Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dzieciaczki z 2007 ;)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Dzieciaczki z 2007

    Napisane przez MonikaPB21 Pokaż wiadomość
    O własnie znalazłam ten wątek i jako mama Łukasza urodzonego 11.10.2007 tez się przyłącze. Cześć Wojenka.
    Cześć Monia


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Dzieciaczki z 2007

      Napisane przez monia_i_niki Pokaż wiadomość
      Wojenka, bardzo dziękujemy za życzenia Kolka dostała od babci na urodziny magiczną różczkę i teraz wszystkich czaruje A widzę, że twoja córcia to rówieśnica mojej Kolci - śliczniutka
      Monika PB21 witam na forum
      he he he miałam termin na listopad ale moja córcia już nie mogła się doczekać kiedy zobaczy mamę i resztę rodzinki .....................


      Skomentuj


        Odp: Dzieciaczki z 2007

        MAM 2-LETNIĄ CÓRECZKE WIKTORKE Z 15 PAŹDZIERNIKA 2007, CHĘTNIE POROZMAWIAM Z INNYMI MAMAMI . ZAPRASZAM maja1015.polki.pl

        Skomentuj


          Odp: Dzieciaczki z 2007

          Napisane przez wojenka Pokaż wiadomość
          he he he miałam termin na listopad ale moja córcia już nie mogła się doczekać kiedy zobaczy mamę i resztę rodzinki .....................
          Ja miałam termin na 15 listopada, mała urodziła się 10, ale tak pod koniec października miałam już tak dość ciąży, że chciałam ją stamtąd wyciągnąć siłą

          Skomentuj


            Odp: Dzieciaczki z 2007

            Napisane przez maja1015 Pokaż wiadomość
            MAM 2-LETNIĄ CÓRECZKE WIKTORKE Z 15 PAŹDZIERNIKA 2007, CHĘTNIE POROZMAWIAM Z INNYMI MAMAMI . ZAPRASZAM maja1015.polki.pl
            Witamy nową mamę zapraszamy również do wątku o październikowych pociechach http://www.mamacafe.pl/forum/showthread.php?t=3465


            Skomentuj


              Odp: Dzieciaczki z 2007

              monia ja miałam termin na 4 listopada i spokojnie sobie czekałam ,nie pakowałam torby do szpitala bo stwierdziłam ze jeszcze mam czas a jak sie w końcu zebrałam to spakowałam ją 20 ,w sobotę a koło pierwszej w nocy obudziły mnie skurcze ,po czwartej byliśmy w szpitalu ,szybko mnie przyjęli a o 5,35 Monika już była po drugiej stronie brzuszka a najciekawsze to jeszcze fakt że 21 moja siostra chrzciła swojego synka ............więc na chrzciny już nie pojechaliśmy .............jako delegacja z prezentem pojechali dziadkowie i mój syn
              Last edited by wojenka; 14-11-2009, 04:11.


              Skomentuj


                Odp: Dzieciaczki z 2007

                Super, szybciutko ci poszło U mnie też nie najgorzej, wstałam o 7.00 z lekkimi skurczami, oczywiście spanikowałam i około 8.00 byłam w szpitalu. Położna powiedziała, że jeszcze nic się nie dzieje, więc wcale nie muszę urodzić tego dnia, ale mnie przyjęli. Na spokojnie ktg, usg, badanie, skurcze coraz brdziej regularne ale niezbyt bolesne - położna była zdziwiona, że mnie nie boli a akcja postępuje. Dopiero skurcze parte bolały strasznie O 13.00 urodziła się Nikolka, poród trwał 4 godziny i 10 min.
                PS. Wojenka czy ty cierpisz na bezsenność? 4.08???

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Dzieciaczki z 2007

                  Mój Łukasz okazał sie bardzo punkualnym dzieckiem. Miałam terminu na 10 i 11 października i własnie 11 pojechałam na ktg. W trakcie badania okazało się, że mam skurcze co 3 minuty i 2 cm i w praktyce cały poród przeleżałam na sali porodowej.
                  Za to niespodzianka była płeć. Mielismy miec córcie, a pojawił się synek. W pierwszej chwili pomysłałam, że położna sobie żartuje mówiąc o chłopcu. No i Łukasz przez dwie doby był bezimienny, bo nawet imienia dla chłopca nie mielismy wybranego.
                  Łukasz 11.10.2007

                  Skomentuj


                    Odp: Dzieciaczki z 2007

                    Moja koleżanka też miała taką niespodziankę, całą ciążę lekarz mówił dziewczynka, kupili więc śliczną różową wyprawkę a tu urodził się synuś I latali potem po sklepach wymieniać na niebieski

