Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klub Starających się o Maluszka :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    ....21 sierpień....

    Kurcze jak sobie to wszystko poczytałam, to się zaczęłam martwić... miałam usunięta torbiel w maju, poźniej leczenie i we wrześniu idę na kolejną wizytę kontrolną, nie wiem w sumie czy wszystko jest ok. Mam nadzieję, że tak. I jeszcze jedno słowo dotyczące wścibskich ludzi. Ja ostatnio byłam na spacerze z psem a sąsiad do mniew wypalił :kiedy rodzina się powiększy, odpowiedziałam dosyć wymijająco a on do mnie: młodzi to teraz są wygodni w tych czasach. Cholera mnie czasem bierze na to wszystko!!!! Dobrze,że jesteście dziwczyny gosia daj znać czy masz już pozwolenie
    pozdrawiam

    Skomentuj

    •    
         


      BGKM tak luteina miała za zadanie uregulować mi cykle, a co za tym idzie owulke
      Zobaczymy czy ten clo mi pomoże mam nadzieje ze tak, mój gin chyba tez tak ryzyk fizyk, albo po prostu to odwrócenie mojej uwagi
      Gosia1970 nie mam pojęcia nic na ten temat ... sorka ze nie mogę pomóc
      Oj ludzie teraz nie maja pojęcia ile kobiet ma problemy z zajściem w ciąże, tak wiec trzeba do nich podchodzić z dystansem, bo ich ten problem nie dosięga, myślą właśnie że wszyscy za kasa gonią, a nikt sie przecież nie będzie zwierzał sąsiadowi z którym jest tylko na dzień dobry
      Ja się wycwaniłam i zawsze odpowiadam na takie pytania, że "jak będzie to się na pewno dowiecie w swoim czasie" i zazwyczaj na tym ucinam rozmowę i zmieniam temat. A najlepszy jest atak, czyli zadanie pytań dotyczących życia, dzieci wścibskiej osoby
      Last edited by edzia7891; 12-08-2009, 20:33.

      Skomentuj


        Ja myśle sobie, że powód pustego jaja płodowego jest niestety nieznany podobnie jak samoistnych poronien i z tego co wiem zdarza się naprawde często.... trzeba zapomnieć,wiem jaki to wstrząs bo sama poroniłam ale trzeba jakoś przetrzymać.
        Jak macie jakieś pytania to pytajcie sporo czytałam więc może będę umiała w czymś pomóc. Moge wam napisać co mnie pomogło. Mało znany sposób na ładną śluzówkę macicy(endometrium). Otóż miałam z tym wielki problem i pomogło mi łykanie kapsułek oleju z nasion wiesiołka. Łykałam 3razy na dzień po 2tabletki (gin mi tego nie zalecił ja sama doczytałam o jego właściwościach-a on skwitował że napewno nie zaszkodzi). Naprawde zróżnica była ogromna w moim przypadku bo miałam miesiące gdzie śluzówka miałą 3mm a jak zaczełam stosować te kapsułki 10mm-i zafasolkowałam. Tylko uwaga doczytałam też że powinno się go tylko stosować od 1 do 14 dnia cyklu...bo potem ma takie właściowości, że nasila skurcze macicy, a to już wiadomo czym grozi....czyli stosuje sie ten preparat(zresztą bardzo zdrowy) tylko do jajeczkowania-potem już nie powinno się.
        Aha a co do wścibskich sąsiadów czy ciotek czy innych to przeszłąm to oczywiście,...na początku nie umiałam sobie z tym radzić,ale potem przyjełam taktykę ignorowania pytania i natychmiastowej zmiany tematu...co uwierzcie mi powoduje niesamowite skołowanie hehehe od razu rozmowa jest urywana
        Pozdrawiam




        Skomentuj


          Hej Dziewczyny. Czytam Wasze wypowiedzi i zmartwiłam się bo choć nie mam takich problemów....jeszcze... to boję się, że u mnie będzie podobnie. Dzisiaj mój gin zlecił mi zrobienie w 21dc badanie PROLAKTYNY i PROGESTERONU a poza tym też mam problem z tarczycą i łykam thyrosan. Czy któraś z Was robiła takie badania???


