Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

    Niuniakura to ładna historia. Ale pewnie matka była w panice. I jak zapiekanka, wyszła?
    Podolec ja też życzę zdrówka dla małej!
    Podolec ja też słyszałam o tym przypadku z biustem, ale nie wiem gdzie. Ja moim to bym nawet muchy nie zabiła
    An0706 białego maku nie widziałam w sklepach, ale to może dlatego, że mieszkam teraz na wsi. Może w dużym mieście dostaniesz. Wiem, że gdzieś w Poznaniu można kupić, ale nie wiem gdzie mieszkasz. Ja kupiłam w sklepie internetowym. Mogę podać linka na priv, bo nie wiem czy na forum mogę.





    http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

      Ada zapiekanka w smaku pyszna, własnie ja koncze na śniadanie ale....1. Wyszła za sucha- nastepnym razem wleje wiecej mleka i
      2. Jablka sie jednak nie rozprazyly do konca- za krotko te 15 minut. Nastepnym razem udusze je troche z cynamonem i dopiero położe na ryz i bedzie git.
      Acha, i podawać z bita śmietaną. A co tam, jak szaleć to szaleć. Ale smak -REWELACJA.

      lece do pracy a potem jedziemy wiec wpadne dopiero w poniedziałek. Pa, miłego weekendu.



      Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

      Skomentuj


        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

        To zapiekanka z ryżem i jabłkami?
        My ją pieczemy chyba pół godziny-jest pyszna.


        Bylam w mieście mala śpi,mąż obrażony wyszedł-może w samochodzie siedzi?
        Wkurzył mnie przyjechał z roboty dzwoni po drodze że jest u nas ale zajedzie do sąsiadów-okij,tam jego pracownik robi,musi to zajdzie.Potem dzwoni że mu przewód od hamulców pękł-okij,miał kupić i naprawić.
        Po 15 zjawił się w domu-okazalo się że byl jeszcze raz w mieście i tam mu ten przewód pękł,nawet słowem nie powiedział że znów jedzie do miasta
        Myślałam że tu jak od sąsiadow mial wracać to mu pękł-a on byl w mieście po klej do styropianu,jakby z roboty do domu nie wracał przez miasto i nie mógł zajechać.
        Jak ja chcę jechac-to kazanie tylko byś jeżdziła itp,jak on to bodaj 5razy dziennie lata do miasta jak ze sraczką

        Skomentuj


          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

          Napisane przez ada84 Pokaż wiadomość
          Niuniakura to ładna historia. Ale pewnie matka była w panice. I jak zapiekanka, wyszła?
          Podolec ja też życzę zdrówka dla małej!
          Podolec ja też słyszałam o tym przypadku z biustem, ale nie wiem gdzie. Ja moim to bym nawet muchy nie zabiła
          An0706 białego maku nie widziałam w sklepach, ale to może dlatego, że mieszkam teraz na wsi. Może w dużym mieście dostaniesz. Wiem, że gdzieś w Poznaniu można kupić, ale nie wiem gdzie mieszkasz. Ja kupiłam w sklepie internetowym. Mogę podać linka na priv, bo nie wiem czy na forum mogę.
          Witam,
          o link poproszę.. do Poznania mam ponad 350 km, ale rogale marcińskie uwielbiam więc może spróbuję sama zrobić
          my mamy dopiero 2 ząbki

          Skomentuj


            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

            Ale tu pustki. Mamusie chyba weekend odsypiają. Zosia dziś obudziła się przed 8, co dla niej jest trochę wcześnie.
            Niuniakura zdziwiło mnie, że ryż wyszedł za suchy. A ze śmietaną pewnie wyjdzie jeszcze lepsze. Muszę kiedyś też spróbować
            An0706 zaraz wysyłam linka
            Podolec coś ostatnio często Twój mąż podpada. Nie denerwuj się





            http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

            Skomentuj


              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

              Ada nie zawsze kazdemu tak samo wychodzi z przepisu, nastepnym razem zmiinie tak jak pisałam i zrobie połowe porcji.

