Wrzesień 2009!!!!

[AMSW]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej,
dzieciaki wasze super! Tulipanku a Filip to cala Alicja. Magda ale Weronika laska- szczupla, zgrabna. Nasza Julia to taki czolg. A Adam to tez kawal chlopa a te doleczki w policzkach jak sie smieje sa piekne!
Julia od soboty miala goraczke, no i zalapala sie tez na streptokoki, bo ma szkarlatyne. Obie panny na antybiotyku, ale obie rozpiera energia. Julia od jutra juz nie zaraza (tak nam lekarz powiedzial) i moglaby isc do przedszkola, ale jeszcze ja zostawie w domu - wyspimy sie
w poniedzialek przepadla jej wizyta w teatrze - szkoda.
Ide budzic Helene,bo spi juz 2,5h.
milego dnia!

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej,
Aniu dziękuje za przesyłkę, mam nadzieje, że Filipowi się poprawi bo mi już ręce opadają. Zostawiłam Ci wiadomość prv. Najbardziej żal jak jakieś imprezy przepadają w przedszkolu, Nam Mikołajki przepadły bo zawiało Nas, była taka zawierucha, że zostawiłam Aluśke w domu.
Agatko i jak po szczepieniu? Ja zastanawiam się czy wogóle szczepić i tak odwlekam wizyte w przychodni jak mogę.

[AMSW]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej Aga, a dotarla paczuszka juz do was? Dawkowanie obu lakow opisalam ci na karteczkach.

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej Aniu, dotarła dziękuje tylko nie zajrzałam do środka. wyjełam ulotke, zobaczyłam, że po niemiecku i na inne karteczki nie patrzyłam zbłaźliłam się:P Ale już wszystko wiem poza drugim pytaniem. Hmmm???

[AMSW]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej Tulipanku! jakie wiesci z frontu kolkowego? sa jakies zmiany na lepsze?
Kurka wodna Helena skonczyla dzis antybiotyk a w nocy dostala katar! Leci jej woda z nosa jak z kranu, dobrze, ze sie sama potrafi obsluzyc, bo jak kichnie to leci po chusteczke i sama siaka.
A moj tata byl od zeszlej soboty do wczoraj w szpitalu, zdarzyl jeszcze przed najgorszym (tak mu lekarz powiedzial)- serce mu nawalilo. Ale unormowali wszystko i juz sie czuje dobrze. Jednak moi rodzice maja dobrych aniolow strozy- teraz tata w ostatniej chwili dotarl do szpitala a wczesniej mama miala sporo szczescia, ze jej nikt nie przejechal jak lezala nieprzytomna na poboczu, bo spadl jej cukier i stracila przytomnosc idac wdluz drogi do domu.
Mam nadzieje, ze u was wszystko ok.
Agati: gratuluje sukcesow w pracy i tak pozytywnie zazdroszcze

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej,
Aniu jeszcze raz dziękuje za paczke. Lefax Nam pomógł. Wreszcie Filip ładnie śpi w nocy, budzi się tylko co 3 godziny, a wieczorami jest spokojny. Jak Helenka i Tata? Mam nadzieje, że już wszystko ok. Szacun dla Helenki za samoosłużenie, moja Ala niedawno dopiero zrozumiała że siąkanie nosa jest dla jej dobra i chodzi sama bez przymuszenia.

[AMSW]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hej!
Aga: ciesze sie bardzo, ze jest poprawa. To Filip sobie moze z Helena reke podac, bo na Helene tez tylko Lefax dzialal. Jeszcze tylko miesiac i bedziecie mieli calkowity spokoj z kolkami!
Dziekujemy za kartke z zyczeniami! Dzisiaj dostalismy

