Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Nauka spania w swoim łóżeczku

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    cześć dziewczyny !!!!!

    Z wielka uwagą przeczytałam ten watek...... moja emilka tez nie zasypia sama,ale jak zaśnie to śpi do rana (no nieraz sie jej zdarza że w nocy przylezie do naszego łóżka)

    Ja wieczorkiem kłade emilke do łóżeczka(szczebelki 2 mam wyciągniete,żeby sama mogła wychodzić)głaskam ja po głowie albo brzuszku,i po jakims czasie zasypia ,bywa różnie bo nieraz zasnie w 10 mina nieraz i 40min to zajmuje
    A co do bujania,tez bujałam jedno i drugie,Kamil to bardzo długo był bujany hnhehehehe,emilka dośc szybko przystosowała się do głaskania !
    Także JAROSZKA głowa do góry i do dzieła hehehehe

    A tak na marginesie,mogłaby sama już ta moja Emilka zasypiać hihihihih

    Skomentuj

    •    
         

      Napisane przez olcia79 Pokaż wiadomość
      cześć dziewczyny !!!!!

      Z wielka uwagą przeczytałam ten watek...... moja emilka tez nie zasypia sama,ale jak zaśnie to śpi do rana (no nieraz sie jej zdarza że w nocy przylezie do naszego łóżka)

      Ja wieczorkiem kłade emilke do łóżeczka(szczebelki 2 mam wyciągniete,żeby sama mogła wychodzić)głaskam ja po głowie albo brzuszku,i po jakims czasie zasypia ,bywa różnie bo nieraz zasnie w 10 mina nieraz i 40min to zajmuje
      A co do bujania,tez bujałam jedno i drugie,Kamil to bardzo długo był bujany hnhehehehe,emilka dośc szybko przystosowała się do głaskania !
      Także JAROSZKA głowa do góry i do dzieła hehehehe

      A tak na marginesie,mogłaby sama już ta moja Emilka zasypiać hihihihih
      No mogłaby niby ale jak widzę to Emilka jest młodsza od mojej Malwy o rok więc spoko jeszcze się "nazasypia".
      Malwie się czasem zdarza zasnąć samej - (jak akurat ma ochotę na dorosłość) ale jakoś nam to wieczorne przytulanie i opowiadanie bajek (ani mnie ani mężowi) bardzo nie przeszkadza. Olę usypiałam - (leżąc koło niej a spała sama), do 4 lat. Normalna jest, że dodam (może poza nadmierną ruchliwością - ale to chyba wrodzone) nawet za pewna siebie więc chyba nie przegięłam .
      Pozdrawiam

      Skomentuj


        Wszystko pieknie ,ładnie, pokój do spania przewietrzony ,ulubiona podusia pachnaca posciel wyciszenie i tak dalej i tak dalej niestety na moim słoneczku nie robi to wrazenia codziennie o tej samej porze jest kąpany i karmiony ale w łóżeczku jest ryk wiec biore na rece przytulam trwa to około dwóch minut ryk ustepuje wiec kłade do łózeczka i głaszcze po główce znów włacza sie ryk wiec biore na rece tule po trzech minutach cisza wiec odkładam do łózeczka głaszcze po brzuszku znów ten piękny ryk i tak od ósmej do dwudziestej drugiej w koncu mój m.ze sroga mina bierze pierworodnego na rece i buja piec minut mały zasypia ale na rekach wiec chyba poczekam az mały skończy ze dwa lata szkoda tylko że mój ukochany wcale sie do usypiania nie kwapi wiec skoncze jako garbulec.

        Skomentuj


          Napisane przez pawimi
          jaroszka brawo przez duze B, jeszcze tylko wirtualny buziak
          KRYSTIAN ur.08.08.2000 KONRADEK ur.23.02.2009

          Skomentuj


            No ja akurat z zasypianiem nie miałam problemów, ani ze starszym synem ani z młodszym, ale za to młodszy dawał w nocy nieźle popalić, do 1,5 roku to nocy żadnej nie przespał całej, a ma w tej chwili 20 miesięcy. Budził sie co godzina z wielkim płaczem, mamusia musiała podejść dać smoczka i na tym się kończyło spał dalej, ale za godzinę to samo. No, ale chwała Bogu minęła ta katorga i teraz przesypia całą noc od godz. 20.00 do 8.30


            Skomentuj


              Napisane przez grabusia4 Pokaż wiadomość
              Wszystko pieknie ,ładnie, pokój do spania przewietrzony ,ulubiona podusia pachnaca posciel wyciszenie i tak dalej i tak dalej niestety na moim słoneczku nie robi to wrazenia codziennie o tej samej porze jest kąpany i karmiony ale w łóżeczku jest ryk wiec biore na rece przytulam trwa to około dwóch minut ryk ustepuje wiec kłade do łózeczka i głaszcze po główce znów włacza sie ryk wiec biore na rece tule po trzech minutach cisza wiec odkładam do łózeczka głaszcze po brzuszku znów ten piękny ryk i tak od ósmej do dwudziestej drugiej w koncu mój m.ze sroga mina bierze pierworodnego na rece i buja piec minut mały zasypia ale na rekach wiec chyba poczekam az mały skończy ze dwa lata szkoda tylko że mój ukochany wcale sie do usypiania nie kwapi wiec skoncze jako garbulec.
              A jakbyś się z nim spróbowała położyć? Skoro da się połozyć po bujaniu to może i przełożyć od was z łóżka się da?
              pozdrawiam
              G

