Ja miałam wczoraj USG i tez stwierdził łozysko przodujace. Jestem w 19tyg. Mały umiejscowił sie baardzo nisko, tak nisko ze chowa jak nie tyłek to nózki za moja koscią łonową. Z tego co mi lekarz powiedzial trzeba jeszcze zrobic usg ultrasonograficzne które stwierdzi czy łozysko przemieszcza sie. często jest tak ze wraz ze wzrostem dziecka zarówno ono jak i łózysko idzie w góre zapewne zrobie jakoś niedługo to badanie i tez mi troche sie rozjasni w głowie i mam nadzieje uspokoji. Minus jest taki z tym łozyskiem ze moze powodowac nacisk na szyjke macicy a ta niestety z czasem moze dojsc do rozwarcia. jesli szyjka ma odpowiednia długość to problem tym mniejszy. Wazne by nie dosżło do krwawienia bo niestety w pierwszym trym. jest to niebezpieczne ale wiadomo ze w pierwszym to wszystko jest jedna niewiadomą. Podstawa nie panikowac to rzadko prowadzi do poronien tak mi powiedział (ale nie wiem czy miał na mysli ogolnie kazdy wiek ciazy czy tylko mój), ale wiadomo weź i sie nie martw. Od rana szukam co pisza na necie o tym. Powodzenia i zyczę żeby problem znikł.
nic sie nie boj... mialam lozysko przodujace bedac z krzysiem w ciazy... (wiadomo bedzie cesarka) pozniej okazalo sie ze sie unormowalo.. Co prawda cesarke i tak musialam miec, ale... wszystko jest OK... Jesli to poczatek ciazy to wszytsko moze sie zmienic... w miare ropzwoju plodu
Wszystko zależny od tego w którym tygodniu jesteśmy, jeśli w np.19 to nie ma od razu panikować. Mamy jeszcze czas. Mi lekarz powiedział w 21 tygodniu ciąży, że mam łożysko dotykające ujścia i stres był. Okazało się jednak że w 23 tygodniu się podniosło. Jest na to czas do 3 trymestru. Wiadomo trzeba się oszczędzać, ale nie panikować.
Ja w drugiej ciąży miałam ten problem. Lekarz kazał odpoczywać i leżeć. Na szczęście ok 20 tygodnia łożysko zmieniło położenie i wszystko jest już ok. Jestem w 9 miesiącu ciąży. Dobra rada - nie czytaj za dużo Nakręcasz się, denerwujesz i nic dobrego to nie przyniesie. Słuchaj zaleceń lekarza i wszystko będzie dobrze. Do 24 tygodnia łożysko migruje - tak mówił mi lekarz. Więc spokojnie
Zapraszam na mojego bloga o ciąży i macierzyństwie: http://szczesliwamama.pl/
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Skomentuj