balsam po kąpieli nie tylko w dzieciaki ale i własne ręce pielęgnując przy okazji. Cuda! Bez gderania mamy i przypominania, żeby coś w końcu z szorstkimi rękami zrobił!

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

                    Osobiście uwielbiam ten delikatny zapach kosmetyków mojego Szkraba i jeszcze przed ciążą zdarzało mi się sięgać po dzidziusiowe rzeczy. Głównie dlatego, że świetnie nawilżają i nie podrażniają. Do kąpieli dodaję oliwkę Johnsona, dzięki czemu nie potrzebuje już żadnego balsamu i ciągle otacza mnie słodki zapach. Jest niezastąpiona również do masażu. Dobrym pomysłem okazał się również żel do mycia z rumiankiem, który świetnie działa na stany zapalne i odpręża. Na szorstkie stopy stosuje krem Linomag  A w mroźne dni podkradam Maleństwu krem do twarzy, bo jest tłusty i nie zawiera wody, dzięki czemu skóra nie „marznie” na wietrze i mrozie. Na porządku dziennym są też oczywiście chusteczki nawilżane i pomadki dla dzieci, których używamy razem z córką. Kosmetyki dla dziecka sprawdziły się również u taty, który zakochał się w szamponie Mixa. Mąż ma strasznie wrażliwą skórę głowy, a ten szampon działa cuda i koi, jak żaden inny z apteki.

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

                      W swojej codziennej pielęgnacji dziecka używam balsamu wzmacniajacego płaszcz hydrolipidowy, chroniący skórę przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. A kiedy pojawiają się nam podrażnienia, swędzenie i szorstkość skory stosujemy balsam nawilżająco-natluszczajacy Emotopic.

                      Innym preparatem, który stosuje dla mojego dziecka oraz dla siebie podczas ciąży, jest aksamitna oliwka pielęgnacyjna w formie delikatnego żelu. Oliwki są lekkie i łatwo się wchłaniają, co pozwala skórze na oddychanie. Stosuję ją dla małej do pielęgnacji skóry a także gdy pojawiła się na główce ciemieniuszka. Oliwki mojego brzdąca sama wykorzystuję do smarowania mojego brzuszka, biustu, rąk i nóg. Codzienne smarowanie staje się nie tylko rutyną, ale w ten sposób celebruję pielęgnację swoich ciążowych krągłości. Do codziennej pielęgnacji swojej skóry nie kupuję specjalnych wyszukanych preparatów. Wystarczą te, które dostarczają skórze cennych witamin, minerałów i antyutleniaczy. A zarazem, które zadziałają odżywczo i łagodząco zapewniając mnie oraz mojemu maleństwu optymalne nawilżenie i natłuszczenie.

                      Innym preparatem przeznaczonym do pielęgnacji pupki mojej córki, a który sama stosowałam na podrażnienia brodawek piersiowych oraz suchych ust był bepanten extra. Jest to krem który zapobiegał odpażeniom pupy, pielęgnował ją oraz łagodził powstałe już podrażnienia. Krem ten poleciła mi sąsiadka, mówiąc że jest rewelacyjny dosłownie na wszystko. Posłuchałam ja i postanowiłam go używać do pielęgnacji poranionych piersi podczas karmienia. Był to preparat który zawierał witaminę B3 i prowitaminę B5. Witaminy te pomagały podczas regeneracji podrażnionej skóry brodawek. Zaś dodatek lanoliny, oliwy z oliwek i lipidów nawilżających tworzyły na powierzchni skóry oddychającą, przezroczystą barierę ochronną.

                      Jak widać bardzo lubię dziecięce kosmetyki, uwielbiam gdy przede wszystkim porządnie wyciszają podrażniona skórę i łagodnie ja natłuszczają.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

