jak rodzić

[dotty]

ja wybrałam sobie cesarkę i nie mogłam dokonać lepszego wyboru zaro bólu, komfort psychiczny i fizyczny,blizny nie widac WCALE i nie mówie tu o tym że jest zakryta także drogie mamy...,nie ból porodowy sprawia że bardziej kochacie swoje dzieci

poza tym troche mnie śmiesza wypowiedzi "bo obok mnie leżała po cesarce..." opowiadajcie o tym co wy przeżyłyscie .

A Ty?...Dlaczego 'wybrałaś sobie cesarkę?'

Ja przeżyłam poród naturalny i uważam że z czystego wygodnictwa nigdy nie zdecydowała bym się na cesarskie cięcie...gdyby natura chciała żebyśmy rodziły w inny sposób niż tak jak rodzimy pewnie by i tak było.

[ania839]

Oczywiście, że nie ból porodowy spowodował, że
kocham swojego syna.
Ale jaka duma mnie rozpierała, że nam się udało (mnie
i dziecku.) I właśnie myślę, że to, że urodziłam w bólach
poczułam się niesamowicie.

Nicola U Ciebie los sprawił, że nie mogłaś urodzić sn, lepsze
było cc i w porządku. Nie raz dziewczyny męczą się w bólach
przez kilka godzin a i tak kończy się cięciem. Różnie bywa.

A tu przyjdzie MrsRedhead i mówi, że nie podjełaby innej decyzji, a potem
wymaga, żebyśmy pisały o swoich przeżyciach, a zielonego pojęcia
nie ma jak boli jeden skurcz.

[Aninka38]

"nie ból porodowy sprawia że bardziej kochacie swoje dzieci "

jak już napisałam, kobieta która nie rodziła naturalnie w życiu nie zrozumie o co tu chodzi, a to stwierdzenie jest bardzo płytkie...

[Aninka38]

colleen właśnie nie idealnie, bo tego przecież słowami nie da się opisać

[maddlen]

Możecie sobie tylko podyskutować. Całe szczęście żyjemy w wolnym kraju i mamy prawo wyboru. Chcecie rodzić przez cc proszę bardzo. Chcecie rodzić siłami natury i przeżywać magię porodu, droga wolna. A swoją drogą to nie wiem czy to takie fajne jak cię rozrywa :/
Żadna z was nie przekona siebie nawzajem. Każdy ma swoje wartości i nimi się kieruje w życiu.
Nie ważne w jaki sposób rodzimy. Ważne jest żeby kochać swoje maleństwo i zajmować się nim w należyty sposób!

[gzdylu]

maddlen ma całkowitą rację. Decydujecie o sobie same. Jednak pomyślmy też o maluszkach. Zdaniem lekarzy poród naturalny lepiej przystosowuje do życia poza łonem. Nie wiem ile w tym prawdy bo po moim pierwszym dziecku potwornie widać bylo zmęczenie a dziecko koleżanki po cesarce wyglądało wręcz na wypoczęte.
No ale ja tak na prawdę uwielbiam rodzić. I ta magia nie jest czczym gadaniem. Wydanie dziecka na świat jest tak niesamowite... Nikt nikomu nie wmówi, że to nie boli bo boli jak diabli ale jest super. Mojego drugiego synka pogłaskałam po główce kiedy był jeszcze we mnie. Czad!!!

[Aninka38]

ja tylko mam nadzieję, że zacznie ktoś kontrolować "naciągane" i lewe wskazania do cc i w końcu to ukrócą, a cc w prywatnej klinice kosztuje ciężkie pieniądze więc nie każdego będzie na nie stać, może zmniejszy się liczba cięć cesarskich i ludzie przypomną sobie po co tak na prawdę jest cc

[Aninka38]

maddlen ma całkowitą rację. Decydujecie o sobie same. Jednak pomyślmy też o maluszkach. Zdaniem lekarzy poród naturalny lepiej przystosowuje do życia poza łonem. Nie wiem ile w tym prawdy bo po moim pierwszym dziecku potwornie widać bylo zmęczenie a dziecko koleżanki po cesarce wyglądało wręcz na wypoczęte.
No ale ja tak na prawdę uwielbiam rodzić. I ta magia nie jest czczym gadaniem. Wydanie dziecka na świat jest tak niesamowite... Nikt nikomu nie wmówi, że to nie boli bo boli jak diabli ale jest super. Mojego drugiego synka pogłaskałam po główce kiedy był jeszcze we mnie. Czad!!!

przygotowuje lepiej, bo dziecko opuszcza macicę powoli, stopniowo, lepiej oczyszczają się drogi oddechowe itd. zmęczenie szybko mija i na pewno nie powinno przekonywać do cc

[gzdylu]

Aninka mądra baba jesteś!

[asasia14]

Możecie sobie tylko podyskutować. Całe szczęście żyjemy w wolnym kraju i mamy prawo wyboru. Chcecie rodzić przez cc proszę bardzo. Chcecie rodzić siłami natury i przeżywać magię porodu, droga wolna. A swoją drogą to nie wiem czy to takie fajne jak cię rozrywa :/
Żadna z was nie przekona siebie nawzajem. Każdy ma swoje wartości i nimi się kieruje w życiu.
Nie ważne w jaki sposób rodzimy. Ważne jest żeby kochać swoje maleństwo i zajmować się nim w należyty sposób!