              Podolec
              mnie mój małz tez wkurza strasznie ostatnio, nawet mi sie gadac z nim nie chce bo on zadnego problemu nie widzi. Kurcze, mała mi cos rozbiera po tym wyjezdzie. Przyjechalismy do tesciow po 21 i mała fajnie zasneła w drodze, potem lekko sie wybudzila ale usneła. Obudzila sie o 22 i takie darcie bylo do ok 2 w nocy ze myślalam ze zejde. Tak strasznie płakała, nie chciała spac. Rano myslalam ze pośpi a ona o 6.30 juz gotowa do wstania. Dziadek ja zabrał na szczescie ale u nich goraco, okna otierali i przeciag był.... Masakra, mala już lekki katar ma i kaszelek... Jak ja nie lubie wyjazdow, zawsze ktoś z nas odchoruje. Mam nadzieje ze jej nie rozbierze na amen.



              Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

              Skomentuj


                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                To i ja się witam po weekendzie.

                My w sobotę po obiedzie do sklepu pojechaliśmy a wczoraj byliśmy u teścia na imieninach.

                Niuniakura obyście się nie rozłożyli bo znowu nam spotkanie nie wyjdzie. Karola niby zdrowa ale rano zaczęła kichać i dwa razy zakaszlała ale do przedszkola poszła.

                A ja zabieram się za sprzatanie i obiad bo po weekendzie bo okropny bałagan mam.

                Nie pisałam Wam ale zaczełm szukać niani i sporo osób się zgłosiło i w tym tygodniu parę przyjdzie na spotkanie.. więc zaczynam casting.
                Last edited by agatakul; 05-12-2011, 11:32.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                  Moja tez kaszle najwiecej na noc jak zasypia albo w nocy
                  W środę znów lekarz,ciekawe co teraz wymyśli-jak nie to prywatnie.


                  Mój mi ciągle podpada-bokiem mi wychodzi gadzina

                  Skomentuj


                    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                    Kurcze, mała poszła spac bo marudzi strasznie. Z nosa sie zaczyna lać i 37.8 stopnia.... Daje cebionn i wapno. Na wieczów nurofen jej dam. Ale mam nerwy!!!

                    agata ciekawe doswiadczenie szukanie niani. Jesli moge podpowiedziec sprawdzony sposob kolezanek- umawiaj sie na spotkania razem z dziewczynkami, szczegolnie karolinka- dzieci potrafia bardzo dużo zauwazyc pozytywnych i negatywnych rzeczy a Karola już swoje zdanie bedzie miała.

                    Zobaczymy co ze spotkaniem- na razie kiepsko to widze...



                    Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                    Skomentuj


                      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                      cześć Mamusie!

                      Wracając do tematu naszego lekkiego sporu, to napiszę tylko tyle w tym temacie, że ja nie poczułam się urażona,że coś mi zasugerowałyście, ale nie spodobał mi się sposób w jaki mi to zasugerowałyście. Poczułam się jak gówniara. Uważam,że Sylwii wypowiedzi pozbawione były taktu, szczególnie w ocenie Podolca jako matki. Dlatego ja nie mam zamiaru słuchać jej rad. Wpada ktoś na nasze forum, rzuci jakąś "złotą radą"i co, ja mam się do tego stosować, bo ona ma dwójkę dzieci?
                      Założę się,że nawet jej się nie chciało przeczytać wszystkich moich postów odnośnie zasypiania Igusi, ale wysnuła wnioski,że ja olewam płaczki Igusi i nie ma ona swojego kąta.
                      Uważam,że można napisać komuś coś grzecznie. Dotychczas nie raz radziłyśmy sobie jak zachowywać się w pewnych sytuacjach, co robić itp. I nikt nie czuł się urażony. Ja niestety ostatnio tak się poczułam.
                      Wiem,że Wy nie chciałyście mnie urazić..co do Sylwii- mimo jej zapewnień- mam inne zdanie.
                      No, ale dosyć już o tym.

                      Niunia, Agatka, Podolec, życzę zdrówka Waszym dzieciom.