                        Kiedy urodził się mój synek bardzo szybko okazało się, że cierpi na AZS. Stosowaliśmy różne smarowidła, olejki do kąpieli itp. – jedne pomagały lepiej, inne słabiej, po jednych efekty utrzymywały się dłużej – po innych efekt był widoczny przy wielokrotnych smarowaniach w ciągu dnia. Wtedy zaczęłam szukać naturalnych alternatyw, bo na kosmetyki dla maleństwa wydawaliśmy fortunę, a skutki wciąż nijakie :\ I wówczas najbardziej pomogły wyregulować i wyciszyć małą skórkę właściwie 3 specyfiki: napar (kisiel) z siemienia lnianego, który dodany do kąpieli cudownie nawilża całe ciałko, myje, pielęgnuje, nie podrażnia, odżywia – bo jest bogactwem kwasów omega3 wprost od Matki Natury. Nieco słabszy, ale również trwały i zadowalający efekt dały kąpiele z mąką ziemniaczaną lub płatkami owsianymi, które łagodzą podrażnienia i swędzenie. A do smarowania ciałka sprawdził się olej konopny, który jest „najsuchszym” ze wszystkich dostępnych olejów, nie brudzi ubrań, a egzema znika po kilku smarowaniach dzięki tym samym kwasom omega 3, co w siemieniu. A dlaczego o tym piszę przy okazji tego konkursu? Bo po urodzeniu drugiego synka ujawniła się u mnie łuszczyca w całej rozciągłości przykrych objawów skórnych, niestety I właśnie w/w naturalne kosmetyki odkryte i przetestowane na pierworodnym sprawdzają się również w moim przypadku, choć na efekty trzeba czekać dłużej… stosuję oczywiście również apteczne emolienty do kąpieli, smarowań, bo jednak przygotowanie tych naturalnych zabiera „trochę” cennego czasu, ale dzięki mojemu pierwszemu atopikowi mam już teraz sporą część tej trudnej drogi – przetartą A i innym mamom z maluchami – atopikami (i nie tylko) z czystym sumieniem polecam tanie i skuteczne, bez efektów ubocznych – kosmetyki od Matki Natury A Sudocrem stosujemy na krostki a’la trądzikowe, które czasem i dorosłego dopadną

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

                          Która Mama nie podkrada dziecięcych kosmetyków ręka do góry? Żadna? No żadna!Wcale mnie to nie dziwi. Większośc z nich na tak skomponowany skład,jest tak wydaja,łatwa w użyciu,ma tak delikanty zapach-że az grzech nie spróbować.Tym bardziej że są zawsze pod ręką.
                          Zaczyna się niewinnie,kupujesz oliwkę do skóry,a potem uzależniasz się od jej cudownego działania. Najpierw smarujesz rosnący brzuszek żeby uniknąć rozstępów,potem bierzesz dwie kropelki na włosy-olejowanie włosów na noc działa cuda.A potem robisz "bambinową"kąpiel dla dłoni,małe spa,które idealnie nawilża skórę.I juz wiesz,że jesteś uzależniona.
                          Dla mnie strzałem w dziesiątkę okazały się emolienty do mycia skóry.Zawsze miałąm przesuszoną zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Nawilżanie,balsamowanie,tylko chwilowo dawało komfort. Od kiedy mam dziecko zawsze w łazience mam pod ręką płyn do kąpieli zawierający te cudowne mikrocząsteczki. Więc postanowiłąm spróbować i po tygodniu okazało się ,że nawet przy tak twardej wodzie jaką mamy-można mieć piękną skórę. Teraz,kiedy stosuję emolienty do mycia,wiem czym jest zdrowo ,jędrnie wyglądająca skóra,no i nie muszę już balsamowac się każdego dnia. Moja skóra podziękuje mi kiedyś za ten skarb-a ja podziękuję córce(oczywisci jak się przyznam ,że jej podkradam żel do mycia).
                          Pozdrawiam!

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

                            Moje wykorzystanie dziecięcych kosmetyków? Wyjazdowa kosmetyczka! To oszczędność czasu (bo nie trzeba pakować, a potem wypakowywać kosmetyków każdego członka rodziny) i miejsca. Jest bezpiecznie i skutecznie. Do mycia używamy delikatnego płynu z naturalnymi olejami w którym zwykle kąpiemy córkę, a do nawilżenia i natłuszczenia skóry na ciele - dobrej jakości oliwkę (ta przydaje się także do wstępnego demakijażu - usuwa nawet wodoodporny makijaż). Jeśli akurat mamy dziecięcy płyn micelarny, to używam go do delikatnego oczyszczania twarzy. W zimie, podczas jazdy na nartach czy długich spacerów, świetnie sprawdza się u nas ochronny krem na każdą pogodę, a zwykłego kremu do twarzy dla dzieci chętnie używa na wyjazdach mój mąż jako produktu po goleniu. W trakcie samej podróży bardzo przydają się nawilżane chusteczki do pupy (do przemycia rąk, twarzy, a nawet... jako papier toaletowy, którego często brakuje w publicznych toaletach). I jeszcze kosmetyczny gadżet must have - duże płatki bawełniane: dla dziecka do oczyszczenia skóry podczas zmiany pieluchy, dla mnie do demakijażu i starcia lakieru z paznokci, a dla męża do zatamowania krwi podczas ewentualnych skaleczeń podczas golenia. I jeszcze jeden patent: w kosmetyczce, której zwykle używamy podczas wyjazdów trzymam listę "co spakować?" - dzięki temu biorę tylko to, co się już u nas sprawdziło, nie zapominam o niczym istotnym i sprawniej przygotowuję naszą rodzinę na wyjazdy.

