Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs "Poznaj moją historię" - w styczniu historie ciążowo-porodowe

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Odp: Konkurs "Poznaj moją historię" - w styczniu historie ciążowo-porodowe

    Pierwsza ciąża pojawiła się na zasadzie "mówisz,masz" po miesiącu byłam już w ciąży a w 2010 na świat przyszła nasza kochana córeczka.Kiedy skończyła 3 lata postanowiliśmy że czas na rodzeństwo,jednak tym razem,życie nauczyło nas cierpliwości..udało się dopiero po 16 miesiącach starań,w walentynki 2015 ,na teście dwie upragnione kreski,ogromna radość całej naszej rodzinki.Ciąża upływała bez problemów,w brzuszku rosła druga córeczka a termin porodu wypadał na 1 listopad.Pierwszy poród,nie był zły,trwał 5 godzin,ale był wywoływany.Tym razem,powiedziałam,że zrobię wszystko aby zaczęło się naturalnie.Podobno drugi poród szybszy,jednak wiedziałam że to nie reguła i spokojnie czekałam.Nastał 1.11 i cisza, 2.11 pojechaliśmy do szpitala na badanie ktg które wyszło idealnie,zero skurczów,to była godzina 18, ok 19 byliśmy w domu.Położyłam starszą córkę spać i sama odpłynęłam.O 23:30 obudził mnie ból brzucha i chęć skorzystania z wc,pierwsza myśl "o nie jelitówka" która krążyła po domownikach..wróciłam z wc i poczułam lekki skurcz ale nie robiłam sobie nadziei,że to porodowy..postanowiłam czekać czy się powtórzy..przez godzinę były całkiem regularne,jednak wcale nie mocno bolesne,obudziłam męża i mamę,że pojedziemy sprawdzić co się dzieje,dopakowałam resztę rzeczy,zamówiliśmy taxi i pojechaliśmy.W szpitalu byliśmy o 2:25,ratownik medyczny zaprosił nas na ktg,a tam kiedy się położyłam poczułam chluuuuuuuust i wody popłynęły a tuż po chwili skurcz party "eeeee niemożliwe-pomyślałam" przyszedł lekarz..bada i widzę jego zdziwienie .."szybkooooo na porodówkę"-krzyknął , zawieźli mnie 2 piętra wyżej, przeszłam z leżanki na fotel-i....wyskoczyła Lilcia o 2:46.Mąż nie zdążył dobiec z parteru,wpadł na salę i wydusił ze łzami w oczach "ale jak to ?? już ?" i przeciął pępowinę - zaczęliśmy nowy rozdział życia we czwórkę
    Nie sądziłam,że poród może NIE BOLEĆ i być tak bardzo szybki.Gdybym zaczęła rodzić w południe..urodziłabym w taxi bo na ulicach zawsze są ogromne korki,całe szczęście,że córka postanowiła wyjść w godzinach nocnych
    Attached Files

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Odp: Konkurs "Poznaj moją historię" - w styczniu historie ciążowo-porodowe

      Były może już wyniki?

      Skomentuj


        #33
        Odp: Konkurs "Poznaj moją historię" - w styczniu historie ciążowo-porodowe

