Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2008. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Hejka
    Jakbym czytała o swoim dziecku...Karolek też strasznie marudny od wczoraj.
    Chwaliłam się, że w niedziele będe miała luzik i nic z tego.
    Wczorajszy dzień byl straszny, już jak jechaliśmy do rodziców musieliśmy się dwa razy zatrzymywać takiego ataku płaczu dostał Na miejscu nie lepiej, był marudny, senny i najgorsze to, że nie mógł zasnąć.Cały dzień męczyliśmy się, żeby go uspać a pogoda paskudna, cały dzień lało. Także jak wróciliśmy wskoczyłam tylko pod prysznic i do łóżeczka.
    Dziś był trochę lepszy, nie płakał tak ale ze snem...ciężko. Na drzemke popołudniową zabrał ze sobą cycusia...co 10-15 minut sie przebudził possał troszkę i znów zasypiał.
    A co do ślinienia się to u nas już od kilku tygodniu tak jest ale od wczoraj widze, że swędzą go te dziąsła, prawą piąstke(chyba bedzie praworęczny ) to ma aż całą podrażnioną a mój palec łapał tak łapaczywie jakby chciał mi go zjeść. Tak ja myśle, że sie nam zaczyna, to może trwać i trwać
    Jaka ja chyba coś wisi w powietrzu...
    Właśnie Pamka co z Antośkiem???
    jagodzianka

    Skomentuj

    •    
         

      witam...
      u nas jak narazie bez zmian.. :/
      plesniawki na jezyku znikneły po nystatynie ale za to pojawily sie mnogo na policzku i przy dziasełkach...
      pedzluje mu ta buzke jest poprawa ale gdy tylko nie robie mu kilka godzin zaraz wszystko wraca...
      do tego antos wszystko pcha do buzi. zmieniam mu pieluszki (podkladam mu tetrowe pieluchy do jedzenia zamias sliniakow, uwielbia je zasypia rowniez przytulony do pieluszki) sa czyste ale kocyki i kolderka tez jest cały czas w buzi. nie moge zmieniac poscieli codziennie..
      nie chce pic.. dzisiaj wypil troche wody z miodem po długej walce ze mna w koncu sie poddal.
      wie ze to przez te plesniawki ale nie mge mu odpuscic tego picia bo nie zrobi kupki.
      dzis jest trzeci dzien jak nie robi. postanowilismy z mezem ze nie bedziemy mu juz (pomagac) o słusznosci tej decyzji przekonuje nas pani doktor ale nie wiem ile wytrzymam jesli on sie nie bedzie załatwial. rozumiem kiedy dziecku nic nie jest ale moj synek prezy sie napina steka i nic..
      mam troszke doła jak sobie pomysle ze musze za chwilke znowu zmuszac go do picia a za 3 godzinki wyjsc na to szczepienie to płakac mi sie chce.
      z jednej strony poprosilabym meza zeby trzymal go przy szczepieniu bo ostatnio malo sama sie nie rozplakalam z drugiej jednak wydaje mi sie ze u nikogo nie bedzie mu tak dobrze jak u mnie...

      pozdrawiam serdecznie..
      "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












      Skomentuj


        Hej dziewczyny

        U Nas jest roznie,czasem Martynka mi troche marudzi.Jak trzymam ja na rekach to jest marudna tak jaby ja ta szyjka bolala po tym jak ją lekarka podciagnęła za rączki
        Poza tym od tej wizyty lezac na brzuszku nie chce teraz podnosi glowki,a wczesniej podnosiła.
        Martwię się...
        Zapisałam ja do neurologa na poniedziałek.Mam nadzieje ze nie bedzie zle,i rozwieje moje wątpliwości.
        A wy kiedy zaczelyscie podciągać swoje maluszki za raczki z pozycji leżącej?
        Bo ja tak sobie myśle ze skoro jej tak nie podciagałąm to skąd ona ma to umieć.I moze ta lekarka dlatego tak stwierdzila ze moze miec obnizone napiecie.
        Już nie wiem sama co mam myśleć.

        jaka_ja moja niunia tez co raz nerwowo wkłada paluszki do buzi i ssie kciuka.Jakby mogła to by włożyła sobie całą ręke
        Nic nie pomaga ze wyjmuję jej z buzi.
        Myśle ze tez mogą swędzieć ją dziąsełka

        Poza tym u nas też dzisiaj była ładna słoneczna pogoda
        A wy co tam porabiacie ze swoimi dzieciaczkami?

