Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2008. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Witamy

    U nas pogoda dziś też w kratkę, na podwórko wyszliśmy dopiero późnym popołudniem bo słonko wyjrzało.

    ewisienka jeszcze raz gratuluje ślicznego Bartusia!
    Oj pokaźny chłopczyk mogę sobie tylko wyobrażać jaki to był poród...
    Niech siostra szybko wraca do formy a Bartuś zdrowo rośnie!
    Ja też już nie pamiętam jak to było mieć takie maleństwo na rękach...
    Tylko jak zdjęcia oglądam albo wkładam kolejne za małe ubranka do kartonu można powspominać...
    Nie mogę się doczekać kiedy nasza przyjaciółka urodzi!

    amie niedługo wakacje...! Nadrobicie wszystkie zaległości!

    pamka ja również życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia!!!
    Ściskam mocno!

    marzenia n no oby Martynka zapomniała o "łyżeczkowym mleczku"...
    trzymam kciuki!

    Dziewczyny wszystkie Wasze pamiętniczki są świetne!!!
    Ja wczoraj wieczorem zaczęłam ale to jest tak czasochłonne, że o 1 się poddałam...ale na pewno do niego wrócę! Super pamiątka!
    jagodzianka

    Skomentuj

    •    
         

      Dziś na spacerku nie byłyśmy.Mała przespała większość dnia,a co już wstała i chciałam wyjść zaczynało padać.
      Oj nie ciekawa pogoda...

      Śliczne te Wasze pamiętniki,ja korzystając że Martynka śpi coś też zaczełam robić.Niestety nie mogę narazie bardziej się przyłożyć,bo jestem u rodziców na kilka dni a tu nie mam tylu zdjęć.
      Jak wrócę do domku,zabieram się do roboty.Pamiątka będzie rewelacyjna.
      Wysłałam kilka stronek pamiętniczka dla męża i.... oniemiał z zachwytu

      BGKM Ja te obiadki i zupki różnie klecę.Czasami na oko sama próbuję.Dziś ugotowałam z przepisu z gazetki:

      Zupa Kalafiorowa z żółtkiem
      2-3 różyczki kalafiora
      1-2 średniej marchewki
      1/2 średniego ziemniaka
      1/4 małej pietruszki
      1/2 żółtka
      1 łyżeczka masła lub ooleju roślinnego

      Wszystko ugotować,dodać zółtko do wywaru i zmiksować.Do zupy dodać masło lub olej i zagotować.
      Ja nie dodałam masła,ani oleju.
      Mała się zajadała...wręcz za mało jej przygotowałam porcji


      A co do jedzenia z butelki,to jednak nie jest jeszcze tak różowo...
      Martynka ur.11 listopada 2008
      Iga ur.3 sierpień 2012



      Skomentuj




        marzeni...
        super ze napisalas przepis na kalafiorowa jutro pedze na rynek po kalafior i bede gotowac mojemu malcowi. marze o tym zeby tez sie zajadal jak Twoja Martynka... z tego przepisu wnika ze dawalam do zupy za duzo pietruszki yyyyy... coz.. ale kochana gdybys miała jeszcze jakies przepisy i czasami je wrzucila to bede Ci baaaaardzo wdzieczna
        buziak..
        "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












        Skomentuj


          Jasne nie ma sprawyBędę wrzucała,zwłaszcza już te wypróbowane
          Życzę Ci,zeby Antoś tak smacznie zjadł zupkę jak moja Martysia
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            marzeni dzięki za przepis bo ja do tej pory robie sama na oko i wrzucam co uważam i oczywiście co mam z działeczki-od tygodnia robie z buraczkiem i musze właśnie to zmienić, żeby się nie znudziła)a z kalafiorem jeszcze nic nie robiłam...no i żółtka jeszcze nie dodam, bo za wcześnie ale za to indyczka i też pewnie będzie smaczne. Ja dodaję do zupek oliwę z oliwek.




            Skomentuj


              Karolowi też smakowała zupka kalafiorowa
              Za to wczoraj zrobiłam mu rybę z warzywami na parze zmiksowałam i aż płakał...
              Zupki moje chętnie je dania niekoniecznie...
              Następnym razem nie będe miksowała dania, jak my jemy obiad zawsze coś wychciewa...
              także myśle, że w całości chętniej zje.
              jagodzianka

              Skomentuj


                superrr..
                wielkie dzieki moj Tolek to zupkowy niejadek
                wyobrazcie sobie ze moj syn jeszcze nie spi.
                To poprostu niemozliwe... wasze dzieciaczki spia juz po 20.00 a moj zasypia 21-22 ale dzisiaj to przechodzi sam sibie jak tylko z mezem robimy atmosfere do snu i chcemy go ulozc - ryk. Kiedy zostawimy go zeby sie bawił to jest spokojnie, w miare. Wydaje oczywiscie swje odgłosy i gagulenia. Chyba zwariuje hehehe
                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                Skomentuj

                •    
                     

                  O rany...to nocny marek Wam rośnie
                  No cóż widocznie taki jego urok...
                  Ja właśnie byłam nakarmić Karola, zjadł i zaraz zasnął

                  Dziwczyny dziś odnalazłam na nk koleżankę ze szpitala, razem leżałyśmy na patologii po terminie...
                  Ona urodził dzień przede mną.
                  I wiecie jakie zdjęcie dziś dodała?!
                  Jej córeczka już stoi to dopiero silna kobitka rośnie
                  jagodzianka

