Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2009!!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2009!!!!

    Ależ tutaj pustki
    Dziewczyny, pisać mi tu szybko!!! Co u Was???
    Tymoteusz - ur. 03.09.09

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2009!!!!

      Witajcie moje drogie panie,

      mam nadzieje, ze tu zagladniecie i pozostawicie po sobie jakis slad
      Ja swoim wpisem otwieram pierwsze "forumowe okienko adwentowego kalendarza", bo przeciez dzisiaj zaczal sie adwent.
      Dni pedza w zastraszajacym tempie, szybko robi sie ciemno i brakuje mi sily, zeby ze wszystkim sie uporac. Dziewczyny cos tam troche chorowaly, tzn. mialy kaszel i katar ale bez goraczki. Nafaszerowalam je syropem z cebuli, witaminami i jakos wyszly obronna reka z pierwszego przeziebienia. No ale sezon na chorobska dopiero sie zaczyna
      Ja od pazdziernika chodze 2 razy w tygodniu na sport - dobrze mi to robi. Poskacze, poruszam sie i odreagowuje siedzenie w domu.
      Na dniach wrzuce Wam fotki dziewczyn - Julia kawal kobity jest. Ma 107 cm i wazy 19 kg. W chwili obecnej ma faze rysowania - tworzy takie rzeczy, ze szczeka opada. Helena to pchelka. Peter nazywa ja anakonda, bo jada obiad raz na tydzien. Poza tym przy zyciu utrzymuja ja owoce i jogurty. Ale energii ma za pieciu.
      No i od sierpnia bedzie chodzic z Julia do przedszkola - beda w tej samej grupie. To bedzie ostatni rok Julii przed szkola, wiec trzeba to wykorzystac. Helenie bedzie latwiej, chociaz juz teraz nie chce wychodzic z przedszkola. Wpada na sale, mowi "guten Morgen" i pedzi do dzieci.

      Kochane Kobiety piszcie co u Was! Wrzuccie fotki Waszych czterolatkow, bom ciekawa jak wygladaja!

      Ja postaram sie co dzien tu zagadnac i zostawic slad po sobie.

      Do jutra!
      Last edited by AMSW; 01-12-2013, 20:46.



      Rosne...
      14.09.2009 4170 gr, 51 cm
      17.09.2009 3810 gr, 51 cm
      13.10.2009 4750 gr, 56 cm
      16.11.2009 5620 gr, -
      16.12.2009 6700 gr, 62 cm
      19.03.2010 8150 gr, 68 cm
      17.06.2010 9250 gr, -
      06.09.2010 10600 gr, 77cm
      14.12.2010 11600 gr, 81cm
      05.05.2011 11900 gr, 83cm
      20.09.2011 13200 gr, 90cm
      14.01.2012 14300 gr, 93cm
      19.07.2012 15500 gr, 98cm



      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2009!!!!

        Witajcie,

        pustki tu, mimo to napisze pare slow.
        Zmeczona jestem i jakas taka strasznie nerwowa. Nie wiem, czy czasami moja tarczyca cos nie szwankuje, bo oststnio tak sie wlasnie czulam jak byla rozregulowana
        Poza tym mam straszny problem z dlonmi - co roku jesienia i zima mam stasznie sucha skore dloni. Smarowanie kremami, wazelinom, spanie z balsamami w rekawiczkach nic nie daje. Im jestem starsza tym jest gorzej. W tym roku zaczela mi pekac skora nawet jak zginam palce. Wiecie jak to paskudnie wyglada? Mam wszedzie takie krwawe kreseczki i wygladam jakbym sobie dlonie zyletkami pociela.
        Wydaje mi sie, ze musialabym miec ciagle nawilzona skore, ale jak ciagle smarowac kremami dlonie, jak w domu cos sie robi?
        Uciekam robic obiad, Helena spi a przed druga musze odebrac Julie.
        Czasu nie mam zbyt wiele i tak w kolko gonitwa

        Milego dnia Wam zycze!!!!