Heleny katar sie zagescil, nie leci jej juz z nosa, ale jak rano siaknie, to 2 chusteczki sa potrzebne. Mysle, ze na dniach katar calkie zniknie. Moj tata jest w domu, dostal lekarstwa i wszystko jest ok. Przez tydzien szpitala schudl 5 kg i chyba najbardziej z tego faktu jest zadowolony Ja sie bardziej o mame martwilam, bo ona wszystko strasznie przezywa i dramatyzuje czesto. Jak tata byl w szpitalu, to zadnej nocy nie przespala! A gdzie on bylby bardziej bezpieczny niz w szpitalu z lekarzami na miejscu?
No ale teraz jest wszystko ok.
Helena wlasnie spi, dzis jest dzien dobroci dla Heleny, bo moze spac w dzien ile chce. Nie musze jej budzic o 13.30, bo Julia idzie prosto z przedszkola do kolezanki i odbieram ja dopiero o 17.30.
Ja jestem kompletnie do tylu z przygotowaniami swiatecznymi, prezenty mam, ale w domu chaos. Na Wigilie bedziemy u mojej siostry, z jej dziecmi i wnukami - kazdy cos przygotowuje do jedzenia i przynosi, wiec sie chyba zadna z nas (siostra, ja i moja siostrzenica) bardzo nie narobi.
Przez ostatnie 3 dni pieklam ciasteczka i je dekorowalam. W piatek zanosimy male prezenty dla kadry w przedszkolu. Jest ich wszystkich 22 osoby (razem ze sprzataczkami, paniami w kuchni) no i ja sie zaoferowalam, ze upieke ciaseczka. Ludzie 22 paczuszki po 10 ciastek… jak widze foremki to mi sie niedobrze robi A w piatek Julia ma sniadanie wigilijne w przedszkolu i pytam pania, czy cos na to sniadanie przyniesc, a ona sie smieje i mowi, ze ciasteczka by im sie przydaly, bo w tym roku nie pieklysmy z dziecmi ciastek w przedszkolu, bo w grudniu Julii grupa sie przenosila do starego wyremontowanego przedszkola. Koniec koncow musze dzis jeszcze upiec 2, 3 blachy ciastek dla 25 dzieciakow

Kobitki napiszczie choc pare slow przed swietami tutaj!
Karolina, Marika! Gdzie jestescie?

[coyotek74]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hejka,
wszystkiego najlepszego kochane babeczki Widzę Aniu, że udalo ci się rozbujać trochę to nasze towarzystwo.

Jak przygotowania do Świąt, no właśnie skończyłam pakować prezenty dzieciom i mężowi.
Julkowi kupiłam grę Kamelot, polecam Kota i Mysz, rewelacyjna i nasze dzieciaki mogą już w nią grać, Aniu ty też mozesz dziewczynom kupić bo to tylko rysunki i układanie logiczne. Kupilłam mu, a włąściwie babcia zestaw lekarza, kasę dostanie i ciuchcie ze Stacykowa mały tor z ciuchciami, a Lilce kupiłam lody Fisher Price i żabkę do ciągnięcia, a no i warzywka, owoce i rybę z Ikei do gotowania Generalnie wyszło tego ciut ciut i więcej, wolę nie analizowac w głowie ile kasy na to poszło
Święta spędzamy w domu, na wigilię ędzie u nas mój tata, a w I dzień do bedzie jeszcze teściowa. Jutro ostatnie zakupy, w pon Julka zawioze do przedszkola i kupię jeszcze ostatnie sprawunki, potem go odbiorę i wolne.
Ostatni tydzień spędziliśmy w domu bo Lilce coś się przyplątało i antybiotyk bierze do pon, grzybek oczywiście wyszedł już wczoraj, ale dopiero teraz wieczorem zrobiłam rozpoznanie, że to nie odparzenie i uruchomiłam clotrimazol, mam nadzieję, że szybko minie, biedulka moja malutka.
Co u nas, w wielkiem skrócie, wielka miłość i bój, nie znasz dnia ani godziny, kochają się, całują, śmieją a sekundę póżniej idą zęby w ruch, Julek sparwdza mięśnie brzucha Lilki czy wytrzymałe, a ja liczę do 10. No i płacze, obrażanie się mam co chwilę, jak jest źle to każdy powód jest dobry, ostatnio nauczył się rozłądowywać emocję przez rzucanie czym popadnie, nie będe mówiła jak to uwielbiam, najgorsze, że młodsze już go podpatrzyło i też się potrafi rozpłakać w miejscu, rzucić tym co trzyma i generalnie ciemna rozpacz z byle powodu. Spać chodzą jak się zmęczą, dziś biegali i sie chichotali prawie do 23, załamka, położyć się ich wcześniej nie da, bo jak się ich rozłączy to płacz.
No i co, no i idę spać.
Będe się odzywać częściej, mam coś kłopot na komórce, głupia przeglądarka, ale od czego laptop stoi na parapecie i się kurzy. Postaram się zdjęcia maluchów wrzucić przed świętami
Wasze maluszki cudowne , a te małe jakie już podrośnięte.

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Kochane chciałam Wam i Waszym bliskim życzyć cudownych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie bliskich osób. Aby był czas na odpoczynek i refleksje. Masę prezentów pod choinkom, syto zastawionego stołu.Wszystkiego co najlepsze!

[agatka1987]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hey!
coyotek, masz wesoło z maluchami. Moi się jeszcze nie dogadują Adaś za bardzo się nie interesuje bratem. My kupiliśmy Adasiowi interaktywna mapę Dumel, autko do kolekcji z Auta i książkę. Michałkowi jakąś grająca zabawkę. Wczoraj z Wojtkiem pakowaliśmy prezenty dla wszystkich. Piekłam pierniki więc dekorowaliśmy i pakowaliśmy też na upominki.

