Biegunka pędraków

[antalis]

Woda to to na pewno nie jest - tutaj o smak chodzi. Maly nawet soczku nie tknie Ale moze warto sprobowac.

[izabelka22]

dziewczyny jesteście wspaniałe, dziękuję

ciasteczka owsiane i te z serkiem spróbuję oczywiście - uwielbiam domowe wypieki !!!!

a O.R.S z zachodu muszę jakoś sprowadzić jeśli wygląda on jak woda ....

no i kaszkę ryżową na wodzie przetestuję, choć raz próbowałam i nic z tego, ale spróbuję jeszcze raz

[iwona_be]

Jesli chcesz to moge Ci podeslac opakowanie na próbe.Mam maly zapas w domu na wszelki wypadek i zeby byla jasnosc to po rozrobieniu wygladem nie rozni sie od zwyklej wody ,a smakowo tez nie za specjalnie bo przeciez sa na rynku wody mineralne o slonawym smaku

[izabelka22]

wiesz byłoby super , mogę to od Ciebie odkupić - sprawdzę, zobaczę jak Julek na to zareaguje, to może podam Ci adres?

[iwona_be]

podaj adres na PW a postaram sie wyslac jak najszybciej

[marta26]

no właśnie tego się bałam, potwierdzenia teorii w praktyce, że biegunka ta może trwać tak długo. Miałam jednak nadzieję, że są jakieś cudowne sposoby na ograniczenie ilości kupek ..... Marto26 - czy rodzice bratanicy jakoś próbowali z tym walczyć, mieli jakieś metody???? jakikolwiek sposób byłby dla mnie jakąś iskierką nadziei, że to się może skończyć.
Martwi mnie jednak tylko to, że nadchodzi czas nauki nocniczka w naszym przypadku a te kupki niestety pojawiają się nagle, bez żadnych oznak dziecka, że coś się zbliża. Nasz Julek jest już świadomy swoich potrzeb, wie że zrobił kupkę czy siku ale to już jest PO fakcie i niestety boję się tej nauki nocnika. Pewnie przyjdzie to łatwo i bezproblemowo jak się później okaże ale ja już się zastanawiam jak to zrobić, bo przecież nie będę synka męczyć w pieluchach do 3go roku życia.

Rodzice mojej bratanicy ratowali się czym się da, mała brała masę probiotyków, może coś tam dawały, ale całkowicie to nie mijało, Hipp ORS jest bardzo dobry, tyle, ze nie ma przyjemnego smaku, ale pomaga, może ma coś w swoim składzie dodatkowo, ale napewno ma ryż i marchewkę, to też działa.
O pieluchę się narazie nie martw, ucz małego powoli załatwiać się na nocnik,może się uda , mój synek ma 2,8 miesięcy i jeszcze ma pieluchę na noc, czasem na dłuższy spacer, dośc długo mu idzie ta nauka, w każdym bądz razie życzę Ci wszystkiego dobrego, dużo zdrówka dla synka i wytrwałości, pozdrawiam

[antalis]

Poszperalam tu i owdzie - oto dietka dla malucha z biegunka ( zwykla ) - moze sie przyda

1 dzień: 5x ryż na wodzie + tarte jabłko
2 dzień: 1x kakao na wodzie + sucharki; 1x biszkopty + kleik ryżowy i tarte jabłko; 1x zupa jarzynowa (na wywarze z przewagą marchwi i ziemniaków); 2x ryż na wodzie + tarte jabłko
3 dzień: 1x kakao na mleku z wodą (w proporcji 1:1) + sucharek lub biszkopt; 1x sucharek (biszkopt) + tarte jabłko; 1x zupa na wywarze z jarzyn + chude gotowane mięso; 2x ryż na wodzie + tarte jabłko
4 dzień: 1x kakao na mleku + sucharek (biszkopt); 1x sucharek (biszkopt) + tarte jabłko; 1x zupa na chudym rosole + gotowane chude mięso + ziemniaki puree + marchew saute; 1x kisiel na wodzie + jabłko tarte (lub banan); 1x ryż na mleku (lub Bebiko 2R)
5 dzień: 1x ryż na mleku; 1x kisiel mleczny z żółtkiem + owoce; 1x zupa na chudym rosole + gotowane chude mięso + ziemniaki puree + marchew saute; 1x sucharek (biszkopt) + owoce (banan, jabłko); 1x bułka z masłem + szynka lub chudy biały ser (lub Bebiko 2R).

