Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs "Pierwszy milion"

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

    Wybuduję ogromne i piękne lodowisko. Założę szkołę łyżwiarstwa figurowego.
    I mam nadzieję, że wyrosną tam prawdziwe talenty

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

      Hmm mój pragmatyzm każe mi zapytać milion czego mam na wydanie? milion złotych, może milion euro,no najchętniej wygrałabym milion funtów.Za milion funtów (a co jestem pazerna na marzenia) kupiłabym sobie mały,śliczny,biały domek na Graciosie (malutka wyspa należąca do "Kanarów") i żyłabym w nim szczęśliwie ze swoja rodziną.Syna wysłałabym na najlepsze studia gdziekolwiek by zechciał, wszyscy podróżowalibyśmy po świecie, a żyłabym z pisania relacji z tych wojaży, które spisywałabym w swoim magicznym domku z daleka od zgiełku świata.

      Skomentuj


        #18
        Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

        Pierwszy wygrany milion mh wielu ludzi marzy o takiej nagrodzie,a zwłaszcza ci którzy mają dzieci.Nasze pociechy to ogromne szczęście ale również wiążą się z tym większe wydatki.Pieniądze przeznaczyła bym na:
        -najważniejsze rozwój i dobro naszego synka,odłożyła bym na lokatę,aby w przyszłości miał dobry start na życie.Następnie pomogła bym swoim rodzicom,ponieważ bardzo ich kocham i w tej chwili jak tylko mogą pomagają nam.A chciała bym,żeby chociaż raz role się odwróciły.Część pieniędzy poszła by na remont mieszkania i wykup jego.To właśnie moje ważne marzenie,aby coś w życiu się udało.

        Skomentuj


          #19
          Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

          Przede wszystki nie chciałabym wygrać aż takich pieniędzy, bowiem bałabym się o bezpieczeństwo mojej rodziny i najbliższych, ale jak już, to pieniądze przenaczyłabym na ...
          OCHRONĘ DLA MOJEJ RODZINY
          MAŁY DOM dokładnie w miejscu, w którym stoi mój obecny
          CEL CHARYTATYWNY (miejscowe hospicjum, Centrum Zdrowia Dziecka, schronisko dla bezdomnych zwierząt, dla znajomego na pokrycie kosztów bardzo drogiego leczenia)
          ZA RESZTĘ: na studia, na które obecnie mnie nie stać, a później na dużą inwestycję, gdzie mogłabym do końca życia pracować i zapewnić byt moim dzieciom i rodzicom na starość.
          Last edited by BETTY_1989; 19-11-2010, 14:53.

          Skomentuj


            #20
            Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

            W pierwszej kolejności buduje dom pod miastem( w razie gdyby mi chleba czy mleka zabrakło) kupuje pieska córci i urządzam jej pokoik. A sobie ogródek,zatrudniam ogrodnika bo przy mnie każda zieleń więdnie,mimo że bardzo ja lubię.Następnie kupię kilka mieszkań do wynajęcia i zakładam własną firmę o której od dawna marze.Jest nią sala zabaw dla dzieci oraz osobna sala dla młodzieży.Takich miejsc ciągle brakuje,zwłaszcza w moim mieście.Jeśli coś mi zostanie wyjeżdżam na wakacje ,a resztę odkładam na lokatę oraz konto córci.

            Skomentuj


              #21
              Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

              Nie ma jak to połączyć marzenia i ambicje z pomocą innym. Gdybym wygrała takie pieniądze to otworzyłabym firmę. Dałabym ludziom miejsca i spełniałabym się zawodowo Czy może być coś lepszego niż pomagać innym a przy tym mieć poczucie rozwijania zawodowego? Własna firma to moje jedne z piękniejszych marzeń. Samochód, mieszkanie czy inne rzeczy to może być efekt uboczny spełnienia jednego marzenia. Ważne by samemu mieć w sobie szczęście

              Skomentuj


                #22
                Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

                Gdybym dzisiaj wygrała milion złotych, to na pewno część pieniędzy przeznaczyłabym na sprawienie bliskim radości - wybrałabym się z całą rodziną na wystawną kolację do ekskluzywnej restauracji i każdemu kupiła upominek gwiazdkowy. Nie zapomniałabym o innych bliźnich, którzy również chcieliby poczuć magię świąt i pewną sumę przeznaczyłabym na zrobienie paczek dla dzieci z domów dziecka i ubogich rodzin. Pozostałą kwotę oddałabym na dobrze oprocentowaną lokatę, żeby zabezpieczyć przyszłość swojej rodziny. Zysk z odsetek zainwestowałabym w spełnienie swojego marzenia - założyłabym prywatne przedszkole.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

                  Hmmm...dużo marzeń w głowie ale najważniejsze to:
                  - wyjazd do sanatorium dla rodziców - by mogli w końcu się zrelaksować.- jestem im to dłużna
                  - pieniążki dla paru najbiedniejszych rodzin poszkodowanym w tegorocznej powodzi w Wilkowie - by poczuli,że nie są sami
                  - wycieczka za granice dla mnie i mojego męża - bo jeszcze nigdy nie przekroczyłam granic Polski i marzę o tym
                  - wpłaciłabym na lokatę, by zabezpieczyć się na przyszłość
                  - kupiłabym mieszkanko pod wynajem, aby potem podarować swoim dzieciom
                  - za resztę kupiłabym sprzęt do ćwiczeń dla rodziny - bo grunt to zdrowie
                  Hmmm... miło tak pomarzyć