Jeżeli ktoś nie chce byc "rozrywanym",to powinien pomyślec przed poczęciem dziecka,a nie po fakcie.CC jest operacją,a poród naturalny jak sama nazwa brzmi.Więc po co na siłę zmieniac naturę?Dosyc już w innych dziedzinach jest zmian "Na Lepsze".A może jak tak Was fascynuje to "ulepsznie",to może kiedyś któraś z Was wymyśli,że wogóle nie będziecie w ciąży,nie będziecie musiały się poświęcac tyjąc i nosząc dziecko w sobie,tylko ono będzie rozwijac się w jakimś powiedzmy pudełku,a Wy gdy minie 9 mies.otworzycie je i wyjmiecie bez bólu dzidziusia.Co Wy na to?I nie będziecie pisac bzdur,że cc jest lepsze,wygodniejsze itp.

[maddlen]

Pomyślę nad twoim sposobem. Może to i będzie jakieś rozwiązanie. Weź przestań dziewczyno z takimi groteskowymi tekstami. Nie zmienisz niczyjego podejścia! A czy ty w ogóle potrafisz czytać ze zrozumieniem? W mojej wypowiedzi nie było powiedziane jaki sposób rodzenia jest najlepszy. I nie podchodź do wszystkiego tak emocjonalnie.
A tak na marginesie to po cc czujesz się o wiele gorzej i ból jest o wiele silniejszy niż po naturalnym porodzie. Po naturalnym na drugi dzień śmigasz i zajmujesz się dzieckiem, a po cięciu cierpisz parę tygodni. Więc nie praw mi tu morałów o wygodzie!
Pierwsze dziecko urodziłam siłami a drugie przez cc, więc mam jakieś porównanie.

[moniaB]

podczas porodu zgodziłabym się na cc jeżeli ktoś by mi zaproponował, ale wiem że bym tego pewnie żałowała

[asasia14]

Pomyślę nad twoim sposobem. Może to i będzie jakieś rozwiązanie. Weź przestań dziewczyno z takimi groteskowymi tekstami. Nie zmienisz niczyjego podejścia! A czy ty w ogóle potrafisz czytać ze zrozumieniem? W mojej wypowiedzi nie było powiedziane jaki sposób rodzenia jest najlepszy. I nie podchodź do wszystkiego tak emocjonalnie.
A tak na marginesie to po cc czujesz się o wiele gorzej i ból jest o wiele silniejszy niż po naturalnym porodzie. Po naturalnym na drugi dzień śmigasz i zajmujesz się dzieckiem, a po cięciu cierpisz parę tygodni. Więc nie praw mi tu morałów o wygodzie!
Pierwsze dziecko urodziłam siłami a drugie przez cc, więc mam jakieś porównanie.

Ja po naturalnym porodzie nie"śmigałam"na drugi dzień,jak to ujęłaś,tylko normalnie funkconowałam po 4 godzinach i to jest zaleta rodzenia normalnie.
A emocjonujesz się sama,zresztą nie potrzebnie,bo gdybyś nie wypisywała takich dyrdymałów,to nie byłoby odzewu.A co do Twojego porównania porodów-dla mnie nie jest to opinia obiektywna.[/U]

[maddlen]

A co ty nazywasz dyrdymałami? Moja wypowiedź nie musi być dla ciebie obiektywna. Wcale mi na tym nie zależy, bo ty po prostu nie rozumiesz sensu wypowiedzi.
Dla ciebie dyrdymałami jest stwierdzenie, że każda kobieta ma prawo wyboru jak ma rodzić? Bo o to mi właśnie chodziło.
Ja się tak nie podniecam tym tematem, bo jest mi to obojętne jak kto rodzi. A co najważniejsze nie wymyślam śmiesznych historyjek. Co chciałaś osiągnąć?
Skończmy tą dyskusję, bo jest żenująca.

[asasia14]

A co ty nazywasz dyrdymałami? Moja wypowiedź nie musi być dla ciebie obiektywna. Wcale mi na tym nie zależy, bo ty po prostu nie rozumiesz sensu wypowiedzi.
Dla ciebie dyrdymałami jest stwierdzenie, że każda kobieta ma prawo wyboru jak ma rodzić? Bo o to mi właśnie chodziło.
Ja się tak nie podniecam tym tematem, bo jest mi to obojętne jak kto rodzi. A co najważniejsze nie wymyślam śmiesznych historyjek. Co chciałaś osiągnąć?
Skończmy tą dyskusję, bo jest żenująca.

Ta śmieszna ,jak to określiłaś historyjka bardzo do Ciebie pasuje.Z Twoich wypowiedzi jednoznacznie bije wygoda z jaką podchodzisz do porodu,Lecz chyba zapomniałaś,że przy porodzie nie TY najważniejsza jesteś,czy potrafisz znależc tam miejsce dla dziecka?Bo ONO nie jest nic gorsze od Ciebie,a Ty myślisz tylko o sobie-to się nazywa czysty egoizm dziewczyno!