        Rosne...
        14.09.2009 4170 gr, 51 cm
        17.09.2009 3810 gr, 51 cm
        13.10.2009 4750 gr, 56 cm
        16.11.2009 5620 gr, -
        16.12.2009 6700 gr, 62 cm
        19.03.2010 8150 gr, 68 cm
        17.06.2010 9250 gr, -
        06.09.2010 10600 gr, 77cm
        14.12.2010 11600 gr, 81cm
        05.05.2011 11900 gr, 83cm
        20.09.2011 13200 gr, 90cm
        14.01.2012 14300 gr, 93cm
        19.07.2012 15500 gr, 98cm



        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2009!!!!

          hej, jestem i ja, choć na chwilkę bo czuje się jakby stado słoni po mnie biegało, miałam nockę a te grudniowe potrafią dać w kość. U nas bez większych zmian, Weronia strasznie mądruje i na wszystko ma odpowiedź, drugiego dzidziusia nie widać i już daliśmy sobie spokój ze staraniami póki co to rodzina mi się powiększa u brata

          Ja tez mam problem z dłońmi, ale nie aż tak duży jak Ty, mi zazwyczaj pomaga zabieg parafinowy i smarowanie kremem kiedy tylko można a już na pewno po tym jak robię coś w wodzie, może rozważ wizytę u kosmetyczki lub dermatologa

          Miłego dnia i do napisania
          Weronika 19-09-2009

          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2009!!!!

            hej Magda, fajnie ze sie pojawilas! Z tym staraniem sie o drugiego malucha, to radze zdecydowanie podchodzic do tego na luzie a o reszte zadba natura.
            Ja dzis padnieta, zle i malo spalam, bo do polnocy czytalam ksiazke a o 4 rano peter wstawal na samolot- jest w Budapeszcie. Myslalam, ze sie dzis wyspie a tu Helena wieczorem dostala temp. 39.6. Dalam jej paracetamol o 19, temp. spadla do 37.3 ok. 20 no i teraz mam ja w lozeczku w sypialni i czekam do polnocy, czy jej sie znow podniesie

            Tulipanku: paczuszka jest w drodze!

            milego wieczoru i meldowac sie tu!!!!!



            Rosne...
            14.09.2009 4170 gr, 51 cm
            17.09.2009 3810 gr, 51 cm
            13.10.2009 4750 gr, 56 cm
            16.11.2009 5620 gr, -
            16.12.2009 6700 gr, 62 cm
            19.03.2010 8150 gr, 68 cm
            17.06.2010 9250 gr, -
            06.09.2010 10600 gr, 77cm
            14.12.2010 11600 gr, 81cm
            05.05.2011 11900 gr, 83cm
            20.09.2011 13200 gr, 90cm
            14.01.2012 14300 gr, 93cm
            19.07.2012 15500 gr, 98cm



            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2009!!!!

              hej,
              Jestem i ja. U Nas kolkowo. Filip się męczy strasznie. Najgorzej jest między 18, a 20. W nocy też go brzuch boli, ale nie tak jak popołudniu. Ja padnięta bo niewiele śpimy w nocy przez te kolki. A jak zaśnie to budzi się na jedzenie bo brzuch nie boli i tak się męczymy. Aluśka chorowała nam ciągle. We wrześniu była 2 tygodnie w przedszkolu, w październiku tydzień i wkońcu zaczełam szukać w necie info o wzmocnieniu odporności i zaczełam podawać engystol-lek homeopatyczny i jest o niebo lepiej. Alutka już 4 tydzień chodzi do przedszkola-to jest nasz rekord. Pozatym Aluśka dalej zakochana w bracie, ale za to ma jakieś humorki. Jest nie do wytrzymania, ciągle się fochuje, albo płacze. Pewie odreagowuje w tej sposób pojawienie się brata. Przez te kolki mało się z nią bawimy więc takim zachowaniem pewnie chce zwrócić na siebie uwagę. Mnie tym doprowadza do szału, ale staram się być cierpliwa. Filip rośnie jak na drożdzach, waży już 5kg, Ala w jego wieku ważyła 0,5kg mniej.

