Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

    U nas nie ma mowy o nudzie , nawet w jesienne , deszczowe i zimne dni . pomysłów mamy wiele a nasze narzędzia to Wyobraźnia , blok rysunkowy , papier kolorowy , czasopisma dla dzieci . Wdzieranki , wyklejanki i tworzenie może mało artystycznych dzieł , ale za to radość dziecka kiedy może samo posmarować klejem kawałek kolorowego papieru i go przykleić bezcenne . Jako że moja 2 letnia córka ma bardzo wybujała wyobraźnię wieczorem łapiemy króliczki , żabki które cały czas nam uciekają a my je łapiemy i łapiemy i oczywiście unikamy kokodyla który gryzie Jej wyobraźnia nie zna granic , a ja jako mama staram się jak mogę żeby pomoc jej ją rozwijać . Dziś robiłyśmy skrzydełka motylka wyszło super latała po pokojach .

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

      Kiedy na dworze plucha się zaczyna ja walkę rozpoczynam !
      W prawym narożniku nuda, a na przeciwko niej rozgrzewa się do walki pomysłowa MAMA.
      ROZPOCZYNAMY WALKĘ !

      Dwa krzesła, narzuta, latarka i kilka puszystych poduszek. Razem z synkiem budujemy namiot i rozpoczynamy w nim swoją indiańską przygodę. Z pomocą rąk tworzymy cienie na ścianach którym towarzyszą ciekawe i oczywiście zabawne opowieści.
      1:0 dla mamy!

      Kuchnia cała w mące ! Razem postanowiliśmy upiec pyszne babeczki żeby osłodzić sobie ten deszczowy dzień. Wspólne pieczenie to nie tylko chwila spędzona razem ale również okazja do wspaniałej zabawy
      2:0 dla mamy!

      Farby i duży kolorowy blok. Pędzle to nuda dlatego ręce mamy całe w farbie i to właśnie nimi tworzymy oryginalne obrazy.
      3:0 dla mamy!

      NOKAUT ! MAMA WYGRAŁA Z NUDĄ !

      Skomentuj


        #33
        Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

        Kiedy na dworze pada po prostu daję dziecku się nudzić, bo w czasie nudy powstają najlepsze pomysły na zabawę. Nie szukam dziecku na siłę zajęcia, bo wtedy w małej główce mojej córki powstają super pomysły, np. ze zwykłego patyczka powstaje różdżka, a Julcia staje się magikiem i już jest świetna zabawa. Jednym słowem nuda też jest dobra
        Attached Files

        Skomentuj


          #34
          Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

          My się nudy nie boimy,
          Z mamą i tata razem coś za cosiem wymyślimy:
          Są kolorowe teatrzyki lalkowe,
          Mamy prace różnokolorowe,
          Nie brakuje harc i głośnych zabaw,
          Choć sąsiedzi pewnie mają wiele obaw…
          Sposobów na nudę ciągle nowych nam przybywa,
          A ja doświadczenia nowego ciągle zdobywam:
          Raz gotujemy odważnie,
          Innym razem czytamy poważnie.
          Wesołe domki budujemy z kocyka,
          Nawet tata udaje ciekawego kucyka.
          W gry zręcznościowe gramy,
          I wzajemnie się rozśmieszamy.
          A śmiech to zdrowie,
          Każdy to samo Ci powie.

          Skomentuj


            #35
            Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

            Gdy na dworze ciągle pada,
            z dziećmi na podłodze siadam,
            żeby pograć w gry planszowe,
            lecz zasady całkiem nowe
            wymyślamy, i dlatego
            gry są świetne dla każdego
            i nie nudzą się nikomu...
            Śmiech się niesie w całym domu.
            Potem wspólnie jemy lody,
            a przy lodach tych - zawody
            na najlepszą dekorację...
            Do wyboru są: pistacje,
            pomarańcze, czekolada
            i wisienka też się nada.
            A co potem? To zależy...
            Budowanie z klocków wieży,
            przebieranki i fryzury...
            Cóż: mam w domu same córy!