                  Skomentuj


                    W końcu mam chwilkę dla siebie i mogę troszkę poczytać i pooglądać pamiętniki

                    ewisienka, BGKM, pamka fajne te wasze pamiętniczki. Niektóre zdjęcia są naprawdę rozczulające, szczególnie te gdzie maluszki sobie śpią. ewisienka chyba zbyt krytycznie oceniasz swoją pracę. Pamiętnik jest super a będzie jeszcze fajniejszy w miarę dodawania kolejnych zdjęć. Weronisi na pewno w przyszłości doceni taką pamiątkę.
                    Niestety taki pamiętnik to dużo pracy, bo trzeba w miarę systematycznie uzupełniać a nie zawsze jest na to czas. No ale pamiątka wspaniała. Tego ogromu zdjęć w komputerze nie chce się nawet oglądać a do takiego pamiętniczka zawsze chętnie się zajrzy. Ciekawa jestem jak by to wyglądało po wydrukowaniu. Można by było zrobić taki pamiętniczek na papierze. Chociaż niestety filmów już na papier się nie przeniesie.

                    jagodzianka na twój pamiętniczek też czekamy. Fajnie tak pooglądać i poznać się troszkę bliżej. Owocnego tworzenia życzę.

                    U nas dziś cały dzień padało. Dobrze, że wczoraj pospacerowaliśmy sobie na zapas Jaś dziś cały dzień z tatusiem. Moi chłopcy naprawdę świetnie sobie poradzili a mnie po powrocie z pracy czekało najmilsze powitanie. Jasiula jak tylko mnie zobaczył to od razu wyciągnął rączki i zaczął śmiać się w głos i piszczeć z radości. Aż mnie ścisnęło w gardle ze wzruszenia. Kochany mały szkrab.

                    marzenia n fajnie, że Martynka zaczyna wracać do butli. Nie wyobrażam sobie karmienia mleczkiem z łyżeczki. Jesteś wielka, że to przetrwałaś, zobaczysz teraz to już będzie tylko lepiej. A przepis jest super. Na pewno go wypróbuję.

                    Nie chcę zapeszyć ale Jasiek też już chyba zaczyna się przekonywać do zupek i obiadków. Na razie zjada po pół małego słoiczka z Bobovity, ale jestem dobrej myśli. Na razie nie dawałam mu zółtka bo prawdę mówiąc nie bardzo wiem jak. Może podsuniecie mi jakieś pomysły?


                    Skomentuj


                      jagodzianka fajnie, że znalazłaś koleżankę ze szpitala. Ja swojej też szukałam ale bezskutecznie. Strasznie teraz żałuję, że się nie wymieniłyśmy jakimiś namiarami. W dodatku nie mogę sobie przypomnieć jej nazwiska i wiem tylko tyle, że ma na imię Marta i jest z Białegostoku. To niewiele


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        amie ja też pamiętałam tylko jej imię...ale wiedziałam, że jak przeczytam nazwisko to skojarze...
                        Spróbuj! Wpisz to imię, miejscowość mniej więcej przedział wiekowy-to zawęży pole poszukiwań
                        Czasochłonne ale może znajdziesz! Powodzenia!
                        To druga dziewczyna którą ma na nk ze szpitala. Fajnie tak pooglądać jak te nasze dzieciaczki rosną...
                        jagodzianka

                        Skomentuj


                          A co do żółtka to ja daje do zupki, po prostu roztrzepuje je, wlewam i zagotowuje.
                          Czasem też gotuje na twrdo i daję tak po kawałeczku z chlebkiem z masełkiem, Karol je uwielbia.
                          Moje dziecko po prostu woli widzieć co je a nie takie papki mojego wyrobu
                          jagodzianka

                          Skomentuj


                            Uciekam spać dziewczynki jutro rano jedziemy z siorką i mamą na zakupy
                            Dobranoc, spokojnej nocy:*
                            jagodzianka

                            Skomentuj


                              Dziewczyny a jajeczko dajecie kurze czy może też być np. gęsie albo indycze? Mój tatuś ma i kaczki i indyki i perliki no i kurki więc się zastanawiam czy inne jajka też wchodzą w grę.

                              jagodzianka dobrej nocki
                              Pozostałym również życzę kolorowych snów ...


                              Skomentuj


                                amie7 moim zadaniem czy to kura czy kaczka czy ges to nie ma chyba zbytniej roznicy bo to wszystko drob wiem ze te jajka roznia sie smakiem wiec moesz sprawdzic ktore Jasiowi bedzie smakowac najbardziej

                                co do kolezanek ze szpitala to ja mam kontakt z dziewczyna ktora lezała ze mna na sali na dwa tyg przed porodem. nie spotykamy sie co prawda(jeszcze) ale wymieniamy korespondencje internetowa jej corunia jest młodsza od Antosia 11 dni.

                                amie7 wiesz ze jedna z propozycji na imie dla Antka byl wlasnie Jan. Najpierw mial byc Franek ale kuzynka meza urdziła we wrzesniu chłopca i dali mu na imie Franek. Pozniej zastanawialismy sie nad Jasiem i Antosiem Wogole podobaja mi sie takie imiona jak Jasiek, Franek, Stasiek, Antek, Ignaś
                                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X