Hejka
Jakbym czytała o swoim dziecku...Karolek też strasznie marudny od wczoraj.
Chwaliłam się, że w niedziele będe miała luzik i nic z tego.
Wczorajszy dzień byl straszny, już jak jechaliśmy do rodziców musieliśmy się dwa razy zatrzymywać takiego ataku płaczu dostał Na miejscu nie lepiej, był marudny, senny i najgorsze to, że nie mógł zasnąć.Cały dzień męczyliśmy się, żeby go uspać a pogoda paskudna, cały dzień lało. Także jak wróciliśmy wskoczyłam tylko pod prysznic i do łóżeczka.
Dziś był trochę lepszy, nie płakał tak ale ze snem...ciężko. Na drzemke popołudniową zabrał ze sobą cycusia...co 10-15 minut sie przebudził possał troszkę i znów zasypiał.
A co do ślinienia się to u nas już od kilku tygodniu tak jest ale od wczoraj widze, że swędzą go te dziąsła, prawą piąstke(chyba bedzie praworęczny ) to ma aż całą podrażnioną a mój palec łapał tak łapaczywie jakby chciał mi go zjeść. Tak ja myśle, że sie nam zaczyna, to może trwać i trwać
Jaka ja chyba coś wisi w powietrzu...
Właśnie Pamka co z Antośkiem???
Jakbym czytała o swoim dziecku...Karolek też strasznie marudny od wczoraj.
Chwaliłam się, że w niedziele będe miała luzik i nic z tego.
Wczorajszy dzień byl straszny, już jak jechaliśmy do rodziców musieliśmy się dwa razy zatrzymywać takiego ataku płaczu dostał Na miejscu nie lepiej, był marudny, senny i najgorsze to, że nie mógł zasnąć.Cały dzień męczyliśmy się, żeby go uspać a pogoda paskudna, cały dzień lało. Także jak wróciliśmy wskoczyłam tylko pod prysznic i do łóżeczka.
Dziś był trochę lepszy, nie płakał tak ale ze snem...ciężko. Na drzemke popołudniową zabrał ze sobą cycusia...co 10-15 minut sie przebudził possał troszkę i znów zasypiał.
A co do ślinienia się to u nas już od kilku tygodniu tak jest ale od wczoraj widze, że swędzą go te dziąsła, prawą piąstke(chyba bedzie praworęczny ) to ma aż całą podrażnioną a mój palec łapał tak łapaczywie jakby chciał mi go zjeść. Tak ja myśle, że sie nam zaczyna, to może trwać i trwać
Jaka ja chyba coś wisi w powietrzu...
Właśnie Pamka co z Antośkiem???
Skomentuj