            Skomentuj


              #36
              Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

              My się nudy nie boimy. W domu jest trójka dzieci i rodzice.
              Czyli wesoła i zgrana piąteczka. Jak nie wychodzimy na spacerek to się w domku bawimy. A pomysłów jest wiele. Chociażby berek albo zabawa w chowanego. Gdy jednak zmęczymy się bieganiem to zasiadamy do gier, których u nas w domu jest wiele. Zawsze dzieci wybierają tą w którą chcą zagrać (np. kalambury, ręka mnie nęka, chińczyk, raczki,bierki,
              Piotruś i wiele wiele innych). Czasami jednak mamy ochotę na inne zajęcia,
              jak na przykład pieczenie ciasteczek (ostatnio przed Halloween) robiliśmy świetne kruche paluchy wiedźmy. Wyszły naprawdę pyszne a do tego wyglądały świetnie. A dziś z kolei budowaliśmy z lego duplo. Sposobów na nudę jest wiele ale czasami pozwalam też dzieciom się ponudzić. Bo w czasie nudy stają się bardzo kreatywne i tworzą rożne fajne rzeczy. Powstają wtedy piękne obrazki, pudełeczka na biurko do kredek, nowe gry (można by niektóre opatentować, bo starsza córka jest naprawdę w tym dobra i niebanalna).

              Napisane przez Redakcja_Babyonline.pl Pokaż wiadomość
              Weź udział w naszym konkursie „Sposoby na nudę” – dodaj do naszego wątku konkursowego na forum kilka zdań o tym, radzicie sobie z nudą, gdy trzeba zostać w domu, bo za oknem brzydka pogoda. Do wygrania 4 Edukacyjne Stacje Szczeniaczka Pierwsze Słówka od Fisher-Price.


              „W czasie deszczu dzieci się nudzą…” – czy któryś rodzic tego nie zna? Za oknem wiatr, deszcz i zimno, a z dzieckiem trzeba wyjść na spacer, by trochę pobiegało, bo ma za dużo energii? Kiedy za oknem jest taka pogoda, że nikomu nie chce się wychylać nosa za próg, są tysiące sposobów na pokonanie nudy. Niektórzy wtedy urządzają pokaz mody z przebieraniem, inni bawią się w ciuciu-babkę, a jeszcze inni układają ogromne wieże z klocków. Napiszcie nam kilka zdań o waszych sposobach na nudę, gdy za oknem jest brzydka pogoda – wygrajcie świetne nagrody!

              Co zrobić, by wziąć udział w konkursie?
              Napiszcie na naszym forum (w wątku konkursowym poniżej) kilka zdań o waszych sposobach na nudę, gdy nie można z dzieckiem wyjść na dwór. Opisz, co robicie z maluchem w domu, gdy jesienny wiatr i deszcz nie pozwalają na spacery na świeżym powietrzu.

              Do wygrania 4x Edukacyjna Stacja Szczeniaczka Pierwsze Słówkazobacz nagrody w konkursie.

