u nas urodzinki są w miarę rozłożone w całym roku kalendarzowym. 17.01, 25.04, 25.08, 29.10 cały roku w sumie świetujemy hehe miło je świętować chociaż milej byłoby nie o rok do przodu lecz do tyłu
wydatki są to prawda same prezenty są kosztowne zwłaszcza dla dzieci. Mała zabaweczka a cena szokująca. Ostatnio synkowi kupiłam pociągi do zabawy z " Tomek i przyjaciele " to zaznałam szoku lekkiego ;D
no ale prezenty nie są najważniejsze w tym wszystkim tylko możliwość spędzenia wspólnie, miło czasu. U mnie w rodzinie jest zasada, że dzieciom kupuje się prezenty, ale nie jakieś specjalnie drogie, a dorośli dostają kwiaty lub alkohol albo coś praktycznego na życzenie co jest potrzebne do domu.
Tak ceny zabawek są przerażające szczególnie tych które są sygnowane konkretnymi bajkami czy postaciami. Ale czego się nie robi dla dzieciaczków
Ja właśnie dlatego moją córkę trzymam z daleka od bajkowych postaci poza klasycznym Kubusiem Puchatkiem, którego sama uwielbiam i myszką minnie tudzież Mickey. Będę to robić tak długo jak tylko się da i będę tłumaczyć córce, że te wszystkie ciuchy i gadżety z czarodziejkami itp to obciach. Nie podobają mi się pod względem estetycznym i irytują mnie ich sztucznie podnoszone ceny.
Moja córcia uwielbia Świnke Peppę i to jedyna postać z bajki która ma na różnych przedmiotach. Jeśli chodzi o inne postacie z bajek telewizyjnych to do niedawna córcia ich nie znała. Jak poszła do przedszkola to trochę postaci poznała ale nie mówi zeby jej coś kupić np, z Minne, albo z czymś innym.
Za to woli książki
Dla mojej książki to najlepsze zabawki Ma biblioteczkę, która zajmuje już trzy półki! Uwielbia przeglądać,oglądać, pokazywać co jest i słuchać jak się jej czyta. Cieszę się, że od urodzenia udało się w niej to zaszczepić.
Skomentuj