Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

przegrzanie

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    przegrzanie

    wyszlysmy z jula na dwor, pieknie bylo ale kocykiem ja przykrylam bo pod kurteczka miala tylko cienka bluzke. jakas pani mowi mi ze tak okrylam dziecko ze twarzy nie widac he he to byl nasz pierwszy tak cieply dzien odkad chodzimy na spacerki a ja nie do konca wiem jak mala ubierac. wiem ze jak troche wieje to sobie ubueram cos na glowe. ale malutkiej nie hce przegrzewac. narazie chyba mi sie to udaje
    Julia 19 października 2008 godz. 10.05 - Nasza Kulunia Kochana :*

    http://s2.pierwszezabki.pl/009/009132980.png?4600



    http://perlasta.blogerki.pl/
  •    
       

    #2
    oj z wychodzeniem na dwór to zawsze mam stracha... pogoda jest taka zmienna. a jak sobie radzisz ze spaniem w nocy? ja nie wiem już czym mam przykrywać malego żeby sie nie przegrzał.., najpierw jest mu zaciepło rozkopuje sie a potem marznie.
    innym razem od razu marznie i jest cały jak sopel lodu a temperaturę w pokoju mamy raczej stałą.
    jak sobie radzisz?

    Oficjalna testerka La Roche Posay Anthelios

    Skomentuj


      #3
      zasada jest taka maluszek potrzebuje jedna bluzke wiecej od ciebie tak wiec jak masz jedna bluzke to malec powinien miec np body i na to bluzeczke.ja zawsze jak jest wiatr to nakladam czapeczke chocby najciensza rzeby chronic uszkanie wiem w jakim wieku sa wasze malce moja ma tak wiec ciezko doadzic ale jak malec ma gorace rece to napewno mu zagoraco ma miec cieply kark i piers wtedy jest ok, jak mu bedzie zimno to bedzie mial raczki lekko zasiniale. zasada podwojnego ubierania nie tyczy sie w upaly jak jest skwar to dziecko moze byc w samym pampersie byle tylko od slonca chronic.
      PAULINKA 31.8.2003
      VICTORIA 20.5.2008

      12.1.2009r raczkowanie
      13.1.2009 pozegnanie cycunia
      16.1.2009 samodzielne siadanie

      Skomentuj


        #4
        mamka mam ten sam problem w nocy. sma jestem zmarzluchem i zakrywam sie po uszy a mala przykrywam do polowy a i tak jak biore ja w nocy do karmienia to jest spocona. nie chce jej zostawiac bez niczego a pod kocykiem wydaje mi sie ze zmarznie. ah my mamy mamy problemy

        polovica1 moja julka ma 5 miesiecy w ten czwartek a zasada podwojnego ubierania to hcyba nas nie dotycvzy to ja naprawde jestem zmarzluch
        Julia 19 października 2008 godz. 10.05 - Nasza Kulunia Kochana :*

        http://s2.pierwszezabki.pl/009/009132980.png?4600



        http://perlasta.blogerki.pl/

        Skomentuj


          #5
          witam

          słuchajcie ... ostatnio też miałam ten sam problem i pytałam lekarza ile ma byc w nocy stopni zeby mała dobrze spała - no wiec powinno w pomieszczeniu byc 19-20 st C - nie wiecej i nie mniej , bo inaczej albo bedzie za suche pwietrze = katar itd. albo bedzie po prostu za zimno.

          moja mała ma 7 miesiecy i ubieram ja na noc tak - body z dlugim rekawem i na to zwykle spioszki - wtedy mam pewnosc ze jej nie bedzie zimno nawet jak sie odkryje (bo ja tez jestem zmarzluch )i narazie to skutkuje

          Skomentuj


            #6
            To prawda, ze w pokoju powinno byc 19-20 st.Staram sie utrzymac taka temperature. Maly nie ma kataru, ani bardzo zimnych raczek. Przesypia cala noc. On zawsze zasypia ze swoim kocykiem, w ktory sam sie owija. ubieram mu jedynie zwykle spiochy do spania, na to ma swoj kocyk i cienka kolderke. Zreszta i tak ja "skopuje z siebie, wiec zawsze jest chociaz ten kocyk.
            na dwor ubieram malemu body, bluzeczke i cienka kurtke, jak jest chlodniej, jezeli temp jest powyzej 10 st. i jest slonecznie, to zakladam jedynie cieply, zozpinany sweter, lub bluze z kapturem, do tego ocieplacz na nozie i jest mu wygodnie. To nic, ze raczki sa czasami zimne, jak karczek cieplutki, to wszystko jest w porzadku. No i czapka jak wieje i jest chlodniej. Nie przegrzewanie dziecka, to najlepszea droga do wzmacniania odpornosci.
            FRANEK 16.08.2008

            Skomentuj


              #7
              No z tym ubieraniem jest ciężko.Chyba rzadko która mama choć raz nieprzegrzała dziecka.U mnie najgorzej było w samochodzie bo ciężko było zgadnąć jak ubrać i często moja mała się pociła w czasie jazdy.