        Buziaki
        Martynka ur.11 listopada 2008
        Iga ur.3 sierpień 2012



        Skomentuj


          A powiedzcie mi czemu czesto nie mogę wysłać wiadomosci?
          Pisze ze za dużo użytych plików graficznych?
          Czy tu są jakieś ograniczenia?
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            pamka
            Współczuję Wam...ciężko tam macie pleśniawki i ta nieszczęsna kupka...
            Trzymię za Was mocno kciuki
            A jak po szczepieniu??? Chwal się Antoś na pewno był dzielny.
            marzenia n
            Nie pamietam dokładnie od kiedy podciągamy go za rączki, nie martw się na zapas...
            W poniedziałek wszystkiego się dowiemy
            A co do wysyłania widomości to być może zamieszczasz zbyt dużo plikó graficznych czyli "minek"
            A u nas dzisiaj wszystko ok.
            Byliśmy na zakupach, ładnie spał, luzik
            pozdrawiamy
            jagodzianka

            Skomentuj


              jagodzianka
              oczywiscie!!
              był grzeczny az byam w szoku balam sie tego szczepienia chyba bardziej niz on gdyby o nim oczywiscie wiedzial
              plakal oczywiscie ale w porownaniu z cyrkiem ostatnio to poprostu mister grzecznosci...
              teraz spi a ja musze mieszkanie doprowadzic do porzadku
              pozdrawiam
              "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












              Skomentuj


                Ciesze sie
                Mój też mnie ostatnio tak zaskoczył Tak sie bałam a on nawet nie zakwięknął
                Dzielne te nasze chłopaki...
                jagodzianka

                Skomentuj

                •    
                     

                  marzenia_n nie martw się na zaspas, bo widzę, że bardzo się przejęłaś, tym, co powiedziała pediatra...neurolog pewnie zleci kilka ćwiczeń i będzie ok...
                  Nadię to w sumie od jakiegoś miesiąca próbuję ciągnąć za rączki, ale na początku też główki nie ciągnęła za sobą i bardzo nieporadnie jej to szło...
                  Z tymi rączkami to masakra, Nadia ma cały czas rączki w buźce...a jak śliniaka nie założę, to cała bluzeczka mokra...więc nie ma teraz u nas opcji bez śliniaka

                  Dzisiaj to nawet na spacerze nie byłyśmy, bo brzydko u nas-strasznie wieje i sypie śniegiem...Jak tak całą noc będzie padać, to śniegu będzie jutro po kolana...z czego wcale się nie cieszę, bo przedwczoraj miałam wrażenie, że już wiosenka idzie...a tu masz...

                  jagodzianka i pamka...widzę, że zadowolone ze swoich synków po szczepieniach...dumne mamusie
                  pamka...walcz dzielnie z tymi pleśniawkami, z kupką mam nadzieję, że też będzie lepiej...biedny Antoś, tak mi go żal, męczy się napewno maluszek...

                  Całusy dla maluszków:*


                  Skomentuj


                    Dziewczyny jak wyglądają czuprynki waszych maluszków???
                    Jak mój sie urodził powitałam go słowami oj ty biedny włosków nie masz...hihi
                    Miał ale malutko,
                    A do tego jak zaczął "jeździć główką na prawo i na lewo wytarł sobie z tyłu główki i ma łysy placek
                    Ciekawe kiedy mu odrosną...
                    jagodzianka

                    Skomentuj


                      Czuprynka hehe
                      Jak się urodziła miała mało ale takie fajne kręcone maleńkie loczki,a teraz ma całkiem proste.
                      Nie ma ich zbyt wiele,powiedziałabym ,że malutko.
                      Ale rosną cały czas i jest ich coraz wiecej.

                      Ciekawa jestem jakie bedzie miała czy kręcone jak tata czy proste jak mama
                      Chciałabym ,żeby miała loczki...Ja bardzo chciałam takie mieć ...
                      Martynka ur.11 listopada 2008
                      Iga ur.3 sierpień 2012



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        U nas dzisiaj tez brzydka pogoda.Śnieg w nocy padał i nad ranem było biało,ale teraz to juz chlapa totalna

                        A wczoraj tak było ładnie,świeciło słoneczko i już myślałam że wiosenka bliziutko a tu cóż...jeszcze musimy chyba poczekać.