          Skomentuj


            pozwolenie

            Witajcie z tym wiesiołkiem to ciekawe,trzeba spróbować.No tak nic konkretnego nie piszą na temat pustego jaja płodowego! można się tylko domyślać.Podobno się to nie powtarza,takich wypowiedzi było najwięcej?

            Viki,wczoraj wysłałam sms a do gina w sprawie ustalenia terminu wizyty.więc czekam na ODPOWIEDZ.Ta niepewność jest najgorsza bo bardzo bym chciała przejść do etapu starania. A co tam u ciebie? pozdrawiam

            Skomentuj


              Ja słyszałam o takich ziółkach
              Dla kobiet:
              Niepokalanek - może ułatwiać owulację, działa normalizująco na cykl miesiączkowy
              Kwiaty goździka - polecane kobietom o obniżonym poziomie estrogenów
              Lukrecja - zalecana kobietom z nieregularnymi cyklami miesiączkowymi oraz zaburzeniami hormonalnymi (nadmiar testosteronu)
              Serdecznik - stosowany do poprawy płodności, szczególnie u kobiet, u których niepłodność związana jest z wyczerpaniem organizmu
              Korzeń aletris - działa pobudzająco na macicę. Lek homeopatyczny aletris farinosa jest skuteczny w leczeniu niepłodności - stymuluje pracę jajników, szczególnie polecany jest także w sytuacjach, kiedy organizm kobiety ma trudności z utrzymaniem ciąży.
              Łopian - pobudza produkcję estrogenów.
              Rdest - reguluje owulację i tworzenie ciałka żółtego, zwiększa również produkcję plemników.
              Serduczka - jedno z najskuteczniejszych ziół w leczeniu niepłodności, działaniem przypomina progesteron, pomaga w podtrzymaniu ciąży.
              Castaganus - ten ziołowy lek jest często stosowany jako wspomagający zajście w ciążę. * jest pomocny przy nieregularnych cyklach, także w przypadku łagodnych postaci zespołu policystycznych jajników
              * wydłuża fazę ciałka żółtego
              * wpływa na obniżenie stężenia prolaktyny
              * ułatwia jajeczkowanie.
              A dla facetów:
              Salfazin, Androvit podobno poprawiają żywotność plemników

              Na razie żadnych nie stosowałam, bo z tego co wiem nie mozna z hormonami bo potęgują działanie, ale jak kogoś cos zainteresuje to w necie bez problemu można znaleźć szersze informacje
              Ale wam sprzedałam lekturę na długi weekend
              a sama mądra jadę w góry, obyśmy wszystkie miały taka możliwość odpocząć od codzienności, myśli, pytań i wszystkiego

              Odezwę sie po powrocie, a Wam wszystkim życzę udanych i owocnych staranek
              buziaki moje staraczki

              Skomentuj


                Napisane przez anet2202 Pokaż wiadomość
                Hej Dziewczyny. Czytam Wasze wypowiedzi i zmartwiłam się bo choć nie mam takich problemów....jeszcze... to boję się, że u mnie będzie podobnie. Dzisiaj mój gin zlecił mi zrobienie w 21dc badanie PROLAKTYNY i PROGESTERONU a poza tym też mam problem z tarczycą i łykam thyrosan. Czy któraś z Was robiła takie badania???

                miałam te badania robione z krwii i jeszcze kilka innych hormonów ale nie pamietam nazw, bo tylko ty dwa były podwójnie ponad norme, ale gin szybko je uregulował chyba w 3 mies,
                Nie masz sie czego bac, jak odbierzesz wyniki to sie okarze co i jak
                Nie martw sie na zapas tak jak ja bo sie wykonczysz, a i miesiaczki sie moga rozregulowac, Bynajmniej ja tak mam przy silnym stresie, ale teraz staram sie panowac nad emocjami

                Skomentuj

                •    
                     

                  wizyta!