              Aniu dziękuje!!!!! Dużo zdrówka dla Helenki. Wspólczuje Ci. Ja padam na twarz, a mam Marcina wieczorami do pomocy, a Ty biedulko ciągle sama.
              Magda ciąża przychodzi w najmniej spodziewanym momencie:P Jak się człowiek usilnie stara to nic z tego nie wychodzi.
              Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





              Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                Czesc,
                dzisiaj rano Helena miala 39.9. Julia nie poszla do przedszkola, bo nie polece z nia i chora Helena do przedszkola. O 11 bylysmy u lekarza - Julia ok a Helena ma ropne zapalenie migdalow i antybiotyk. I zaczely sie schody, bo wyplula mi lekarstwa
                Ja na zdrowie Julii nie moge narzekac. W zeszlym roku opuscila (z powodu choroby) tylko 4 dni i pozniej nie byla miesiac w kawalku, bo bylismy w Singapurze. Ale ja ja puszczam z katarem i kaszlem do przedszkola - u nas lekarz mowi, ze jak nie ma temperatury i dzieciak czuje sie ok, to katar i kaszel nie sa przeszkoda w chodzeniu do przedszkola.
                Julia jest bardzo odporna, przynosi jakies swinstwa do domu, sama nie choruje, ale Peter i Helena lapia wszystko jak leci.
                Ja w ekstremalnych wypadkach padam jako ostatnia - a tak swoja droga, to jaka ta matka natura madra - matka pada jako ostatnia

                Helena usnela, Julia bawi sie playmobil a ja ide robic obiad.
                Milego dnia.

                Tulipanku: jeszcze pare dni i kolki pojda w zapomnienie!!!



                Rosne...
                14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                16.11.2009 5620 gr, -
                16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                17.06.2010 9250 gr, -
                06.09.2010 10600 gr, 77cm
                14.12.2010 11600 gr, 81cm
                05.05.2011 11900 gr, 83cm
                20.09.2011 13200 gr, 90cm
                14.01.2012 14300 gr, 93cm
                19.07.2012 15500 gr, 98cm



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2009!!!!

                  Wreszcie frekwencja poprawiła się
                  Aniu, trzymajcie się! Taka gorączka, szok! Ja chyba spanikowałabym. Zdrowiejcie! Fajnie, że chodzisz na ćwiczenia i wreszcie robisz coś dla siebie.
                  Agnieszko, to duży facet Ci rośnie Cieszę się, że Ala zdrowsza.
                  Magda podobno wrzucanie na luz pomaga ale u nas chyba nie. Ja już brałam pod uwagę inseminację ale jak poczytaliśmy o tym z mężem jak to psychicznie ciężko znieść to daliśmy spokój. Najwyraźniej nie jest nam dane zostać ponownie rodzicami a mój synek daje mi tyle szczęścia, że wystarczy. Szkoda mi tylko, że on będzie sam ale nic na to nie poradzę.

                  Tymoteusz nie choruje w ogóle i to jest dziwne bo je słabo i mało różnorodnie a jest okazem zdrowia. Nie daję mu nic na odporność. Na razie nawet kataru nie przynosi a już chyba wszystkie dzieci w jego grupie chorowały. Dobrze daje radę ta moja kruszyna, bo waży zaledwie 14,5 kg i mierzy 101 cm ale na bilansie lekarka powiedziała że jak najbardziej wszystko ok, taki model.

                  Ja realizuję się zawodowo, praca daje mi dużo satysfakcji i zarabiam coraz lepiej. Jestem odpowiedzialna za wiele spraw. Wczoraj byłam na konferencji w Lublinie, w ubiegłym tyg. na szkoleniu i innym wyjeździe służbowym. Dzięki mojej aktywności zanosi się na to, że moja firma zacznie sprzedawać swoje produkty do Kazachstanu na korzystnych warunkach - jestem z siebie bardzo dumna i daje mi to kopa do dalszych działań. Chciałabym bardzo drugie dziecko ale byłoby mi ciężko teraz zrezygnować z pracy.