              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                anna31 bo jak ubiore dziecko na dwor (jest zimno) to w samochodzie misie poci bo jest cieplo. a na noc ubieram pajacyka
                Julia 19 października 2008 godz. 10.05 - Nasza Kulunia Kochana :*

                http://s2.pierwszezabki.pl/009/009132980.png?4600



                http://perlasta.blogerki.pl/

                Skomentuj


                  #9
                  co do ubierania czapek - mi pani diktor powiedziała ze zapalenie uszka u dziecka robi sie wtedy gdy ma bobasek zatkany nosek (katar) i w tym samym czasie myluch chodzi na basen, badz go przewieje, ale tak pozy tym to ja mojej małej czypke z ''uszkami'' ubierałam tylko w te ciezkie mrozy, teraz ubieram tylko taka zwykłą ''naciagana'' bez wiazania żeby główka nie tracila ciepla - jak byłam na zachodzie europy to tam dzieci praktycznie bez czapek chodziły i jakos tez nie chorowały - wrecz przeciwnie uodparniały sie...

                  Skomentuj


                    #10
                    Albo ubieranie czapki w domu to już lekka przesada.Ja mał
                    ej ubierałam czapeczkę tylko po kąpieli jak przechodziłam z łazienki do pokoju a póżniej zdejmowałam.Na noc zakładałam pajacyki lub body z długim rękawem i półśpiochy bo śpiochy na ramiączka to były dwie warstwy i plecki jej się pociły.Teraz mała ma 2 lata i już niemam problemu z przegrzewaniem bo ubieram ją tak jak siebie


                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      ja mam ten sam problem! u nas od niedzieli normalnie wiosna- cieplutko chyba z 15st sloneczko... a moja mala ma 2 miesiace i nie wiem czy juz moge tak lekko ubierac na spacerki ale z drugiej strony jak jest tak ubrana w czpeczke i grubsza kurteczke to mam wrazenie ze ona sie w tym gotuje



                      Skomentuj


                        #12
                        Napisane przez tereska_w Pokaż wiadomość
                        co do ubierania czapek - mi pani diktor powiedziała ze zapalenie uszka u dziecka robi sie wtedy gdy ma bobasek zatkany nosek (katar) i w tym samym czasie myluch chodzi na basen, badz go przewieje, ale tak pozy tym to ja mojej małej czypke z ''uszkami'' ubierałam tylko w te ciezkie mrozy, teraz ubieram tylko taka zwykłą ''naciagana'' bez wiazania żeby główka nie tracila ciepla - jak byłam na zachodzie europy to tam dzieci praktycznie bez czapek chodziły i jakos tez nie chorowały - wrecz przeciwnie uodparniały sie...
                        zgodzę się z tobą.
                        mój Adaś czapkę widział tylko w zimie,teraz jak jest baaaaardzo silny wiatr lub rano jeszcze zimno to zakładam mu kaptur.
                        Dawid 06.03.1995
                        Julia 18.05.2004
                        Adaś 30.06.2008



                        http://s2.pierwszezabki.pl/011/011088993.png?7877

                        Skomentuj


                          #13
                          To zależy czy masz ją wózku głębokim, spacerówce czy bez.W głębokim wózku niemusisz zakładać kurteczki wystarczy grubsza bluza z polarku i cienka bawełniana czapeczka.


                          Skomentuj


                            #14
                            gdy moja Sara miała 2 miesiace zakładałam jej na spacer (jesien '08 - wiec było ok. 10-15 C) do głebokiego wozka - body, koszulka i na to polarowa bluze z kapturem, i leciutka bawełniana czapeczke (nie wiazana-jakos mam uprzedzenie do tych wiazanych czapek), no i oczywiscie jakies tam spodnie czy polspiochy i skarpetki i czasami jakies takie papcie jak bylo zimniej + lekki kocyk
                            czasami moja przewrażliwiona mama - czyli już babcia, gdy jechala na spacer z małą to okrywała ja jeszcze szczelnie grubym kocykiem....nie wiem jak mała na to reagowała, ale zawsze mamie spała jak mały suseł wiec chyba jej sie podobało...ja jakos tego nie praktykowałam jesienia a teraz tym bardziej - mala ma juz 7 miesiecy

                            Skomentuj


                              #15
                              czytalam ze czapke po kapieli powinno sie na poczatku nakladac ale ja nie nakladalam. w domu cieplo wiec nie widzialam takiej potrzeby. a teraz na spacer nakladam cienka czape bo nieraz tylko do sdamochodu musimy przejsc. czekam na wiosne by zrzucic kurtki jakos w samej bluzie boje ise ja wziac
                              Julia 19 października 2008 godz. 10.05 - Nasza Kulunia Kochana :*

                              http://s2.pierwszezabki.pl/009/009132980.png?4600



                              http://perlasta.blogerki.pl/

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X