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

                    ja taką wygraną napewno przeznaczyłabym na budowę swojego wymarzoneo domku z ogródkiem, gdyż obecnie mieszkamy z moimi rodzicami i brakuje nam trochę prywatności. urządziłabym w tym domku pokój dla córeczki, miałabym swoją własną kuchnię, sypialnię i łazienkę. no i oczywiście jakaś wycieczka z całą rodzinką gdzieś w góry. napewno część pieniędzy bym zainwestowała bo nikt nie wie co nas czeka w przyszłości. dobrze że chciaż marzenia nic nie kosztują

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

                      matko milion to tyle pieniędzy!!!!!
                      najpierw pomogłabym mojej mamie gdyż przeszła kilka operacji i jest bardzo chora a nie dali jej renty więc opłaciłabym dobrych lekarzy by jej pomogli w chorobach, potem.........ciężko jest tak rządzić ale wpłaciłabym na konto swojemu synkowi by w przyszłości miał na studia.....następna sprawa pomogłabym skończyć budowę domu mojej siostrze i teściom zrobiłabym elewację, no a na koniec kupiłabym sobie auto bo nie mam ruchu bez niego, wszędzie daleko i z dzieckiem nie w każdą pogodę mogę wyjść by coś załatwić, myślę że jeszcze dodatkowo jakieś pieniądze powędrowałyby do domów dziecka na jakieś wymarzone zabawki dla dzieciaków, to chyba tyle!

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

                        Nie pomyślałabym o przyziemnych rzczach z pewnością... Skoro stałam się milionerką Jednak z połowę kwoty ulokowałabym w jakimś banku, by wszystkiego na raz nie wydać. Za resztę zrobiłabym sobie wraz z rodziną wycieczkę dookoła świata śladami wydarzeń sportowych! Cała moja rodzina uwielbia sport, dlatego też byłby to świetny pomysł. Pojechalibyśmy na finał Ligi Mistrzów, na Igrzyska Olimpijskie do Londynu, zahaczylibyśmy o Nowy Jork podczas US Open i Mistrzostwa Świata w Pływaniu w Szanghaju. Życie jest tylko jedno, dlatego jeśli sie tylko da należy spełniać najskrytsze marzenia, te które leżą na samym dnie naszego woreczka z marzeniami, a nie brać tylko te z góry bojąc się ryzyka swojej decyzji.

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

                          To byłaby decyzja zaplanowana przez całą naszą rodzinę,bowiem każdy z nas ma swoje najskrytsze marzenia,które tylko czekają,aby móc się spełnić.Gdy tylko byłyby one zrealizowane chciałbym pomóc mieszkającym w naszym sąsiedztwie dzieciaczkom,bowiem wiem,że i one mają swoje malutkie marzenia i pragnienia.Mieszkają w nieremontowanym od dawna domu małego dziecka i wiem,że ucieszyłby się właśnie takim kolorowym,bajkowym placem zabaw,z różnymi ciekawymi zamkami,zjeżdżalniami,huśtawkami i karuzelami.Przydałby się też wielokolorowe mebelki,edukacyjne zabawki,czy też ubranka.Nie musiałby już leżeć tak smutne w szpitalno-białych łóżeczkach i nie bawiłby się wciąż tymi samymi pluszakami.

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

                            pieniadze wydałabym na

                            remont mieszkania
                            wyjazd na wakacje
                            na zabawki dla synka
                            na pomoc biednym dziecia

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

                              Rozmarzyłam się .................................................. ......
                              Więc wygrane pieniążki przeznaczyłabym na zakup i urządzenie własnego pięknego domu z ogrodem
                              Resztę ulokowałabym w akcjach papierów wartościowych

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Konkurs "Pierwszy milion"

                                A ja najpierw zwolniła bym męża z pracy, żeby mógł przebywać z nami, a nie całymi dniami pracować, a jak by mu się nudziło to mógłby sobie pracować dla własnej satysfakcji a nie z konieczności, było by to zarazem najlepszym prezentem dla naszych dzieciaczków.
                                Część na pewno znalazła by się na koncie bankowym, żeby dalej na nas zarabiać , no i pewnie jakaś fajna wycieczka zagraniczna też była by dobrym pomysłem.
                                Szkoda tylko, że nie można kupić zdrowia, bo chyba dla całej rodzinki bym wykupiła, żeby nikt nie chorował, na szczęście jak na razie choroby omijają nas wielkim łukiem ale nigdy nie wiadomo co będzie.
                                I oczywiście wsparła bym którąś z fundacji, bo chore dzieci to rzecz najstraszniejsza i jak widzę te dzieciaczki to łza się w oku kręci.
                                AGATKA 16.04.07r
                                Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                                W końcu w komplecie
                                Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X