;0)
Ja też rodziłam w obecności męża i także nic nie płaciliśmy w ogóle co to za polityka żeby jeszcze płacić za obecność bliskiej osoby
Ja też rodziłam w obecności męża i także nic nie płaciliśmy w ogóle co to za polityka żeby jeszcze płacić za obecność bliskiej osoby
Skomentuj