              Konkurs trwa od 13.11.2017 do 27.11.2017

              Zobacz też: Regulamin konkursu

              Skomentuj


                #37
                Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

                Cześć!
                Po lecie pozostało już tylko wspomnienie. A szkoda! Te wspaniałe spacery, hasanie po placach zabaw czy okupowanie godzinami piaskownicy już przeszło do historii (oczywiście do następnej wiosny). Niska temperatura i paskudne wiatry skutecznie zatrzymują nas w domu. Na początku, dla mojej niespełna 2-letniej córeczki Emilki, to było wyzwanie. Jednaka mała szybko się odnalazła w nowej, "domowej" rzeczywistości. Najlepszą zabawą jest dla niej teraz... pomoc mamie w codziennych obowiązkach! Serio! Żadna zabawa (no może ewentualnie malowanie) nie wywoływała w mojej córci takich emocji Na hasło "idziemy robić pranie" - mała już biegnie do łazienki i z kosza wyrzuca ubrania, a następnie wkłada je do pralki. Oczywiście sprawdza czy wszystko dobrze włączyłam Gdy tylko bęben pralki zacznie się kręcić, Emilka zaczyna tańczyć. Super widok Następny w kolejce jest odkurzacz. Mała wie jak go poskładać i gdzie włączyć. Po zakończonej pracy biegnie, aby nóżką nacisnąć przycisk zwijający kabel. Pozycja numer 2 na naszej liście odhaczona. Gdy ja zmywam naczynia, Emilka najczęściej chwyta za kredki i malowankę i maluje. To taki przerywnik przed wycieraniem kurzy. Mała ma swoją szmatkę i z zapałem i języczkiem na wierzchu udaje, że wyciera półeczki i zabawki. Jak tak się jej przyglądam to mam obawy czy to druga Perfekcyjna Pani Domu z niej nie wyrośnie! No jak od Św. Mikołaja zażyczy sobie białe rękawiczki to chyba zejdę ze śmiechu
                Ale wiecie co, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W końcu dom lśni czystością przy dwóch takich czyścioszkach Nauka poprzez zabawę to najlepsza opcja.

                ps. Bez obaw, moje dziecko nie wyręcza mnie w codziennych obowiązkach i nie traci dzieciństwa. Córka posiada zabawki i bawi się nimi jak każde inne dziecko w jej wieku. Ale co poradzić, jeśli zabawa w bycie mamą to najlepsza zabawa na jesienne dni?

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

                  Sposoby na nudę dla moich szkrabów? Misiek ma 5 lat (autysta) i Oliwka (w styczniu kończy 4 lata). Oprócz złej pogody to u nas często gości przeziębienie a tu już wyższa szkoła, żeby zając im czas. Mamy bardzo dużo różnych zajęć: malowanki, wycinanki itp.
                  - Malowanie zarówno kolorowanek, jak na kartkach. Ale także na tablicy, z jednej strony kredą, z drugiej mazakami suchościeralnymi.
                  - Wycinanie, zarówno obrazków, kształtów jak tez tak po prostu, uwielbiają rozcinać kolorowe słomki na kawałki... dzieci nie ma
                  - Wszelkie lepianki, tj. lepimy z plasteliny, ciastoliny, masy solnej i masy porcelanowej.. dużo tego do wyboru
                  - Uwielbiają wszelkie budowle z poduszek, koców i maskotek... chodzą po tych górkach, turlają się a nawet chowają do środka twierdząc że to domek..
                  - Budowanie z klocków, których mamy ogromne ilości, w różnych wzorach i strukturach!
                  - Zabawy typu: berek, "kółko graniaste", "stary niedźwiedź.."
                  - Oglądamy bajki edukacyjne, takie które mam nagrane, obejrzałam sama i wiem, że mogę pozwolić na oglądanie (głównie jest to nauka nazywania poszczególnych rzeczy) lub mini teledyski dla małych dzieci.
                  - Z racji Miśka autyzmu posiadamy też sporo "zabaw terapeutycznych".. z których korzysta też córcia... tego to już więcej by było Np. mamy dużo układanek, planszówek itp. Sama robiła typu: wydrukowana, zalaminowana żaba w formacie A4 z wyciętym otworem na buzię, która zjada małe muchy (też wydrukowane i zalaminowane, w wielkości takiej aby zmieściły się w otworze w buzi), a na muszkach są poszczególne samogłoski. Żaba zjadając muchę "A", mówi "Aaaaa". (Wiele takich plansz, jako ćwiczenie logopedyczne i atrakcyjne). Sporo plansz do układania konkretnego obrazka i szukania jego cienia. Plansze i do niego przypasowane mniejsze z jednym przedmiotem z większego obrazka, w celu odnalezienia go na obrazku, jak "dopasowanie szczegółu". Zabawy sensoryczne... chodzenie gołymi stopkami po woreczkach z ryżem, fasolą, kaszą itp. Masaże, łaskotki, turlanie itp.
                  - Uczymy się piosenek np."Jam jest żabka, Tyś jest żabka...", takich króciótkich Córcia uwielbia, synek niestety nadal nie mówi, ale cieszy się zawsze z tego

