Alkohol jest dla ludzi, ale niestety nie wszyscy mogą go pić bo się uzależniają. Alkoholizm to straszna choroba, zbiera spore żniwa na wielu płaszczyznach, niszcząc pijącego i odbija się to na jego najbliższych. Prawda jest taka, że aby alkoholik mógł z tego wyjść - sam musi zobaczyć swoje uzależnienie. Nie powinno się takiemu człowiekowi tuszować jego picie, pomagać mu gdy wróci pijany i brudny. Wtedy na trzeźwo, po przebudzeniu, może zobaczyć do czego siebie doprowadził. Jeśli macie koło siebie taką osobę, to warto o tym pamiętać. Jeśli przerazi się takiego widoku kilka razy, to można spróbować rozmowy, aby udał się na terapię odwykową, bo tylko w ten sposób jest szansa na zaprzestanie picia. Wiele dobrych opinii słyszałam o ośrodku "Terapie Tu i Teraz" - http://www.alkoholizm.org.pl/. Pracują w nim wykwalifikowani terapeuci, którzy samy zetknęli się z tą chorobą - są niepijącymi alkoholikami. Rozumieją podobnych im ludzi, nie oceniają nikogo tylko próbują przekazać wiedzę na temat alkoholizmu oraz uczą jak walczyć z pokusami do picia, ze stresem, z emocjonalnością. Ośrodek mieści się w Krakowie - tak na marginesie.
Ja długo nie przyznawałam się sama przed sobą, że to już uzależnienie. Jak już uświadomiłam sobie że mam problem, próbowałam sama odstawić picie,ale było ciężko i rezultaty były krótkotrwałe, dopiero gdy zdecydowałam się na wszywki alkoholowe http://wszywki-warszawa.pl/ przestałam ciągle myśleć o alkoholu i udało mi się pokonać ten straszny nałóg
Przede wszystkim zgłoś się do dobrego specjalisty, nie czekaj aż nałóg zniszczy całe twoje życie - rodzinne i zawodowe. Niestety sama mam przykre doświadczenia w tym temacie, mi udało się pokonać nałóg dzięki współpracy z https://nasz-gabinet.pl/gdynia/ i wsparciu od strony rodziny. Bez tego na pewno nie dałabym rady.
Niby są ustalone jakieś normy picia alkoholu, ale tak na prawdę jak ktoś pije codziennie to można powiedzieć, że to już alkoholizm. Nawet 2 piwa. Ludzie tego nie dostrzegają, ale od tego się zaczyna. Znam taki przypadek, ale w miarę szybko zgłosiliśmy się do Ośrodka Terapii Uzależnień "Arka" i na szczęście ratunek przyszedł na czas. Polecam https://www.alkoholizm-terapia.pl/
Według mnie alkoholizm jest wtedy, gdy zaburzone zostają relację z najbliższymi oraz kiedy nie potrafimy już funkcjonować bez czegoś mocniejszego. Choć to czy ktoś jest już alkoholikiem, to może stwierdzić tylko specjalista od uzależnień. Jeśli chodzi o leczenie to mogę zaproponować Ośrodek Terapii Uzależnień Oaza z Chocenia. Moja siostra się tam leczyła i udało jej się wyjść na nałogu - uzyskała tam spore wsparcie - i mam nadzieję, że wytrwa w trzeźwości.
Bardzo wiele ciekawych informacji można poczytać na stronie https://plodnosc.pl/warsztaty/ Dotyczą one alkoholu oraz płodności i macierzyństwa. To ważny aspekt, gdyż czasami odstawienie go może pomóc. Polecam także sprawdzić ofertę warsztatów oraz spotkań, które również są moim zdaniem super.
Wedlug mnie już picie kilka razy w tygodniu jest problemem. Samemu może być niezwykle trudno pokonać nałóg dlatego dobrze jest zdecydować się na terapię.
Najgorzej jak alkoholik nie zdaje sobie sprawy z własnego uzależnienia. Od tego jednak są bliscy, aby mu pomóc i znaleźć odpowiednią poradnię, w której będzie mógł się leczyć. Warto wtedy przejrzeć Ranking ośrodków terapii. Ta baza danych jest niepowtarzalna, bo zawiera rzetelne informacje o wszystkich placówkach oraz opinie osób, które się w nich leczyły.
Tak zakwalifikują. Byłam na terapii w ośrodku Nefo (https://nefo.pl/) i w mojej grupie był pan, który pił tylko w weekendy i normalnie go leczyli tak jak nas wszystkich. Nie ma na co czekać, zadzwoń i pytaj
Skomentuj