                  Cześć dziewczynki,wyobrażcie sobie, że dopiero na środę mam wizytę kontrolną u ginka.!!!!!Tak długo jeszcze czekać,nie ma pośpiechu mówi a pacjentek jest dużo.No i tak muszę czekać do następnego cyklu,jak tu wytrwać ???Tak bardzo chciałabym już wiedzieć co i jak,no i od kiedy można się starać.dobrze że jesteście to z Wami jest łatwiej,buziaki

                  Skomentuj


                    Napisane przez gosia1970 Pokaż wiadomość
                    Cześć dziewczynki,wyobrażcie sobie, że dopiero na środę mam wizytę kontrolną u ginka.!!!!!Tak długo jeszcze czekać,nie ma pośpiechu mówi a pacjentek jest dużo.No i tak muszę czekać do następnego cyklu,jak tu wytrwać ???Tak bardzo chciałabym już wiedzieć co i jak,no i od kiedy można się starać.dobrze że jesteście to z Wami jest łatwiej,buziaki

                    Gosiu wykorzystaj ten czas dla siebie, weź relaksującą kąpiel, zrób maseczkę, czy posłuchaj muzyki lub pooglądaj ulubione filmy
                    odpręż sie, wykorzystaj ten czas dla siebie na odpoczynek
                    a tak w ogóle czemu masz zabronione staranka?

                    Skomentuj


                      trzeba zrobić coś dla siebie!

                      Gosiu nie martw się, czas szybko zleci a późnie będzie zgoda i do roboty!!! Edzia ma rację odpocznij idź na spacer, do kina. Ja właśnie zauważyłam,że ciągle na coś czekam jak nie na płodne to na pierwsze objawy, to znowy na @ i tak w kółko. W końcu, któregoś dnia się budzę bardzo zmęczona i bez nadziei...Postanowiłam to zmienić bo ciągłe myślenie o dziecku naprawdę pogarsza nasz stan zdrowia. Niedawno wróciłam z urlopu, na którym zapłanowałm sobie, że podszkolę angielski, pójdę na areobik i poczytam ciekawe książki. Ciągłe MYŚLENIE powoduje,że nic nie robię.Tylko się zadręczam, może Ci, którzy dają rady, żeby przestć myśleć to samo dziecko przyjdzie mają rację? Może niech każda z nas znajdzie sobie jakieś zajęcie oprócz "MYŚLENIA"co wy na to? Ja w tym cyklu nie liczę na wiele niestety...Ale zawsze jest nadzieja zobaczymy co przyniesie 21 sierpnia....Anet ja mam zrobić badania na jakieś hormony tarczycy, nie wiem w sumie po co.
                      BUZIOLE

                      Skomentuj

                      •    
                           



                        Viki mądrze powiedziane
                        trzeba znaleźc sobie hobby, bo sie zaqdreczymy
                        Ciagłe myslenie sprawia, ze jesteśmy zmeczone wszystkim nic nas nie cieszy i żyjemy od owulacji do owulacji
                        A czasem to nawet sex nie jest przyjemny jak kiedys tylko taki mechaniczny, bynajmniej ja sie na tym ostatnio złapałam, że nawet żadziej sie kochamy, że najczesciej tylko w czasie owulacji
                        Wszystko wyliczone wypatrzone, a potem sie dołujemy
                        Trzeba zajac sie soba, bo jak sie juz uda zaciazyc to nie bedzie czasu na rarytaski, a jak urodzimy to juz w ogóle
                        Wiec trzeba na zapas nadrobic

                        Skomentuj


                          ....zadręczanie się....