                      U nas na szczęście wszyscy zdrowi. Ja również hartuję Igunię codziennymi spacerami, a pogoda jaka jest każdy widzi. U nas dziś wiatr niemiłosierny, ale byłyśmy na dworze godzinkę.
                      Wczoraj byliśmy na zakupkach-kupiłam sobie parę ciuszków, dla Igusi również, a dziś buciki. Bardzo jestem zadowolona, ale i spłukana przy okazji.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                        Witam, tak czytam sobie co i raz to forum i zaczynam być wdzięczna mojej córci , że mamy nie stresuje i zdrowa... 2 razy do tej pory miała katarek...obym nie pochwaliła się w złą godzinę... u mnie pada więc spacerek odpuszczę. Pozdrawiam

                        Skomentuj


                          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                          Myssia widze kompletnie nie zrozumialas tego co chcialam ci przekazac odnosnie snu Twojej coreczki. Dla mnie moglabys byc gowniara, bo mam dwa razy wiecej lat od Ciebie... Na drugi raz dobre rady zachowam dla siebie.

                          Co do mojego posta o Podolcu - napisalam tak, bo z jej wypowiedzi wynika, ze jej dzieci sa zaniedbane. Takie jest moje odczucie. Nie mam taktu? Byc moze.

                          Przepraszam Was za niepotrzebna dyskusje.

                          Skomentuj


                            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                            to ja poproszę o dobrą radę bo próbuję Ewcię odzwyczaić od smoka.... jak się bawi to jeszcze coś z tego wychodzi...ale przy usypianiu nie da rady... smok musi być i tyle

                            Skomentuj


                              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                              Sylwia, Twój wiek nie ma tu nic do tego co napisałaś, a raczej w jaki sposób. Twój przekaz zrozumiałam.
                              Dla Ciebie mogę być gówniarą, ale dla Igusi jestem najlepszą matką jaką mogła mieć. Dbam o nią, nie zostawiam płaczącej, bo "jak się wyryczy, to zaśnie" i ma swój pokoik.
                              Tak jak napisałam powyżej- nie raz udzielałyśmy sobie rad na forum, ale znaczenie ma w jaki sposób tych rad się udziela.

                              A co do dzieci Podolca, ja nigdy nie odniosłam wrażenia,że jej dzieci są zaniedbane. Czy ja mam wysnuwać takie wnioski po kilku jej postach? Uważam,że należy wstrzymać się z takimi opiniami, ponieważ są one przykre dla osoby, której dotyczą.

                              Skomentuj


                                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                                Napisane przez sylwiaTM Pokaż wiadomość
                                Myssia widze kompletnie nie zrozumialas tego co chcialam ci przekazac odnosnie snu Twojej coreczki. Dla mnie moglabys byc gowniara, bo mam dwa razy wiecej lat od Ciebie... Na drugi raz dobre rady zachowam dla siebie.

                                Co do mojego posta o Podolcu - napisalam tak, bo z jej wypowiedzi wynika, ze jej dzieci sa zaniedbane. Takie jest moje odczucie. Nie mam taktu? Byc moze.

                                Przepraszam Was za niepotrzebna dyskusje.
                                Z tym zaniedbywaniem to przesadziłaś. Może jeszcze gdzieś to zgloś!!!!
                                To ze dziecko coś chce a ja jej nie dam to zaniedbywanie?! To się nazywa wychowanie. Dziecko jest dla mnie najwazniejsze ale to nie znaczy ze jak tylko zakweka to mam byc na kazde zawołanie. Niech sie uczy ze ma byc samodzielna i nie jest pępkiem świata. Tak kiedyś dzieci byly wychowywane a teraz to całe "bezstresowe wychowanie" tworzy dzieci przy ktorych rodzice skacza jak im dzieci zagraja. Ja mam fiola na puncke corki ale potrafie na pewne rzeczy neutralnie patrzec. Nie wtracam sie w twoje zasady wychowania bo ich nie znam ale widze wsród moich znajomych jak nie dali sobie nic krytyki powiedzieć a potem płacza bo dzieci nie maja za grosz szacunku i nie widza rodziców jako autorytetu tylko kogos kto jest na kazde skinienie.



                                Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X