                        Pozdrawiam cieplutko i przesyłam buziaczki dla maluszków
                        Martynka ur.11 listopada 2008
                        Iga ur.3 sierpień 2012



                        Skomentuj


                          witam...
                          plesniawki ustepuja wiec jak narazie my z Antosiem wygrywamy wojne o czysta buzie..
                          dzieki temu moj synek wiecej pije a to spowodowalo wczoraj lawine kupki...
                          pani doktor powiedziala ze Antek moze maksymalnie wykorzystywac pokarm i dlatego kupka jest co 2-3 dni..
                          musialam go wykapac.. na szczescie maz pracowal od rana wiec byl w domu...
                          w Łodzi pogoda paskudna snieg od rana pada i topnieje.. brrr cale szczescie ze dzisiaj nie wychodzimy z domku..
                          wzielam sie od rana za sprzatanie... juz mąż 4worki smieci wyrzucil...
                          wiosenne porzadki zima.. cale szczescie ze antos rozumie potrzebe porzadku mamusi i grzeczniutko lezy w lozeczku bawi sie raczkami/spi
                          co do czuprynki to moj synek urodzil sie z ciemnymi wloskami..
                          moja kolezanka ktora w lipcu urodzila dziewczynke caly czas sie wloskami Antosia zachwyca poniewaz jej corunia jest lysa...
                          teraz kiedy Tolus kreci głwka ma jak to mowi maz "fryzure na Zagłobe" po bokach łyso na srodku włosy.. włoski sa coraz dłuzsze i odrastaja jasniejsze niz na poczatku byly. ale ja i maz tez urodzilismy sie z ciemnymi wlosami ktore zmienily sie pozniej w jasny blond.

                          serdeczne pozdrowienia z mokrej i zimnej Łodzi... :*
                          "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                          Skomentuj



                            Cieszę sie pamka,że pleśniawki ustają i Antoś jest dzięki temu pogodniejszy
                            Moja niunia własnie zasnęła,marudziła troszkę i nerwowo brała rączki do buzi,aż usnęła...
                            Na dworze okropnie,szaro mokro i ponuro
                            Pogoda taka,że tylko spać...
                            Martynka ur.11 listopada 2008
                            Iga ur.3 sierpień 2012



                            Skomentuj


                              zgadzam sie..
                              ja funkcjonuje dzisiaj tylko dzieki kawie.
                              Tolek śpi, mąż pojechał do rodziny.
                              Zrobie sobie aspirynke i chyba tez sie poloze.
                              Cos kichanie mnie bierze
                              "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                              Skomentuj


                                pamka dobrze, że u Was lepiej...to cieszy...

                                jagodzianka jeśli chodzi o czuprynkę- Nadia urodziła się z dość długimi czarnymi prawie włoskami, teraz jej wyjaśniały i z tyłu się zupełnie wytarły,śmiesznie to wygląda...tymbardziej, że pod wytartym miejscem-tuż nad szyjką są długie włoski

                                U nas dzisiaj ciężki dzień, dzień jak dzień, ale wieczór tragiczny...Były u mnie koleżanki z pracy, jedna z nich nie widziała jeszcze Nadii, a ta jak na złość, była strasznie marudna, trzeba ją było nosić, bo nie chciała ani w foteliku, ani na macie leżeć, mój mąż musiał z nią chodzić, bo ani chwili nie mogłabym z koleżankami pogadać...

                                Przed kąpielą histeria, sama nie wiem dlaczego...nie mogłam jej uspokoić, w kąpieli to samo....ehhh...a ostatnio było już tak dobrze...Nie wiem, skąd u tak małego dziecka takie ataki histerii...czy Wasze dzieci też tak mają???
                                Załamać się można

                                Czasem jest jak anioł...pogodna, wesoła, sama się bawi, gaworzy, śmieje się, a czasem nie wiem, co się z nią dzieje....

                                Jeszcze ta pogoda dołuje mnie maksymalnie....Chcę już wiosnę...


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X