        Witajcie,chciałabym również opisać i moją historię "Kiedy poczułam/poczułem miłość do swojego dziecka". Tak naprawdę się zastanawiałam kiedy to dokładnie było..ale już chyba sobie przypomniałam! Było to wtedy kiedy usłyszałam na monitorze u lekarza małe puk, puk, puk, to było bicie małego serduszka.. popłakałam się ze szczęścia...Pozwólcie że się troszkę przedstawię, mam na imię Lena, mam prawie 32 lata.
        W głowie mojej od dawna liczyły się imprezy, spotkania ze znajomymi, wyjścia do klubów, zabawa, alkohol.. a sobota bez wyjścia na miasto była dla mnie straconym dniem.. I tak to trwało przez dobrych 10 lat.. Nie byłam gotowa psychicznie na posiadanie dziecka. Jak przyjeżdżała siostra ze swoją córeczką, zawsze ją gdzieś ganiłam , że dziecko brudzi mi ściany, że jest za głośne, że nie mam teraz czasu..Ważniejsze dla mnie były spotkanie ze znajomymi, niż siedzenie z własną siostrą z dzieckiem! To było straszne..W końcu nastał czas kiedy trochę dorosłam, poznałam cudownego chłopaka - obecnego męża. I tak minęły 4 lata między nami wspólnych spotkań i imprez. W końcu rodzina zaczęła "suszyć" głowę "Lena , kiedy w końcu dziecko" ?? i tak było zawsze na spotkaniach rodzinnych.. Zaczęłam nad tym myśleć i się zastanawiać, czy faktycznie może już nastał czas ? A przełomowym momentem okazały się moje 30 urodziny, kiedy zrobiłam bilans mojego obecnego życia.. Nie wyglądało to zbyt dobrze.. Uświadomiłam sobie że czegoś - kogoś mi w nim brakuje a ja już pierwszej młodości nie jestem. Zaczęły mnie dochodzić głosy od moich koleżanek , że mają problemy z zajściem w ciąże.. pomyślałam w tedy, że jak to może być, ktoś chciałby posiadać dziecko i nie może ? Wybrałam się do ginekologa, aby sprawdzić jak to się u mnie ma.. No cóż, u mnie było podobnie, usłyszałam , że mam prawdopodobnie endometriozę i że mogę mieć problem z zajściem w ciąże..Wyszłam od lekarza z płaczem, nie zdawałam sobie sprawy że i problem posiadania dzieci może i mnie również dotyczyć..ale postanowiłam się nie poddawać, zaczęłam czytać książki o pozytywnym nastawieniu o potędze podświadomości i starałam się wierzyć,wierzyć że nam się uda! Nie wiem jak to do końca się stało, ale po 1,5 miesiąca czasu zaszłam w ciążę!!! Udało się !! Mój świat totalnie się zmienił o 180 stopni! Zrezygnowałam oczywiście z imprez, zmniejszyłam ilość spotkań ze znajomymi a skupiłam się na tym, aby prawidłowo rozwijał się płód, postawiłam na odpoczynek i zaczęłam z pełnym zaangażowaniem czytać różne ciekawe artykuły na temat zdrowego stylu życia kobiet ciężarnych.. A i oczywiście jestem gościem mojej siostry i jej córeczki średnio 4 razy w tygodniu - tak bardzo tęsknię za jej córeczką :-) Obecnie jestem w 39 tygodniu cięży, i jeszcze nie urodziłam , ale wiem i wieżę że wszystko będzie dobrze i niedługo mój synek Adaś pojawi się na świecie. Jestem bardzo wdzięczna Bogu, że udało nam się.. czekamy za Tobą Adaś..

        Skomentuj


          #34
          Odp: Konkurs "Poznaj moją historię" - w styczniu historie ciążowo-porodowe

          Kochani,
          bardzo wam dziękujemy za przesłane prace na konkurs - wszystkie historie przeczytaliśmy! Niektóre z nich nas rozbawiły, niektóre wycisnęły łzy z oczu. Bardzo Wam wszystkim dziękujemy!

          Laureatką styczniowej edycji konkursu "Poznaj moją historię" (historie ciążowo-porodowe) została osoba o nicku anya7.

          Serdecznie gratulujemy!

          Do laureatki wysyłamy nagrodę zestaw kosmetyków SlimLine od FlosLek Laboratorium.
          pozdrawiamy,
          Redakcja MamoToJa.pl

          Skomentuj


            #35
            Odp: Konkurs "Poznaj moją historię" - w styczniu historie ciążowo-porodowe

            Dziękuję za wyróżnienie, jest mi niezmiernie miło Jednak moją nieprawdopodobną historię napisało samo życie.

            Skomentuj

                   
            Working...
            X