                  Mogłabym wymieniać jeszcze wiele różnych naszych zajęć, bo zazwyczaj mamy bardzo aktywne dni niezależnie od pogody, a kiedy muszę ugotować bądź zrobić coś innego z domowych obowiązków, to zwyczajnie zajmują dzieciaczki pomocą, to też lubią. Gotowanie.. wrzucają poszczególne produkty do garnka, sprzątanie - daję małą zmiotkę do zamiatanie i już Nawet mają taką malutką do ręki szczotkę-odkurzacz, aż się rwą..a do prawdziwego odkurzacza jest bitwa, kto będzie odkurzał ( a ja i tak muszę poprawiać;D)

                  U nas dzięki temu, nudy nie ma

                  Skomentuj


                    #39
                    Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

                    [CENTER]ZABAW z dzieckiem wiele znamy
                    ale najchętniej książeczki mu czytamy!
                    Gdy na świecie nie było jeszcze Maluszka
                    Tata już czytał do mamusiowego brzuszka!
                    Po narodzinach od małego tą pasją Córeczkę zarażamy
                    w ten sposób o jej prawidłowy rozwój dbamy!
                    Na dobranoc baśnie jej zawsze czytamy
                    a Maluch jest wtedy w nas zasłuchany!
                    W wolnym czasie historie jej opowiadamy
                    i różne bajki oraz powieści także znamy!
                    Kolorowe książeczki do kolekcji zbieramy
                    i na półce ładnie je potem układamy!
                    Tak sobie rodzinnie na czytaniu czas spędzamy
                    bo najlepszą ZABAWĘ wszyscy wtedy mamy!
                    Nasze wspólne ZABAWY nie idą w las
                    i szybko owocuje spędzony na czytaniu czas...
                    Wspólnie czas spędzać bardzo lubimy,
                    Razem świetnie się bawimy.
                    Czy jest słota czy pogoda
                    Czeka nad codziennie nowa przygoda.
                    Już od rana roześmiana
                    Jest córeczka i jej mama.
                    Wspólnie klocki układamy,
                    Wielką frajdę z tego mamy.
                    Najlepiej jednak z pieskiem Kapslem się bawimy,
                    Gdy zwierząt odgłosy razem poznajemy.
                    A gdy dzień się kończy - rundka na barana,
                    Potem troszkę do góry podrzucania
                    I szczęśliwie dzień kończymy
                    Bo razem się świetnie bawimy.
                    Każde słowo, każdy uśmiech daje dużo radości,
                    Bo są pełne szczerej miłości.
                    I dlatego tak świetnie razem czas spędzamy,
                    Bo nade wszystko się kochamy.
                    Wspólne rodzinne zabawy to super sprawa
                    zarówno dla rodziców, jak i małego Szkraba!
                    Na nudę sposób mamy!
                    Nigdy się jej nie damy!
                    Bo nie ma nic lepszego
                    i nic wspanialszego
                    niż wspólne zabawy,
                    to ważniejsze niż picie kawy!
                    W ten sposób więź nawiązujemy,
                    dużo i wesoło śmiejemy!
                    Te chwile jak diament są,
                    w pamięci zawsze zostać chcą.
                    A nasza zabawa ukochana,
                    przez naszą piątkę ubóstwiana,
                    to w TEATRZYK gra,
                    zawsze wiele śmiechu da.
                    Scena nasza z pudełka,
                    pomagała małą i duża ręka,
                    aktorzy na patyku malowani,
                    wszystko robimy sami.
                    Potem przedstawienie zaczyna się,
                    każdy zagrać postacią chcę.
                    Choć Ewa jeszcze nie mówi,
                    bracia starsi aktorami są,
                    bajki różne opowiadają,
                    najmłodsza córunia z rodzicami z zachwytem ogląda
                    i zawsze roześmianą minę ma.
                    To zagramy jakąś bajkę przeczytaną,
                    to wymyślamy fabułę nieznaną.
                    A gdy już zmęczymy się,
                    ale jeszcze bawić się chce,
                    to po babci rzutnik wyciągam,
                    z sentymentem na "Anię" spoglądam,
                    wyłączam światło, robię klimat,
                    już uśmiechnięta dzieciaków mina.
                    Z klisz stare bajki czytamy,
                    stary świat bajek ożywiamy,
                    inspiracji na naszego teatru znów mamy,
                    zaraz potem dalej gramy!
                    A czasem korzystamy z ciemności,
                    teatrzyk cieni wtedy gości!
                    Latarka idzie w ruch,
                    to też kocha i starszy i młodszy zuch.
                    Nie ukrywajmy jednak, że najważniejsza jest wieczorna herbatka z tatą,
                    cały dzień czeka córcia na to
                    !