              Skomentuj


                Witam, mój Dawid zasypia sam od urodzenia , oczywiscie był okres okolo 2 miesiecy buntu jak miał 9 miesiecy, ale wrocliam do starych nawyków, czyli rytuał ciodziennie o tej samej godzinie kapiel, kaszka i do łóżka i jak sie sprzeciwiał, płakał prosił byłam nie ugienta a po paru dniach twierdzil chyba ze nie wygra ze mna, a teraz zdarza sie ze chce polozyc sie w naszym łózku to pozwalam mu , i nie ma problemu jak juz nadejdzie godzina okolo 20,30 ze ma isc do swojego pokoju, takze z tym my nie mamy problemu
                http://www.mamacafe.pl/suwak/6290.png

                Skomentuj

                •    
                     

                  Położyć do łóżka to on się da tylko że wtedy to on sie chce bawić a nie spac, bardzo ma wiele wtedy do opowiedzenia oczywiscie w tym swoim śmiesznym języku,kiedys gdy budził sie wczesnie rano do jedzenia to brałam go do siebie i zasypiał ale pózniej juz nie chciał tylko fikał po całym łózku.

                  Skomentuj


                    dziewczyny a co na to wasi mezowie i partnerzy? ja powiem szczerze ze chce by moj synek wiedzial ze lozeczko jest od spania i tak sie do tego przyzwyaczja, choc wymagalo to ode mnie czestego wstawania, ale bylo warto teraz mlody jest od 5 do 7 u nas w lozku bysmy mogli sobie jeszcze dospac..., kiedys czytalam na stronie **************************** artykul o spaniu z dzieckiem w lozeczku - ogolnie fajna stronka polecam

                    Skomentuj


                      my od początku śpimy osobno, mały ma swoje łóżeczko i jak narazie chętnie w nim śpi
                      "Walcz o to, co kochasz!"

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Witam
                        moja córcia ma 21 miesiecy a nadal spi ze mną.Nie umiem określić czy to moja wygoda czy potrzeba bliskości.Po prostu tak jest.Podziwiam matki, koleżanki które przyzwyczaiły swoje pociechy do spania w swoim łóżeczku bo chciałabym żeby moja córcia też tak spała.Pierwsze dwa miesiace spala sama, ale potem duzo ulewala i dla bezpieczenstwa bralam ja do siebie, potem wtracila sie moja mama i koniec."Tak lepiej bedziesz miala pod reka ja do karmienia" no i tak to bylo.Jestem samotną matką ktora niepotrafi sobie poradzic z sytuacja.Wiem ze to nieusprawiedliwia od nauki samodzielnego zasypiania ale nie mam sily.Dla mnie dziecko jest byc moze podporą, i dlatego z nia spie.Oczywiscie ze przyjdzie czas na rozstanie, moze niedlugo ale sie boje, ze juz nie bede miala kogo przytulic..Boje sie samotnosci.Przepraszm ze odbieglam od tematu.KAzdy wychowuje dziecko jak chce i tak jakie ma warunki do tego.
                        Pozdrawiam serdecznie

                        Skomentuj


                          Ewcia spokojnie, ja z moją córą spałam do 3-4 roku życia, teraz to już duża pannica ale czasem jeszcze dam się ubłagac żeby spała ze mną (oczywiście jak mążż jest na nocce) a zaznacze że piersią karmiłam ją tylko 6 miesięcy. nie martw się będziesz miała się do kogo przytulić, pojawi się sam z zaskoczenia, a może już jest obok tylko Ty tego jeszcze nie wiesz.
                          powodzenia i przytul ode mnie swoją córę.

                          Skomentuj


                            synek za to śpi u siebie, czasem tylko nad ranem go biorę do karmienia i jak zasnę to śpi z nami, właśnie się kręci więc dobrej nocy wszystkim

                            Skomentuj


                              Wikuniakw102 dziekuję za pocieszenie z tym spaniem.Ale co do kogoś do przytulania to raczej nie mam szans.Nie mam nikogo takiego w otoczeniu płci męskiej , żebym mogła chociaż pogadac.
                              A co do spania, to mała zasypia sama na łóżku, ja siedze na końcu łóżka, daje buzi w czółko, włanczam radio i zasypia.JA moge spokojnie na poczatku póki nike zaśnie oglądać TV a jak już śpi to ściszam radio i mogę sobie poogladać albo posprzątać, umyć podłogi i poprasować Tyle dobrze,że nie jestem uwiązana jak śpi do niej.
                              POzdrawiam serdecznie

                              Skomentuj


                                jak mam usypiać mojego synka?

                                Ja mam problem z moim prawie rocznym synkiem. Odkąd zaczął samodzielnie siadać a potem wstawać jak tylko odkładam go do łóżeczka po codziennych rytuałach , nie zdążę się obrócić a on już siedzi. W domu w swoim łóżeczku to jeszcze jest jako tako, ale teraz jesteśmy przez tydzień u dziadków Przemka i tutaj śpi ze mną na dużej kanapie. Tak jak zawsze dostaje mleczko ok. 19:00 kąpię go ok. 19:30, potem ubieranie, kładziemy się albo siadamy, i albo mu śpiewam kołysankę albo czytamy bajeczkę. I potem daje mu buziaka i mówię, że jest już późno i że pora na spanie, i nie zdążę go nawet przykryć a on już się obraca na bok i siada, i jak tylko siądzie i chce gdzieś poraczkować po łóżku to od razu go kładę z powrotem, ale oczywiście jest niepocieszony i marudzi. Czasami to nie mam sił ...
                                Przemek 22.10.2008, godzina 00:50
                                http://mamaczytata.pl/pokaz/6739/do_mamusi_czy_do_tatusia

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X