                    Skomentuj


                      Odp: Dzieciaczki z 2007

                      nie ,monia raczej nie cierpię na bezsenność ale pojawiam się na forum o takich "dziwnych "porach bo po prostu wtedy mogę akurat synowie szykowali sie wtedy do pracy więc po wypiciu z nimi herbatki juz nie mogłam zasnąć i trochę podczytuję a nieraz popiszę
                      mój gin powiedział że będzie dziewczynka i tak jest ,to ja byłam sceptyczna i tak do końca się nie nastawiałam na dziewczynkę .......w rodzinie same chłopaki (zarówno od strony męża jak i mojej ) ......
                      czy Wasze dzieciaczki próbują się same ubierać? Monika ostatnio chce SIAMA i nawet udało jej się naciągnąć skarpetkę ,a po skorzystaniu z toalety próbuje sobie podciągać majtusie ,ma jedne takie z owieczkami i mówi że OWIECKI BECĄ BEE BEE


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Dzieciaczki z 2007

                        Fajnie że coraz więcej mamusiek dwulatków się tu wpisuje.Ja też chciałam żeby byla dziewczynka mieliśmy już synka 9-cioletniego i nieplanowaliśmy już więcej dzieci,no i jest nasza wymarzona Marlenka.Byliśmy razem w trójkę na USG i jak pani dr powiedziała że dziewczynka poprostu się popłakalam.
                        Moja też chce wszystko "siama i siama" nawet wybiera w co ma się ubrać no i muszę jej to zakładać co sama sobie wybierze oczywiście w granicach rozsądku he he bo inaczej jest protest.


                        Skomentuj


                          Odp: Dzieciaczki z 2007

                          Łukasz raczej woli być ubierany, ale po wstaniu z nocnika zakłada sam spodnie, rajstopki. Niestety zapominając o tym, że nie jest czysty. Ja mam więc dodatkowe pranie. A i buty czasem sam zakłada, przeważnie nawet trafiając prawidłowo, choć to pewnie przypadek. Szkoda tylko, że nie wiąże i nie zapina ich sam.
                          A wracając jeszcze do płci i usg z ciąży, to ja przez jakiś czas po porodzie miałam niemiłe uczucie, że ktos mi ciążę Łukasza zabrał. Bo przecież w ciąży byłam z dziewczynką. I zarzekałam się, że jeśli będzie mi dane być ponownie w ciąży, to nie chcę znać płci. Ale to uczucie minęło.
                          A co do ubrań, to nigdy nie lubiłam różowego koloru i miałam tylko 2 body w tym kolorze. Reszta niebieska (uwielbiam!), zielona, czerwona itd. Ubrania i wyprawka. Nawet przewijak mamy niebieski.
                          Dziweczyny, czy płeć piewrszego dziecka miała dla was znaczenie? Ja jak juz uwierzyłam, że mam synka (a nie jak mówił lekarz, córeczkę) to powiedziałam tylko "to bez znaczenia". Przyznam jednak, że jeśli zdecydowałabym się na drugie, to chyba chciałabym mieć córkę.
                          Łukasz 11.10.2007

                          Skomentuj


                            Odp: Dzieciaczki z 2007

                            Ja płci pierwszego dziecka nieznałam wczesniej ale wbrew pozorom chciałam aby był chłopiec niewiem dlaczego,może chciałam aby mąż się bardziej cieszył ze pierwszy ma być syn? Ale on bardziej przepada za córeczką bo wiadomo córunia tatusia


                            Skomentuj


                              Odp: Dzieciaczki z 2007

                              witajcie mamcie

                              trochę mnie nie było-miałam gościa w domu więc byłoby głupio siedzieć na kompie i plotkować ale od dzisiaj juz mogę!!!

                              co tam u was?
                              przepraszam nawet nie miałam czasu przeczytać co naskrobałyście ale w mig to nadrobie

                              dziewczyny napiszcie jaka jest u was sytuacja z pracą,tzn. jesteście na urlpach czy może już pracujecie?
                              bo u mnie tragedia.normalnie popadam w jakąś paranoję jak to mój mąż mówi-szukam pracy już od pół roku i od tego czasu moja samoocena spada ostro w dół,no niestety nie mam żadnego doświadczenia bo jeszcze nigdy nie pracowałam (urodziłam julę mając 19lat) ale mój zapał i chęć pracy jest przeogromny-tylko szkoda że nikt tego nie docenia i nie chce mi dać szansy.....
                              ajć...przynudzam...
                              napiszcie jak jest u was

                              aha i GOSIA nie zapomnij napisać o bilansie!

                              POZDRAWIAM!

                              Skomentuj


                                Odp: Dzieciaczki z 2007

                                Napisane przez anna31 Pokaż wiadomość
                                Ja płci pierwszego dziecka nieznałam wczesniej ale wbrew pozorom chciałam aby był chłopiec niewiem dlaczego,może chciałam aby mąż się bardziej cieszył ze pierwszy ma być syn? Ale on bardziej przepada za córeczką bo wiadomo córunia tatusia
                                hehe mialam dokladnie to samo
                                shannon

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X