Dziewczyny, życzę Wam pięknych świąt, spokojnych, spędzonych z bliskimi! Trzymajcie się i oddawajcie się świątecznym przyjemnościom! Smacznego!

[AMSW]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

witajcie,
wesolych swiat spedzonych z ukochanymi osobami Wam zyczymy!
Tulipanku: dziekujemy bardzo za prezent, dziewczyny sa zachwycone!

My dzisiaj bylismy u mojej siostry, ona bidula sie najwiecej napracowala z nas wszystkich. Moje dziewczyny obsypane prezentami, az za duzo tego wszystkiego dla nich bylo
Ja mam jutro pracowity dzien- przyjezdza kuzyn Petera z rodzina i musze przygotowac obiad, takze dzien spedze w kuchni.
Jeszcze raz zycze Wam spokojnyh, rodzinnych swiat. Wypocznijcie o ile to w ogole mozliwe!!!

[coyotek74]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hohoho, świeta Świeta i juz po.
My dziś kupilismy sobie ekspres do kawy, chodził za nami już od dłuższego czasu i dziś nastał ten wielki dzień.
Mamy to cudo:
http://www.delonghi.com/pl-PL/produk...cd-0132151066/

Super, że Świeta sie udały, u nas za oknem 10C, aż na rower chce się wyjść, o sankach można zapomnieć

[arqo]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Cze Kochane!!!
Przepraszam, ze tak długo się nie odzywałam...
Powoli nadrabiam Wasze wpisy.

U Nas ok, dziewczynki moje rosną, Ala to jest taka mała gadułka, ale straszny niejadek się zrobiła... ostatnio prym wiodą bułki z nutellą. Obiady je kiepsko, na szczęście jeszcze na jakieś owoce się skusi. Mam nadzieję, że to z czasem przejdzie.
W międzyczasie zachorowaliśmy na świerzb... Maja od kuzynki złapała, a później to wszyscy lawinowo, zrobiłam 2 kuracje, dermatolog, maści, pranie w wysokiej temperaturze, dywany i maskotki kwarantanna.... Koszmar!!!
Zmykam spać bo 4 nocki pracowałam -coby się inni mogli bawić

Pozdrawiam serdecznie, postaram się częściej tu zaglądać i oczywiście
życzę Wam dużo szczęścia, zdrowia, miłości i spełnienia marzeń w Nowym Roku!!!!

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej,
Aniu ciesze się, że dziewczynki zadowolone. To my bardzo dziękujemy za wszystko!
Aga super ten ekspres, mi się taki marzy, ale jak narazie moge tylko pomarzyć.

[indra83]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Cześć
Biję się w pierś, że tak długo nie zaglądałam i postanawiam poprawę
Pięknie rosną wasze dzieci.
Mój Staś waży 18kg i ma koło 110 cm (dziś go mierzyliśmy). Są jednak w grupie w przedszkolu większe dzieci.
Z nastaniem nowego roku szkolnego pojawiły się u nas problemy wychowawcze. Doszedł nowy chłopiec do grupy, bardzo niestety niegrzeczny, ale jest idolem mojego syna. Staś więc teraz też jest niedobry. Jak ma dobry homor to złote dziecko, ale potrafi o byle co się zdenerwować, zaraz wpada w szał, bije i kopie. Potem płacze, że nie moze się uspokoić. Ostatnio babcia odbierał go z przedszkola, to zrobił taką awanturę, ze on jeszcze nie idzie, że się wszystkie przedszkolanki zleciały, bo tak krzyczał, że myślały że coś się stało. Zobaczymy, staramy się podchodzić do tego ze spokojem, moze to tylko taki okres, a jak nie przejdzie to trudno, poradzimy się psychologa. Staś jest bardzo żywym dzieckiem, teraz jak brzydka pogoda, to robimy wszystko, żeby go zmęczyć, bo energia aż z niego kipi. W miejscu nie usiedzi.

My pod choinkę kupiliśmy PS3, gramy w gry sportowe i Auta. Ja mam płytę fitness
Staś dostał też narty i narzeka, ze nie śniegu, odtwarzać CD, śmieciaki, piękną książkę Mapy wydawnictwa Dwie siostry (POLECAM!!!). Tyle tego, że by na trzy lata starczyło.

Ja też chcę taki ekspress!!! Ale nie wszystko na raz.

Staramy się też o dzidzię. Drugi cykl dopiero

Trzymajcie się, obiecuję zaglądać i wstawić zdjęcia