                    herbatka z tatą.jpg

                    Skomentuj


                      #40
                      Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

                      Cześć! Mam na imię Mikołaj, jestem jeszcze malutki,
                      Ale mama mówi, że uśmiechem przeganiam jesienne smutki.
                      Jak na razie na dworze deszcz był bardzo mały,
                      Niskie temperatury w kość nam jeszcze nie dały.
                      Dlatego codziennie z mamą lubimy spacerować,
                      Nawet jak jest zimno nie chcemy się w domu chować.
                      Jestem ciepło opatulony kocykiem, który mama mi dała,
                      Podobno od koleżanki z pracy go dostała.
                      Moja mama jest szalona i bardzo kreatywna,
                      Już mi mówiła, że także jesień i zima będzie bardzo aktywna.
                      Mamusia obiecała, że w deszczowe dni nie będę się nudził,
                      Bo jej potencjał do tworzenia mi zabaw właśnie się rozbudził.
                      Mam dopiero półtora roczku i będzie to pierwsza moja świadoma zima,
                      Na długie wieczory mamy już przygotowane wiersze Tuwima.
                      Gdy na dworze pogoda będzie bardzo ponura,
                      My pojedziemy na basen i do wody dam nura.
                      Pluskanie się w wodzie daje mi dużo radości,
                      A przy okazji łapię trochę odporności.
                      W domu z mamą też nie będziemy się nudzić,
                      Tylko wspólnie przy różnych zabawach trudzić.
                      Moja mama zaczęła dbać ostatnio o figurę,
                      A ja razem z nią robię różnych ćwiczeń turę.
                      Jestem jej ciężarkiem, podnosi mnie i kołysze,
                      Ona z przemęczenia a ja ze śmiechu dyszę.
                      Mama sprząta w domu nawet deszczową porą,
                      A ja jej pomagam, bo wiem że jest to jej zmorą.
                      Daje mi puste pudełka lub pogniecione gazety,
                      A ja je wrzucam do miski i robię przy tym dużo fety.
                      Często też bawimy się pustymi, plastikowymi butelkami,
                      Mama nasypuje do nich ryż czy kaszę i dla mnie są bębenkami.
                      Sposobem na nudę jest też dla nas wspólne śpiewanie,
                      Wskakuję mamie na ręce i zaczynamy tańcowanie.
                      Od urodzenia interesuję się różnymi światełkami,
                      Więc mamy też zabawę z papierowymi postaciami.
                      W pokoiku na ścianie mama robi mi teatrzyk cieni,
                      Włączamy lampkę i na ścianie już nowa postać się mieni.
                      Wszystkie wspólne zabawy są dla mnie radością,
                      Wiem że nawet jesienne, ponure dni będą przyjemnością.
                      Attached Files