Wyczytalam tez ze przy biegunce pedrakow super sa slone paluszki.Powinnas tez dawac wiecej pieczywa pelnoziarnistego, otrebow, kaszy pełnoziarnistej.
Powinno tez sie wycofac z diety jablka.

[ania839]

Ja bym spróbowała odstawić jeszcze kaszki mleczne i smakowe.
W nich jest najwięcej cukru i róznych barwników.
Ale skoro marta pisze, że może ona się pojawiać do
5 roku a próbowałaś już prawie wszystkiego to coś czuję,
że musisz się uzbroić w cierpliwość i po prostu czekać.
A z nauką czystości jeszcze poczekać, albo próbować na tule
ile jest to możliwe

[izabelka22]

dietka Antalis jest bardzo "lajcikowa" ale Julek nie ma biegunek wodnistych, a raczej liczne, normalne kupki
na początek spróbuję kaszki ryżowej na wodzie - nawet już ją dzisiaj kupiłam
popróbuję dorzucać też kleik ryżowy gdzie się da
właśnie upiekłam ciasteczka owsiane - ale Julek zasnął - zobaczę czy zje jak się obudzi, mam nadzieję posmakuje je na tyle, że zapomni o słodyczach

no i chyba odstawię probiotyki, bo mam wrażenie, że działają na Julka odwrotne niż tego oczekuję, (dziś już była 3x kupa ;()

no i te ciasteczka, zawierają dużo błonnika, też trochę się boję o jego przemianę, ale spróbować warto, zwłaszcza, że wyszły smaczne - porcję dla nas posypałam czekoladą mniam, mniam

[izabelka22]

Ja bym spróbowała odstawić jeszcze kaszki mleczne i smakowe.
W nich jest najwięcej cukru i róznych barwników.
Ale skoro marta pisze, że może ona się pojawiać do
5 roku a próbowałaś już prawie wszystkiego to coś czuję,
że musisz się uzbroić w cierpliwość i po prostu czekać.
A z nauką czystości jeszcze poczekać, albo próbować na tule
ile jest to możliwe

postaram się stopniowo odstawiać kaszki - pierwszy krok spróbuję kaszki ryżowe na wodę - Julek uwielbia kaszki i nie chcę mu drastycznie zabierać śniadania i kolacji, stopniowo wprowadzę inne posiłki, które zastąpią mu kaszkę.

mam nadzieję, że nie będę musiała czekać do 5 go roku życia Julka, póki co jestem z nim w domu, czujnie sprawdzam czy czegoś nie zrobił w pieluchę, obawiam się, że w przedszkolu takie dziecko to dla Pań niezła udręka no i stres dla dziecka - tego się boję.

no i wybiorę się do dietetyka, może jak wytępimy Candidę to coś to pomoże?

[izabelka22]

temat dosyć odległy...., gdyż dawno na tapecie

ale muszę przyznać, że chyba biegunka pędraków mojego synka mija

jest tylko 1, max 2 kupki dziennie (przepraszam za bezpośredniość)

może już wyrasta z tego, a może nauka nocnika (kibelka - bezpośrednio u nas), działa?
póki co widzę poprawę i jestem szczęśliwa (tfu tfu, żeby nie zapeszyć)

iwona_be - dziękuję za próbki ORS z Francji (póki co nie próbowałam,ale chętnie podzielę się z kimś, kto będzie potrzebował)

dziękuję za rady dziewczyny,

dietki nie zmieniłam drastycznie, ale widocznie coś działa....