umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

[anulenka6]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Ja wrzuciłam zdjęcie na portal społeczności owy swojego dziecka zaraz po narodzinach. Teraz to najlepszy sposób, by sprawdzić co dzieje się u znajomych czy czasem rodziny. Chciałam po prostu w ten sposób szybo i łatwo wszystkich poinformować o rozwiązaniu i się pochwalić swoim szczęściem od czasu do czasu wrzucę jakieś zdjęcie z ważnego momentu życia mojego dziecka, ale jednak nie zarzucam portalu mnóstwem jego zdjęć. Da się zaobserwować natarczywość niektórych rodziców – zdjęcie typu pierwszy cukierek, pierwsza kupka na nocniku, pierwszy ząbek i tak dalej. Taka szczegółowość, to już uważam duża przesada. To nie internetowy album dziecka! A po drugie nie bardzo mnie interesuje pierwsza kupka dziecka mojej znajomej i jeszcze do tego zdjęcie…

[27otsifem]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

ja nie zamieszczam zdjęć mojego dziecka w sieci - boje się, gdyż u mojej koleżanki był taki przypadek iż prowadziła bloga takiego małego i dodawała zdjęcia i jej córcia ma niedosłuch i nosi aparat słuchowy i chciała ją zapisać do związku głuchoniemych na fb i ktoś skradł jej zdjęcia z bloga i podpisał zdjęcia jej córci imieniem innej dziewczynki - sprawa trafiła na policję i dużo nerwów straciła

[beatris20]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Mało kto nie umieszcza teraz zdjeć swoich pociech . Na tych profilach mamy dość aktywnie umieszczają zdjęcia swoich pociech, często w dość kompromitujących sytuacjach. Wszyscy wiemy , że to niebezpieczeństwo , że ktoś nam skopiuje zdjęcie i rozpowszechni na różnych dziwnych profilach ale z drugiej strony mam y czasy interentu i każdy chce się podzielic swoim szczęsciem. Wieć myśle że ograniczone umieszczanie zdjęc nie jest aż taki złe i z głową oczywiscie.

[Lara5]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Umieszczanie dzieci w miarę kilku zdjęć to jeszcze nie widzę nic złego jak to co teraz takie małolaty robią i jakie zdjęcia takie młode dziewczyny pokazują To dopiero szokuje

[elzbieta3]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Ja uważam że jeżeli mamy dużą liczbę znajomych (z których nie każdy jest naszym najbliższym) to wrzucenie zdjęcia dla znajomych (lub co gorsza publicznie!) jest niedorzeczne - przecież te zdjęcia mogą być jakos wykorzystane. Dziecka za 20 lat ujrzy siebie gdzieś u kogoś na stronie lub na bilboardzie:/ Tylko dla Bliskich kręgów (najbliższych) i tylko prywatnie!

[marzena_161]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Ja też od dawna nie umieszczam zdjęć moich dzieci, tylko jak córeczka się urodziła i jedno z synkiem małej, a tak nie wrzucam po co to komu pokazywać... Jak ktoś będzie chciał to niech przyjdzie do mnie i zobaczy jak moje dzieci wyglądają

[Lara5]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

mam 4 zdjęcia z dziećmi i już chyba więcej nie dodam

[marzena_161]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Ja tam dodam, ale np jak będzie Małgosia kończyła roczek - dodam jak zdmuchuje świece Nie ma co szaleć z ilością fot ! Choć prowadzę swój blog i tam mam za to mase fotek , no ale to już inny temat :P

[beatris20]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Lepiej ograniczać upublicznianie zdjęć swoich dzieci- to największe skarby a jednak na tym świecie istnieje za dużo czubków i nigdy nie wiadomo kto może przeglądać te zdjęcia, kopiować i co jeszcze z nimi robić.

[marzena_161]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Niestety kraj niby wolny, można robić co się chce, ale cóż z tego jak niektórzy właśnie na tym żyrują Smutne. Mam na jednym z portali społecznościowych znajomą, która np napisała prosto z mostu, że będzie usuwać znajomych, którzy non toper dodają zdjecia dzieci... Ale napisała to dlatego bo sama ich nie może mieć i chyba ją to boli :/

[beatris20]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Niestety kraj niby wolny, można robić co się chce, ale cóż z tego jak niektórzy właśnie na tym żyrują Smutne. Mam na jednym z portali społecznościowych znajomą, która np napisała prosto z mostu, że będzie usuwać znajomych, którzy non toper dodają zdjecia dzieci... Ale napisała to dlatego bo sama ich nie może mieć i chyba ją to boli :/

nie którzy to w ogóle bardzo gdzieś przeżywają te portale- od umieszczania zdjęć dzieci, poprzez gry, a kończąc na jakiś dziwnych wyzwaniach. Ja uważam że każdy niech robi co sobie chce ze swoim kontem, jeśłi nie pasują mi kogos treści to po prostu mogę dodać funkcję by mi nie wyświetlano postów czy zdjęć tej osoby a nie zaraz rozpisywać się "kto umieści zdjecia dzieci to będe ich usuwać z grona znajomych ".

