smaki mojego dzieciństwa to smaki sprzed ok. 20-25 lat,
sięgam pamięcią i odnajduję wspaniałe wspomnienia:
wycieczka z tatą do lasu:
- smak jagód prosto z krzaczka a jak się trafiła poziomka, gdzieś między jagodami to była dopiero radość i szczęście a jaki smak!!
- smak młodych świeżych orzechów laskowych, które tata obierał z brązowej skórki, pycha!!!
dziecięce zabawy:
- smak jabłek papierówek, które zrywaliśmy bandą dzieciaków z pobliskiego sadu, podczas zabawy w podchody, chowanego,
- smak truskawek z działki za blokiem, najczęściej piaskiem, prosto z krzaczka, nawet trochę zielone,
wakacje u wujka na wsi:
- smak wiśni,czereśni i smak porzeczek, które zrywałam wraz z całą rodziną, a potem maluchem wujka(Mały Fiat ), zawalonym skrzynkami z owocami jechaliśmy na skup,
- smak ciepłego mleka, prosto od krowy, po którym pod nosem zostawały wąsy,
- smak kogiel-mogiel z jaj prosto od wiejskiej kury, czasem z dodatkiem kakao
inne smaki:
-oranżada w woreczku foliowym z rurką- to był smak, a jaka radość z samodzielnego zakupu,
-guma do żucia donaldówa, z historyjką - tak się ją nazywało, można było robić z niej wielkie balony i smakowała wyjątkowo,
- wafelek Kuku-Ruku z naklejkami, a reklama brzmiała mniej więcej tak:"kukuruku to jest nowe cudo z masy kakaowej ten najlepszy smak na ziemi może zmieścić się w kieszeni....."
hmmm...
aż mi się miło zrobiło ..... to były czasy! co smak to wspomnienie...
ciekawe wspomnienia jakich smaków będą miały nasze dzieci za 20 lat?
sięgam pamięcią i odnajduję wspaniałe wspomnienia:
wycieczka z tatą do lasu:
- smak jagód prosto z krzaczka a jak się trafiła poziomka, gdzieś między jagodami to była dopiero radość i szczęście a jaki smak!!
- smak młodych świeżych orzechów laskowych, które tata obierał z brązowej skórki, pycha!!!
dziecięce zabawy:
- smak jabłek papierówek, które zrywaliśmy bandą dzieciaków z pobliskiego sadu, podczas zabawy w podchody, chowanego,
- smak truskawek z działki za blokiem, najczęściej piaskiem, prosto z krzaczka, nawet trochę zielone,
wakacje u wujka na wsi:
- smak wiśni,czereśni i smak porzeczek, które zrywałam wraz z całą rodziną, a potem maluchem wujka(Mały Fiat ), zawalonym skrzynkami z owocami jechaliśmy na skup,
- smak ciepłego mleka, prosto od krowy, po którym pod nosem zostawały wąsy,
- smak kogiel-mogiel z jaj prosto od wiejskiej kury, czasem z dodatkiem kakao
inne smaki:
-oranżada w woreczku foliowym z rurką- to był smak, a jaka radość z samodzielnego zakupu,
-guma do żucia donaldówa, z historyjką - tak się ją nazywało, można było robić z niej wielkie balony i smakowała wyjątkowo,
- wafelek Kuku-Ruku z naklejkami, a reklama brzmiała mniej więcej tak:"kukuruku to jest nowe cudo z masy kakaowej ten najlepszy smak na ziemi może zmieścić się w kieszeni....."
hmmm...
aż mi się miło zrobiło ..... to były czasy! co smak to wspomnienie...
ciekawe wspomnienia jakich smaków będą miały nasze dzieci za 20 lat?