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

                        Moja córeczka ma 14 miesięcy, od ok 5 miesięcy sama chodzi, od ok 2 miesięcy biega.. bieganie i uciekanie spodobało jej się na tyle, że berek to nasza codzienna zabawa. Zdecydowanie bardziej lubimy bawić się na dworze, ale gdy pogoda nie sprzyja radzimy sobie w domu. Oprócz ganianego i rzucania się na mecie na łóżko, córeczka uwielbia oglądać książeczki oraz wyrzucać wszystko z szuflad. Ogólnie robienie bałaganu to nasz sprawdzony patent gdy trzeba siedzieć w domu

                        Skomentuj


                          #42
                          Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę"

                          Posłuchajcie opowieści o.....

                          PAPIEROWEJ MIŁOŚCI!

                          Padał deszcz i było chłodno. Przyszła szara jesień.
                          Minął maj, przeleciał lipiec, skończył się też wrzesień.
                          Wszyscy w domach się schowali, drzwi na cztery spusty!
                          Bocian dawno już odleciał, zasnął niedźwiedź tłusty.
                          W telewizji, jak to zwykle, szał znów na seriale.
                          Wszyscy wiernie oglądają. Mnie nie ciągnie wcale…
                          Wzięłam koc, kubek z herbatą i na strych się wspięłam.
                          Stary fotel odkurzyłam, pajęczyny zdjęłam.
                          Nagle, patrzę, a na ścianie wisi coś- półeczka!
                          Wtem sobie uświadomiłam, że to biblioteczka!
                          Wszystkie bajki i legendy z dzieciństwa mojego,
                          stały w rządku, zakurzone… Nawet sporo tego.
                          Przypomniały mi się czasy, gdy czytałam wiele.
                          Książki były moim światem- dobrzy przyjaciele.
                          Potem znikły z mego życia, wyparte przez bzdety,
                          przez seriale, komputery, no i internety…
                          To znak dla mnie- pomyślałam. Czas na wielkie zmiany!
                          Pożyczyłam kilka książek z biblioteczki mamy.
                          I choć były to lektury nie najwyższych lotów,
                          to wciągnęłam się w nie szybko, bez większych kłopotów.
                          Gdy skończyły się powieści z maminej półeczki,
                          Zapragnęłam wnet stworzenia własnej biblioteczki!
                          Znowu wielki głód poczułam, tę książkową miłość.
                          Cały czas pragnęłam czytać, jak największą ilość!
                          Książki znów się stały światem, moim światłem w mroku.
                          Niezależnie od pogody, czy też pory roku.
                          Lubię zapach ich, fakturę i piękne okładki,
                          no i kocham to, co autor wsadził między kartki!
                          Te historie! Te intrygi! Wielobarwne życie!
                          Niebanalnych bohaterów, których wielbię skrycie.
                          Dzięki książkom mogę zwiedzać przeróżne krainy,
                          poznać wróżki, królów, smoki, czasem nawet dżiny!
                          Książki to jest samo życie, ułożone w słowa.
                          Czasem radość bohatera, czasem żal, co w sercu chowa.
                          Dzięki nim staję się lepsza, mam w sobie mniej złości,
                          bo gdy czytam, już nie czuję wielkiej samotności.
                          Wielbię książki i autorów, którzy je stworzyli!
                          Życzę im, by w wielkim szczęściu, długich lat dożyli!
                          Będę szczera i to powiem, bo nie ma, co kryć…
                          Żyję po to, żeby czytać, no a czytam, żeby żyć!