                  Aniu, piszesz że Julia cuda rysuje...Tymoteusz robi cuda z papieru, taśmy, kartonów, opakowań...łączy, ozdabia, wymyśla różne przedmioty z tego. Musimy się zmobilizować i jakąś galerię wrzucić na forum

                  Jutro mikołajki...jak u Was będą wyglądały? Ja już prezenty włożyłam w buty, pod poduszkę a w przedszkolu też Mikołaj będzie więc Tymcio rozemocjonowany zasnął dzisiaj.
                  Tymoteusz - ur. 03.09.09

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2009!!!!

                    Hey! Jestem i ja
                    Aniu, ja Ciebie podziwiam, jesteś silna babka! My matki to jak cyborgi... Z rękami mam podobny problem, miałam kiedyś maść na to ale zazwyczaj smarowanie kremem pomaga. Czasami pękały mi aż do krwi...
                    Aga, współczuje kolek, też jesteś bohaterka! No ale swoje trzeba przejść.
                    Magda, trzymam kciuki i tez myślę, że dzidziuś może się pojawić w niespodziewanym momencie...
                    Aggati, ciesze się że tak Ci się układa zawodowo, to motywuje do dalszej pracy i daje wiele radości, a wiadomo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko
                    U nas ok, mały nie ma kolek. Jest duży, rośnie jak na drożdżach. Karmię piersią. Jest bardzo pogodny i grzeczny. Adaś chyba odreagowuje zmiany bo jest czasami nieznośny i płaczliwy. Niestety jego pasją nie jest rysowanie... Ostatnio ma szal na bajki i komputer, ale mu ograniczam bo by nie odszedł... Z jedzeniem tez różnie. Waży chyba 17kg i ma ok 105cm.
                    Ja też wzięłam się za siebie. Ćwiczę w domu. Korzystam z treningów z internetu i mam coś na płycie. Na razie niestety efektów nie widać ale obiecuje sobie, że się nie poddam
                    Pozdrawiam serdecznie!
                    Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                    Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2009!!!!

                      hej,
                      Agatti u nas jest podobna sytuacja już odpuściliśmy jakiś czas temu i to też nie było nic na silę, na Weronie też czekaliśmy ale teraz to po prostu wiem że nic z tego. Mamy swoją księżniczkę i u naszego rodzeństwa coraz więcej dzieci więc jest dobrze
                      Weronia na bilansie we wrześniu miała 103,5 cm i 16,5 kg dogoniła rówieśników choć po niej nie widać bo ona z tych drobniejszych i w końcu przestała się tak wstydzić bo do tej pory to nawet chowała się przed tymi których zna
                      Ja w grudniu przerwałam ćwiczenia bo mam więcej pracy ale od stycznia wracam na zajęcia i postanowiłam nauczyć się jazdy na łyżwach
                      U nas za to jest coraz mniej tv, za to więcej tańca i zagadek dla 4-latków i trochę gier na komórce, a ostatnio robimy ozdoby z masy solnej na choinkę
                      Wczoraj pierwszy raz w tym sezonie byliśmy na sankach, ale już dzisiaj śniegu nie ma
                      miłego dnia
                      Weronika 19-09-2009

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2009!!!!

                        hej,
                        Aniu zapomniałam Ci napisać- a próbowałaś moczyć dłonie w oliwce albo w oliwie z oliwek? Może to by pomogło, albo smarowanie wazeliną? jak Helenka się ma? Reszta domowników zdrowa?
                        Agatti moja Ala gabarytowo bardzo podobna-101cm i 15kg. Gratuluje sukcesów w życiu zawodowym.
                        Agatko moja Ala zachowuje się tak samo jak Adaś-jest marudna, płaczliwa. Jak sobie radzisz z dwójką? Podziwiam bo Ty sama cały tydzień, a jeszcze Adaś nie chodzi do przedszkola. Poprosze fotki chłopaków.
                        Magda powiedź mi czy jak dodam teraz do karty rossne z rosmana Filipa to rabaty mi zniknął i zaczne znowu od 3% czy nic się nie zmieni?
                        Agatti, Magda pamiętajcie ciąża przychodzi w najmniej spodziewanym momencie Ja o Filipa starałam się ponad 6 miesiecy. Jak poszłam w "cyklu straconym" do gina i marudziłam, że kolejny cykl do tyłu to się okazało, że ciąża jest. A byłąm pewna, że nic z tego nie wyszło bo w tym cyklu w sumie nie staraliśmy się zbytnio. Więc wszystko przed Wami.
                        Dziewczyny pokażcie swoje 4-latki. Ciekawa jestem jak się zmieniły.
                        Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                        Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2009!!!!