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

                              Kiedy jestem w drogerii, jakoś niefortunnie moja uwaga od razu wędruję w stronę czegoś, co pięknie wygląda lub pięknie pachnie. Czemu się tu dziwić, skoro cudne paletki, szminki z eleganckich opakowaniach i perfumy, które w najbardziej szary dzień przypominają lato, kuszą i same proszą, żeby ugościć je w swoim domu?
                              Ale kiedy kończy się pierwsze wrażenie, zawsze okazuje się, że numerem jeden w domu jest zwykła dziecięca oliwka. Mieszanka szlachetnych olejów to panaceum na prawie wszystko, może oprócz makijażu (a i to nie jest do końca prawda
                              Do czego buteleczka oliwki może przydać się bobasowi i dorosłej mamie?
                              Na piękne ciałko i ciało. Mamie pomaga w utrzymaniu jędrności skóry, która jest przecież ważniejsza niż rozmiar. Dużo lepiej niż balsam nadaje się do masażu i jeśli marzy mi się chwila relaksu - wiadomo, tylko oliwka.
                              Olej, jak wiadomo, dobrze mieć w głowie, ale i na głowie spisuje się co najmniej dobrze. Malcowi pomoże na ciemieniuchę: kwadrans przed myciem + wyczesanie łusek szczotką z naturalnego włosia = spokój na kilka tygodni. Mnie ten sam kwadrans daje pewność, że zamiast siana, zastanę po myciu na głowie coś, co śmiało można nazwać włosami, a nawet włosami gładkimi i lśniącymi.
                              Oporny makijaż? Nasączam płatek oliwką. Otarcie skóry? Zgadnijcie, czym je smaruję Nawet dłonie przesuszone i spierzchnięte od zabawy śniegiem (lub w wersji pesmistycznej: dbania od dom) ucieszą się, kiedy wzbogacę oliwką zwykły krem do rąk.
                              Zdarza mi się także mieszać oliwkę z czymś jeszcze i to jest chyba najlepszy trick. Pewnie wszystkie posiadaczki suchej i mieszanej cery na tym świecie, znają problem podkreślania przez podkład każdej suchej skórki. Dodanie do jego porcji kropelki oliwki dziecięcej zmienia go w cudo z wyższej półki. Cera jest promienna i leciutko lśni, zmęczenia (niestety, tylko wizualnie) brak, podkład nie podkreśla żadnych zmian na twarzy, a przy tym nosi się lekko, aksamitnie, niewyczuwalnie.
                              Czas kupić kolejną buteleczkę

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Wygraj 1 z 7 zestawów dermokosmetyków od Dermedic! Konkurs „Rodzinna pielęgnacja

                                Ja uwielbiam podkradać mojemu szkrabowi kosmetyki. Dopiero teraz zrozumiałam jakie to dobre zastosowanie ma również dla mnie. Cenię je za to, że są po prostu naturalne a chemia jest w znikomych ilościach choć niestety bywa.
                                - uwielbiam szampon bambino- ten różowy- moje włosy sa puszyste ale ich kondycja nie zmienia się na gorsze.
                                - krem bambino- idealnie natłuszcza skórę szczególnie w te dzisiejsze mrozy i pięknie pachnie.
                                -wszelkiego rodzaju olejki, które natłuszczają i odżywiają skórę i ładnie się wchłaniają- coś wspaniałego.
                                - chusteczki nawilżane babydream- idealne do zmywania makeupu
                                - mleczko do ciała Hipp – wspaniałe, delikatne i nie ma podrażnień.
                                -no i sudocrem na wszelkiego rodzaju oparzenia/ poparzenia – do użytku dla całej rodziny.
                                Jest tego o wiele więcej

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X