                          I TĄ MIŁOŚCIĄ CÓRECZKĘ MĄ PRAGNĘ ZARAZIĆ
                          CZYTAŁAM JEJ GDY JESZCZE W BRZUSZKU BYŁA
                          CZYTAM TERAZ, CHOĆ JESZCZE JEST MAŁA
                          TO NAJCUDOWNIEJSZY SPOSÓB NA NUDĘ<
                          NIE ZNAM LEPSZEGO
                          DLA MAŁEGO I DUŻEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                          Skomentuj


                            #43
                            Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę&quot;

                            W deszczowe dni stawiam na WSPÓLNĄ zabawę z dziećmi. Robimy kolorowe pieczątki z ziemniaczków w przeróżniastych wzorkach i kolorach po czym tworzymy plakaty. Nieraz natomiast robimy namioty z koców i krzeseł i bawimy się w wioski indiańskie.

                            Skomentuj


                              #44
                              Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę&quot;

                              Pamiętam jak dziś, kiedy byłam małą dziewczynką... W domu nie było komputerów, telefonu, telewizję oglądałam tylko wtedy, gdy tata był w pracy, a zabawki bywały towarem deficytowym. Moja mama często szyła i miała skłonności do tego, by chomikować stare ubrania, by później jakoś je wykorzystać. A to odpruwałyśmy guziki ze starej marynarki dziadka, a to odcinałyśmy cekiny ze sfatygowanej już bluzki siostry... Ze zgromadzonych skarbów wspólnie szyłyśmy ubranka dla lalki, przygotowywałyśmy wyposażenie dla lalkowego domku z kartonu, tworzyłyśmy zwierzątka wypychane watą. Uwielbiałam takie popołudnia i zawsze chciałam, żeby moje dzieci spędzały czas w podobny sposób. Chętnie odwiedzają babcię, która zawsze znajdzie sposób na nudę, a gdy jesteśmy zmuszeni do pozostania w domu to.... działamy kreatywnie! Domki dla lalek już powstały, ubranka składamy w własnoręcznie zrobionej garderobie, a ostatnie dzieło oddaliśmy do pobliskiego przedszkola integracyjnego. Zainspirowana pracą z dziećmi z Zespołem Aspergera zrobiłam z moimi pociechami matę sensoryczną wielkości dywanu! Są fragmenty ze sztuczną trawą, są kosteczki z gładkimi i połyskującymi szkiełkami, są delikatne i mięciutkie kawałki minky, są szorstkie jak kamienie trójkąciki z papieru ściernego, są falowane tekturki, oszlifowane kawałki drewna, szyszki, suszone liście, guziki i wszystko to, co wyróżnia się wyraźną fakturą. Dzieci miały niesamowitą frajdę, a przedszkole wykorzysta matę do terapii Myślę już nad kolejnym projektem i oczywiście angażuję moje dzieci. Nie nudzimy się, a jednocześnie kształtujemy kreatywne i empatyczne myślenie .

                              Skomentuj


                                #45
                                Odp: Wygraj Edukacyjną Stację Szczeniaczka od Fisher-Price. Konkurs „Sposoby na nudę&quot;

                                Gdy za oknem wakacyjny deszczyk pada,
                                to jest na to nasza pewna rada.
                                Do zabawy w mig się zabieramy
                                i dużą radość z tego mamy.
                                Najpierw z synkiem farbkami malujemy
                                i rysunkami pokój dekorujemy.
                                Gdy już skończymy malowanie,
                                to czeka nas długie, zabawne śpiewanie.
                                Radio dla dzieci sobie włączymy
                                i przy nim również wesoło tańczymy.
                                Później mama Agnieszka teatrzyk przedstawia
                                i nie jedna pacynka do maluszka przemawia.
                                Gdy już się troszkę zmęczymy
                                to czytając relaksujące bajki, sobie odpoczniemy.
                                Nagle oczka nam się zamykają
                                i wtedy po dniu pełnym wrażeń niejedne dzieciaczki grzecznie zasypiają.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X