Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Błędy żywieniowe

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Błędy żywieniowe

    A ja ostatnio na pewnym forum wyczytalam ze laska dawala 5-miesiecznemu maluszkowi uwaga uwaga ... kanapki z surowym czosnkiem !I teraz sie szczyci ze jej dziecko nie choruje ... opadlo mi wszystko co tylko moglo a szczeki to u sasiadow z dolu szukalam.

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Błędy żywieniowe

      nam pediatra zalecił juz w 6 miesiącu podawanie skórki chleba. Ja w sumie jakos wogóle nie przejełam sie glutenem, moze to nieodpowiedzialne

      Skomentuj


        #18
        Odp: Błędy żywieniowe

        Napisane przez antalis Pokaż wiadomość
        A ja ostatnio na pewnym forum wyczytalam ze laska dawala 5-miesiecznemu maluszkowi uwaga uwaga ... kanapki z surowym czosnkiem
        Goplana żartujesz
        to ja mam za*****iste opory przed ziołami wszelakimi a wiem że juz bym mogła podawać, ale jakoś do stycznia sie wstrzymam

        Skomentuj


          #19
          Odp: Błędy żywieniowe

          Ano nie zartuje ... i jeszcze laska focha strzelila ze potepilam takie postepowanie. Ja rozumiem ze mozna ciut przyspieszyc podawanie czegos malcowi ale surowy czosnek na kanapce dla 5miesiecznego bobasa ? Tragedia.A potem bedzie placz i zgrzytanie zebow, szkoda ze ta glupota rodzicow odbija sie tylko na dziecku.

          Skomentuj


            #20
            Odp: Błędy żywieniowe

            Ja rozszerzalam diete Poldkowi wedlug zalecen pediatry i jego apetytu...byl do 9 m-ca na cycu ale ladnie zaczal jesc warzywka i owoce jakos po 5 m-cu,pozniej miesko i rybka,z jajkiem tak sie wahalam ze tu na MC pisalam...smazonego mielonego z cieleciny(bez dodatku cebuli)dalam mu dopiero w zeszlym tygodniu...niestety tatus pokazal mu jak smakuja slodycze i teraz jest histeria na widok czekolady...do picia u nas byl zawsze woda,od niedawna kupie czasem jakis soczek bo Poldzio owocow specjalnie nie chce jesc...za to czasami na kolacje gotuje mu kaszke manne na mleku krowim ale to tez od niedawna i nie mial zadnej wysypki ani dziwnych kupek wiec chyba jest ok.
            Goplana z tym czosnkiem to na prawde przegiecie...

            Skomentuj


              #21
              Odp: Błędy żywieniowe

              Moj mielonego jeszcze nie jadl Zreszta wielu rzeczy nie jadl jeszcze-zadnych fasolowek czy grochowek, kapusniaku, ze smazonego miesa to jedynie gulasz z jarzynami. Parowki probowal 2 razy w zyciu, jajecznicy nie tknie A slodycze - sa w jego jadlospisie ale bez przesady-glownie sa to lizaki,jajka niespodzianki i takie czekoladowe platki do mleka.

              Skomentuj


                #22
                Odp: Błędy żywieniowe

                Poldek grochowek tez nie zna,fasolke zielona gotowana,owszem i bardzo lubi
                Ze smazonych mies to ten mielony zadebiutowal wlasnie,poza tym wszystko gotowane,makarony czesto pelnozianiste(czy jakos tak sie nazywaja),odkrylam tez na rejonie dietetycznym w markecie chleb z ziarnami za czym moje dziecko przepada,tutaj wszedzie bagietki w Polsce lubilam chlebek z 5 zboz zapiec w tosterze i na nim rozsmarowac swiezego banana...
                Co do parowek to moje dziecko szaleje jak je widzi w sklepie...nie wiem co tm jest dodawane ze dzieci tak to lubia...

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Błędy żywieniowe

                  Gopi ale Kacper w ogóle nie chce tych rzeczy, które wymieniłaś, czy po prostu mu jeszcze nie podajesz ??
                  Bo ja takie pulpety z mięsa mielonego na oleju smażone już od jakiegoś czasu mu daje, z tymże nie obtaczam w bułce tartej. A co do grochu czy fasoli to też jeszcze nie jadł choć chyba już by mógł spróbować, ale ja mężowi tylko raz gotowałam grochówę i to jeszcze rok temu

                  Ale muszę stwierdzić, że moje dziecko robi się niejadkiem, albo to forma buntu. Ale wszystko jest na nie... oprócz właśnie
                  parówek i jajka gotowanego na twardo, uwielbia jajo sadzone z płynnym żółtkiem.

