Witam, bardzo bym prosiła o pomoc w rozsądnym rozłożeniu posiłków dla córci. Malutka ma 6,5 miesiąca, jest karmiona piersią oraz je obiadki mięsne, warzywa, owoce, zaczynam wprowadzać kaszki i zastanawiam się jak rozłożyć jej posiłki. Kiedy podawać kaszkę - rano czy na wieczór, z butelki czy łyżeczką ?
Ile powinna mieć bezmlecznych posiłków ?
Dodam że córa je dość dużo w nocy, za to w dzień się sama z siebie w ogóle nie upomina o jedzenie więc nie ma u nas czegoś takiego jak "karmienie piresią na żądanie" i sama jej wprowadziłam jedzenie 5 razy przez dzień, w tym obiadek z normalnego jedzenia.
Obecnie jadamy następująco:
-śniadanie ok 5.00 jeszcze w łóżku ze mną i wstajemy (czasem jeszcze przy tym przyśnie na godzinkę :] )
-drugie śniadanie 9.00-10.00 mleczko
-obiad 12.00-13.00 mięsko/ryba z warzywami
-podwieczorek 15.00-16.00 mleczko
19.00 kąpiel
- kolacja 19.30 mleczko - jak poje odkładam do łóżeczka, ale staram się aby nie usnęła przy piersi tylko była jeszcze świadoma że zasypia w swoim łóżeczku.
I teraz się zastanawiam który z tych posiłków zamienić na kaszkę ? Najlepiej pewnie kolację ale Mała jest już zbyt padnięta po kąpieli żeby była mowa o jedzeniu łyżeczką.
Pediatra jeszcze zalecił aby zamiast jeszcze jednego mleczka podawać np dużą porcję owoców. Czyli byłyby 2 bezmleczne posiłki razem z obiadem. Tylko który ? Może na drugie śniadanie przygotować jakąś owocową rozkosz ? Proszę o podpowiedź bo mam trochę mętlik w głowie jak to rozsądnie poukładać.
Ile powinna mieć bezmlecznych posiłków ?
Dodam że córa je dość dużo w nocy, za to w dzień się sama z siebie w ogóle nie upomina o jedzenie więc nie ma u nas czegoś takiego jak "karmienie piresią na żądanie" i sama jej wprowadziłam jedzenie 5 razy przez dzień, w tym obiadek z normalnego jedzenia.
Obecnie jadamy następująco:
-śniadanie ok 5.00 jeszcze w łóżku ze mną i wstajemy (czasem jeszcze przy tym przyśnie na godzinkę :] )
-drugie śniadanie 9.00-10.00 mleczko
-obiad 12.00-13.00 mięsko/ryba z warzywami
-podwieczorek 15.00-16.00 mleczko
19.00 kąpiel
- kolacja 19.30 mleczko - jak poje odkładam do łóżeczka, ale staram się aby nie usnęła przy piersi tylko była jeszcze świadoma że zasypia w swoim łóżeczku.
I teraz się zastanawiam który z tych posiłków zamienić na kaszkę ? Najlepiej pewnie kolację ale Mała jest już zbyt padnięta po kąpieli żeby była mowa o jedzeniu łyżeczką.
Pediatra jeszcze zalecił aby zamiast jeszcze jednego mleczka podawać np dużą porcję owoców. Czyli byłyby 2 bezmleczne posiłki razem z obiadem. Tylko który ? Może na drugie śniadanie przygotować jakąś owocową rozkosz ? Proszę o podpowiedź bo mam trochę mętlik w głowie jak to rozsądnie poukładać.
Skomentuj