Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czy ktoś z was urodził w 3 minuty

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #91
    Tak z tym ze jedna poda czas od pierwszych lekkich skurczow a inna sama akcje porodowa .
    A ja znam dziewczyne ktorej wypychanie dziecka zajeło 5 minut

    Skomentuj

    •    
         

      #92
      Mój poród trwał niecałe 1,5 godz. o 7 rano dostałam kroplówke bo miałam rozwarcie na dwa palce i żadnych buli.O godz. 10 dostałam skurcze i rozwarcie na 9 palców(bardzo bolesne -trzęsłam się i cierpły mi nogi)potem przeszłam na porodówke nie było łatwo bo mały się zaklinował potem się okazało że był owinięty pępowiną jednak o 11.17 mój skarb był na świecie ważył 2800 i 52 cm . To mój pierwszy poród

      _____________________________
      DAWIDEK MA 7 MIESIĘCY i 11 dni
      Last edited by sylka@; 31-12-2008, 13:22.
      <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-25857.png">mój suwaczek</a>

      Skomentuj


        #93
        witajcie mój poród trwał 15h 30'
        to był pierwszy poród i siłami natury
        zaczęło sie o 1 w nocy o 5 pojechaliśmy do szpitala i byłam na patologii ciąży dopiero koło 15 gdy miałam rozwarcie na 5 cm i skurcze co 1,5 minuty zajęli się mną
        o 19 dopiero ruszyło rozwarcie

        Skomentuj


          #94
          Goplana otóż to.
          Dla mnie poród to czas od pierwszego skurczu. Żeby była jasność .... skurczu
          porodowego a nie przepowiadającego. Bo zaraz bedzie, że poród 2 tygodnie
          trwał.

          Jasmin
          tak, średni czas to 10 godz. Więc pierworódki rodzące w ciągu 4-6
          godzin to jest faktycznie nie wiele.

          Skomentuj


            #95
            Mój poród zaczął się od odejścia wód płodowych, a właściwie najpierw pojawił się tzw. czop śluzowy.
            Ok 20.00 czop, a o 1.00 nad ranem odeszły mi wody. Około 2.00 byłam już na sali porodowej, ale zero skurczy.
            Na szczęście położna wiedziała co robić i o 6.50 mała była już z nami.
            Niestety musiała mnie naciąć (co nie było planowane) bo mała nie dosyć,
            że owinęła się pępowiną wokół szyi to jeszcze wokół nóżki i jak już miała wyjść to się cofała i lekko podduszała .
            Położona musiała jej szybko ściągnąć pępowinę z szyi, dlatego mnie nacięła. To dało je większe "pole" do działania.
            Last edited by Nusiak; 05-02-2009, 11:56.


            Skomentuj


              #96
              u mnie lekkie skurcze zaczęły się o 18 ,do szpitala pojechaliśmy około 24.30 a sam poród trwał 1 godz. i 40 minut urodziłam o 2.15, było ok
              MARCELEK 29.06.2008, godz.2.15
              25.01.2009 PIERWSZY ZĄBEK!
              30.01.2009 DRUGI ZĄBEK!!

              Skomentuj


                #97
                sam porod to byla chwila
                ale sama nie wiem czy mam liczyc od mometu odejscia wod plodowych bo jesli tak to 27godzin 40 minutprzez ponad poltora dnia nie wiedzialam o co chodzi kobietki wchodzily i rodzily a ja nic wody mi juz dawno odeszly i co a maly nic a nic sie nie pchal
                ale po wielkich masazach (cos strasznego) urodzilam
                Dziecko jest chodzącym cudem jedynym , wyjątkowym, niezastąpionym.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #98
                  Moj porod byl prowokowany hormonami i zakonczyl sie cesarka.Skurcze i czekanie na rozwarcie trwaly 2dni przy 5cm.rozwarcia nic dalej sie nie dzialo i przeniesiono mnie z porodowki na blok op. gdzie po jakis 10 minutach trzymalam synka w ramionach

                  Skomentuj


                    #99
                    moj porod trwał 7,5 godziny
                    antos to moje pierwsze dziecko...
                    porod fizjologiczny..
                    synek wazyl 4,300 i mierzyl 57 cm...
                    ciezko bylo..
                    ale warto...
                    kocham go najbardziej na swiecie... :*
                    "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                    Skomentuj


                      mój poród licząc od pierwszych skurczów trwał od soboty do czwartku ale bolesne i mocne skorćże zaczęły mi się we wtorek w nocy w środę wieczorem pojechał do szpitale ze skurczami co 2 minuty lekarz stwierdził ze rozwarcia nie ma za wielkiego bo na 2 to zostawia mnie na obserwacje cala noc zwijałam się z bólu a o 8 rano wzięli mnie na porodówka rozwarcie było na 8 cm moja kruszynka urodziła się o 12 ważyła około 3500kg i mierzyła 54cm

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        U mnie akcja porodowa 6,5 godziny a urodzenie dziecka 15 minut.Uważam że to bardzo szybko.Mam koleżanke która rodziła dwa razy w ciągu jednego porodu-ja to tak określam.Rodziła naturalnie przez 17 godzin-strasznie się męczyła-lekarze wiedzieli że nie urodzi naturalnie bo dziecko za duże ale i tak ją męczyli.Po 17 godzinach męczarni kiedy wręcz mdlała z bólu wzieli ją na stół i zrobili cesarkę.Jak sie obudziła była podwójnie obolała-z powodu trwającego 17 godzin porodu naturalnego i z powodu cesarki.Niektórzy lekarze to potwory.
                        Alanek 14.09.2006

                        Skomentuj


                          według książeczki porod I faza trwała 7,30h, a druga 15min,
                          wody odeszły mi o 9 rano w wielki piątek,ale nie mialam zadnego rozwarcia ani skurczów, o 13 podali mi oksytocyne, ale musieli przerwac bo serducho mi zwolniło,i o 15 znowu podłączyli i tak naprawde sie zaczeło skorcze ze oj. potem tak od 22 juz nie mialam przerwy miedzy skorczami tylko duzy przechodzil w maly, ale caly czas mialam male rozwarcie,robili mi jeszcze USG i szyblko kazali rodzić i o 00.35 urodziłam Gabryśka przy rozwarciu chyba 4,5 lub 5 ale nie wiele pamietam (a przynajmniej o wiekszym rozwarciu nic nie mowili)potem to juz tylko przytulanie bylo
                          Last edited by pieczulka; 14-01-2009, 21:36.

                          Skomentuj


                            pieczulka oj oj oj nie możliwe.... nie można rodzić, przy niepełnym
                            rozwarciu.
                            Po pierwsze chyba by Cie rozerwało a po drugie dziecko tak czy siak
                            Cię rozewrze

                            Skomentuj


                              Zgadzam się z Coleen...ja miałam skurcze parte dobrych kilka godzin ale z pomocą położnych powstrzymywałam parcie pomimo nieprzepartej ochoty, bo rozwarcie nie postępowało szybko niestety, musiałam czekać do ostatniej chwili, a kiedy rozwarcie było pełne synkowi zaczęło zanikać tętno, ale był silny więc urodziłam naturalnie, samo wypieranie synka wg tego co napisano w karcie trwało 9 minut chociaż okrutnie popękałam, wszystko zakończyło się kilkudziesięcioma szwami.

                              Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

                              Różności do postów
                              GALERIA OLAFKA

                              Skomentuj


                                mój poród trwał od 17-tej do 22:05 czyli nieco ponad 5 godzin.
                                ale podano mi oksytocynę co przyspieszyło sprawę.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X