                  Makarony kupuję z pszenicy durum, chleb z mąki orkiszowej i to też lubi, jeśli w makaronie i na chlebie niczego nie ma
                  Last edited by FamilyTree; 08-12-2009, 15:12.
                  Julek: 10/3/2008

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Błędy żywieniowe

                    A moja Majka jadła fasplke gotowaną i to często jesienią jak ja miałm od mamy teraz mam mrozona i czasem fasolówkę zrobię to wybiera tylko fasolkę. I groch też jadła a nawet fasolke po bretońsku nie tyle żeby to traktować jako pełne danie ale tak 3 łyzki i jej smakowało bo w sosie pomidorowym za czym przepada. Typowego schabowego czy smażonego kotleta nie podaje bo sami żadko jemy. Wolę w foli upiec kawał schabu a w środek żurawiny czy sliwki wsadzić i sosik do tego.
                    Co do czosnku to moja mama mojemu bratu dała kiedyś (25 lat temu) jak miał 6 miechów bo był chory i go chciała wyleczyć. Myslał że nie zje wszytkiego a on zjadł i potem ze strachu 2 noce nie spała i sobie płuła ale jemu nic nie było. Ja swojej czosnku jako takiego nie daje jedynie w syropie z cebuli i czochu a więc bardziej sok z niego.
                    U nas najgorsza walka jest z chipsami. Mąż lubi do piwka i kurcze zawsze cos zostawi a one jak zobacza to nie ma zmiłuj.
                    Ostatnio mała w slepie na cały głos sie darła jak cipsy zobaczyła O CIPA CIPA MNIAM MNIAM boże myślałm że pod ziemie się zapadnę. Od tej akcji i wzroku 20 osób na mojej osobie koniec z cipsami, mąż jak chce ma je wszytskie zjadać po 22 albo trzymać w samochodzie.
                    Drugim grzechem sa delicje i jeżyki (mój grzech) ja je lubię i z racji że 24 h z Majką przebywam czasem jej daję.

                    A dajecie swoim dzieciom orzechy? Moja próbowała i uwielbia najbardziej pistacje choć i solonymi nie pogardzi


                    JULA

                    MAJA

                    OLGA

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Błędy żywieniowe

                      Napisane przez majajula Pokaż wiadomość
                      Ostatnio mała w slepie na cały głos sie darła jak cipsy zobaczyła O CIPA CIPA MNIAM MNIAM boże myślałm że pod ziemie się zapadnę. Od tej akcji i wzroku 20 osób na mojej osobie koniec z cipsami, mąż jak chce ma je wszytskie zjadać po 22 albo trzymać w samochodzie.
                      Drugim grzechem sa delicje i jeżyki (mój grzech) ja je lubię i z racji że 24 h z Majką przebywam czasem jej daję.

                      A dajecie swoim dzieciom orzechy? Moja próbowała i uwielbia najbardziej pistacje choć i solonymi nie pogardzi
                      hahaha aż płaczę ze śmiechu z tej cipa, cipa, mniam mniam Dobre, dobre.
                      Mój chipsów jeszcze nigdy nie jadł, zresztą my też bardzoooo rzadko kupujemy także on jeszcze tego na oczy nie widział.
                      Delicje uwielbia !!!! Ale zjada tylko galaretkę (jak zrobię mu galaretkę i pokroję w kostkę to takiej jeść nie chce), takich ciasteczek z karmelem typu właśnie jeżyki nie kupuję bo one strasznie zęby oklejają (to takie moje schizowanie ), a orzechy lubi włoskie i ziemne, pistacji jeszcze nie jadł (teraz na święta kupię to mu dam) z tymże nie solone.
                      Julek: 10/3/2008

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Błędy żywieniowe

                        A i lizaki chupaczupsy (znów nie wiem jak sie to pisze)
                        Ale ograniczam, Julka sama sobie je kupuje i Majce pare razy dała i ta teraz woła LIZA LIZA w sklepie a przy kasach ich pełno ale wykorzystuję jej wrzask i sie wpycham w kolejkę.


                        JULA

                        MAJA

                        OLGA

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Błędy żywieniowe

                          Tree nie dostal ani fasolowki ani grochowki, reszty po prostu nie tknie choc ostatnio i tak je niezle Delicje bylyby pycha gdyby nie galaretka wiec moga lezec na stole a mlody ich nie ruszy A i na sniadanie zje czasem razowa bulke z Nutella-szynki,sera itp nie tknie.
                          Ogolnie jestesmy raczej do tylu z jedzeniem roznosci bo mlody dlugo dlugo odmawial jedzenia czegokolwiek procz mleka i bulek no i czasem zupka przeszla.
                          Last edited by antalis; 08-12-2009, 15:48.

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Błędy żywieniowe

                            Oooo tak lizaki muszą być koniecznie I też kupuję Chypa Chups (sprawdziłam pisownie ) po 10 czasami.
                            Chociaż teraz zaczynam mu je ograniczać bo je gryzie a nie liże
                            Julek: 10/3/2008

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Błędy żywieniowe

                              majajulaMoj jak wchodzimy do Championa to od progu wola Misi Misi co oznacza Misia Lubisia Potem dalej wola piciu a przy wyjsciu domaga sie buly To zestaw obowiazkowy No czasem jeszcze przy kasie chce "si" - czyli lizaka :P

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Błędy żywieniowe

                                Moja tez gryzie. I to nie zabardzo bo potem musze resztki lizaka z 4 wydłubywać czego nie znosi ale ostatnio to na wszytko sie godzi bo jej3 wychodzą i najbardziej lubi mycie elektryczną szczoteczką hehe


                                JULA

                                MAJA

                                OLGA

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X