                          Edzia zgadzam się z Tobą. Ja na początku starań myśałm, że bęzie tak jak z pierwszą dzidzią -mój mąż też, że cyk i będzie ale kiedy się nie udało to coś we mnie wlazło takiego, że wszystko zaczęłm planować nawet to kiedy i ile razy się kochaliśmy, mierzyłam temperaturę, starannie obserwowałm śuz i wszelkie zmiany któych wcześniej nie było a kiedy się zbliżał dzień @ to prosiłam Boga żeby ten dzień nie nadszedł i znów rozczarowanie i od nowa myślenie, dręczenie siebie i męża do tego stopnia, że warczałm na wszystkich dookoła. Teraz przystopowałm bo im więsze starania i chęci to tym więsze rozczarowanie i żal. Mam nadzieję, że jak zrobię badania to mój gin powie dlaczego nie mogę zajść. A co do badań na tarczycę to ja mam zalecenie od mojego endokrynologa, że muszę zrobić FT4 przed zajściem, w 4-5 tyg.ciąży i pod koniec 3 miesiąca po co nie wiem, ale mój gin za każdym razem pyta co mówi lekarz od tarczycy i co zalecił. U gina mam wizytę dopiero 5 września i chyba oszaleję. Ale się rozpisałam - chyba dopada mnie przygnęienie.....


                          Skomentuj



                            kurcze laski nie mozemy sie dołowac, wiem że to cieżkie do zrealizowania, ale jast nas tyle, że nie jestesmy same, a to wazne, bo rozumiemy siebie na wzajem, mozemy sie tu wygadac, nawet wyryczec żeby sobie ulzec
                            Kobieta ma tyle siły, że zadziwia mężczyzn...
                            Dźwiga ciężary losu, rozwiązuje problemy, jest pełna miłości, radości i mądrości.
                            Uśmiecha się gdy chce krzyczeć,
                            śpiewa gdy chce się jej płakać,
                            płacze gdy się cieszy i śmieje gdy sie boi.
                            Jej miłość jest potężna.
                            jedyna niesłuszna w Niej rzecz to to, że często zapomina ile jest warta.

                            Skomentuj


                              No właśnie!!! Jesteśmy silne i mądre!! Musimy sobie nawzajem pomóc. Bywały dni, że non stop myślałam jak anet kiedy się kochaliśmy, jaki to dzień, godzina czy coś źle zrobiłam.Wczoraj mój mąż zaproponowal sex, a ja ze źdźiwioną miną do niego: przecież nie mam płodnych Zrozumiałam poraz kolejny,że zatraciłam się zupełnie w tych dążeniach. Teraz gdy zaczynają mnie nachodzić MYŚLI, od razu kojarzę sobie coś miłego ( z wakacj, scenę z filmu) i myśli odchodzą. Kupiłam sobie płytę z relaksującą muzyką, przed snem sobie puszczam i wczoraj naszła mnie taka myśł: przecież okres starań się o dziecko powinnien być dla mnie czymś przyjemnym, radosnym, czasem oczekiwań z uśmiechem na twarzy, a nie stresem, płaczem itd.Więc od dzisiaj zmieniam nastawienie
                              Życze wam aby weekend był pełen pozytynych myśli!
                              buziaki

                              Skomentuj


                                Napisane przez gosia1970 Pokaż wiadomość
                                Witajcie z tym wiesiołkiem to ciekawe,trzeba spróbować.No tak nic konkretnego nie piszą na temat pustego jaja płodowego! można się tylko domyślać.Podobno się to nie powtarza,takich wypowiedzi było najwięcej?

                                Viki,wczoraj wysłałam sms a do gina w sprawie ustalenia terminu wizyty.więc czekam na ODPOWIEDZ.Ta niepewność jest najgorsza bo bardzo bym chciała przejść do etapu starania. A co tam u ciebie? pozdrawiam
                                ja miałam 2 ciąże z pustym jajem płodowym i trzecia z rozwiniętym ciałkiem żółtym ale też ją poroniłam później przeszłam tzw leczenie immunologiczne, tzn z krwi mojego męża robiono dla mnie szczepionki i podawano je 3 razy co trzy tygodnie, kłucie w przedramiona, teraz mamy 4 miesięczną Pole
                                Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X