[27otsifem]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Niestety kraj niby wolny, można robić co się chce, ale cóż z tego jak niektórzy właśnie na tym żyrują Smutne. Mam na jednym z portali społecznościowych znajomą, która np napisała prosto z mostu, że będzie usuwać znajomych, którzy non toper dodają zdjecia dzieci... Ale napisała to dlatego bo sama ich nie może mieć i chyba ją to boli :/

jesli ktos chce sobie dodawac zdj dzieci to kazdy ma do tego prawo - i ja bym juz nie byla znajomą tej pani ... tez mam kolezanki ktore nie maja dziecka i dwie ktore nie moga urodzic - długie lata staran i nic - ale nigdy nie slyszalam z ich ust tego typu słow

[marzena_161]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

I wcale się w sumie później nie dziwie że ta laska dzieci mieć nie może, jak ona z takimi tekstami potrafi wyjechać... Ludzie... Beatris20 dla mnie to i dobra opcja "usuń znajomego" jeśli sie coś nie podoba danej osobie ja na siłe nie trzymam Po co patrzeć na tą osobe jak pisze durne posty

[ladybzyk]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Ooooooooooooooo historia mi bardzo znana.
Wiecie, ja się przyznam, tylko błagam, nie hejtujcie mnie....
Mam kilka takich koleżanek, znajomych na facebooku, gdzie jak się włącza ten portal to wyskakuje milion pińcet tysiecy dodanych dzisiaj zdjęć ich dzieci.. dziecko z palcem w nosie, dziecko z palcem w uchu, dziecko płaczące, dziecko drapiące się po nosie.... Dżizas, jak mnie to wkurzało, tak jakby nic poza tym dzieckiem taka osoba nie miała, żadnych innych perypetii życiowych. Tylko siedzi i pstryka zdjęcia swoim dzieciom, które chyba automatycznie są przekierowywane na portal...mój mąż stwierdził, że tez jak wchodzi na fejsa, to zanim coś fajnego zobaczy, poczyta, to musi przewinąć milion pińcet tysięcy zdjęć dziecka jednej osoby... oznaczyłam ją, by nie widzieć jej postów, bo to było strasznie irytujące...
Potem druga moja koleżanka tak zaczęła robić...
I wiecie co? Ktoś jej musiał chyba zwrócić uwagę, bo dodała opis na tablicy, że jak komuś się nie podobają jej wpisy/zdjęcia na wallu to niech po prostu je omija, a jak się nie da, bo wyłażą na pierwszą stronę, to niech ją usuną ze znajomych, bo to jest jej wall i będzie tam dodawać to, co jej się żywnie podoba
I powiem Wam, kurde, ona ma racje! Każdy robi co chce, jak ja chcę dodać sto pięćdziesiąt tysięcy zdjęć mojego ukochanego króliczka i pieska, to dodam, ktoś polubi, ktoś oleje...

Ciekawe co będzie po narodzinach synka, w lutym
Juz mówię mężowi, że wrzucę jedno zdjęcie z porodówki, później jak będzie miało pół roczku, roczek itp. i nie zamierzam więcej, by ludzi nie irytować, ciekawe, co wyjdzie w praniu

[beatris20]

Odp: umieszczanie zdjęć swoich pociech na portalach społecznościowych

Ooooooooooooooo historia mi bardzo znana.
Wiecie, ja się przyznam, tylko błagam, nie hejtujcie mnie....
Mam kilka takich koleżanek, znajomych na facebooku, gdzie jak się włącza ten portal to wyskakuje milion pińcet tysiecy dodanych dzisiaj zdjęć ich dzieci.. dziecko z palcem w nosie, dziecko z palcem w uchu, dziecko płaczące, dziecko drapiące się po nosie.... Dżizas, jak mnie to wkurzało, tak jakby nic poza tym dzieckiem taka osoba nie miała, żadnych innych perypetii życiowych. Tylko siedzi i pstryka zdjęcia swoim dzieciom, które chyba automatycznie są przekierowywane na portal...mój mąż stwierdził, że tez jak wchodzi na fejsa, to zanim coś fajnego zobaczy, poczyta, to musi przewinąć milion pińcet tysięcy zdjęć dziecka jednej osoby... oznaczyłam ją, by nie widzieć jej postów, bo to było strasznie irytujące...
Potem druga moja koleżanka tak zaczęła robić...
I wiecie co? Ktoś jej musiał chyba zwrócić uwagę, bo dodała opis na tablicy, że jak komuś się nie podobają jej wpisy/zdjęcia na wallu to niech po prostu je omija, a jak się nie da, bo wyłażą na pierwszą stronę, to niech ją usuną ze znajomych, bo to jest jej wall i będzie tam dodawać to, co jej się żywnie podoba
I powiem Wam, kurde, ona ma racje! Każdy robi co chce, jak ja chcę dodać sto pięćdziesiąt tysięcy zdjęć mojego ukochanego króliczka i pieska, to dodam, ktoś polubi, ktoś oleje...

Ciekawe co będzie po narodzinach synka, w lutym
Juz mówię mężowi, że wrzucę jedno zdjęcie z porodówki, później jak będzie miało pół roczku, roczek itp. i nie zamierzam więcej, by ludzi nie irytować, ciekawe, co wyjdzie w praniu

Dokładkie niech każdy robi co chce ze swoim profilem bo ma do tego prawo. Mnie tam takie mamy aż tak nie denerwują bo dla mnie to zrozumiałe że nagle dostaje się hopla na punkcie swojego skarba (za to denerwowało mnie jak cykali zdjęcia kawy, kartofli, płytek, ścian, co kilka minut i opis co robią) dla mnie po prostu umieszczanie zdjęć dzieciaczków jest zawsze ryzykiem.