                          Aga przy dopisaniu drugiego dziecka nie nikną rabaty, po prostu przedłuża się ważność karty. My już 1,5 roku się staramy i nic z czego ostatnie 6 miesięcy już bez pilnowania cyklu.
                          Attached Files
                          Weronika 19-09-2009

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2009!!!!

                            Aga, mam nadzieję, że nasze starszaki dojdą do siebie po zmianach i będzie coraz lepiej. Adaś to nie ma takiego szału na brata jak Ala. Prawie w ogóle się nim nie interesuje...
                            Ja jakoś sobie radzę, moja babcia czasami wpada do nas. Michał dużo śpi na razie to ok Wrzucam fotki
                            Jak przygotowania do świąt u Was? My Adasiowi kupiliśmy taka mapę interaktywna Dumel, książkę Auta/Samoloty i pewnie jakieś autko się pojawi do kolekcji Maluszkowi nie wiem co jeszcze... Z Wojtkiem sprawiliśmy sobie porządny ekspres do kawy, wcześniej Wojtek kupił bo była okazja, a miał to być dla niego prezent na 30 ur w lutym No ale już jest i ok
                            Przygotowałam dziś ciasto piernikowe i ma leżakować dwa tyg. Pedzie z niego jakiś przekładany piernik (przepis z ostatniego nr Mojego Gotowania). Jutro planuje pierniki Będą na prezenty dla bliskich...
                            Kończę pogadankę... Pozdrawiam!
                            Attached Files
                            Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                            Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2009!!!!

                              hej,
                              Magda dzięki za info. A jaka z Ciebie laska, fiu fiu
                              Agatko ale masz ślicznych chłopaków- takie śmieszki Jak sie na nich patrzy to sama buzia się śmieje. Ty już zaczełaś przygotowania na święta a ja daleko w tyle Jakoś nie dociera do mnie że to już za 2 tygodnie. Wogóle ja ostatnio bez weny. Źle się czuje, dzieci dają w kość i skupiam się na dniu dzisiejszym, nie wybieram w przyszłość, a tu czas zacząć przygotowania, a pozatym jeszcze musze iść do gina bo najwyższy czas. Co do prezentów to my kupiliśmy Ali pod choinkę puzzle, pluszaka nietoperza(wkońcu znaleźliśmy) i do tego dokupimy sanki. A dla Filipa taką interaktywną kierownice, ale przyda mu się dopiero za kilka miesiecy, a reszcie rodziny mówiłam,żeby Młodemu kupowali pieluchy, chusteczki nawilżające bo to zawsze się przyda. Mnie Ali płacze doprowadzają do szału, jak tak dalej pójdzie to zwariuje. Beczy kilka razy na godzine o byle co.
                              To i ja zostawiam fotki
                              Attached Files
                              Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                              Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                                Hey!
                                Magda, Twoja córa to piękna dziewczynka i Ty tez świetnie wyglądasz
                                Aga, masz wspaniałe maluchy, Ala już taka pannica, a mały książę przesłodki Trzymaj się, ja tez mam gorsze dni bo dzieci potrafią dać w kość, ale pocieszam się, że to minie i byle do wiosny
                                My dziś mamy szczepienie, dam znać potem ile mały waży, a niezły z niego klocek
                                Do usłyszenia!
                                Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                                Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X