Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez nitka236 Pokaż wiadomość
    Mojego mężusia to nie będzie przy Nas nawet gdy urodzę. Zobaczy małego dopiero po kilku lub kilkunastu dniach bo mają teraz pilne zlecenie i nie będzie w stanie do Nas przyjechać. Jakoś to przeżyje byleby mały był zrowy i abyśmy szybko ze szpitala wyszli po porodzie.
    Jutro mam badania a wyniki odbiore w poniedziałek . Ja również strasznie puchne moje chude nogi przypominają baniaczki do tego twardy brzuch co chwile.
    buzka Ty ten termin na 10 masz z miesiączki czy z USG? bo u Ciebie Katarzynar to z miesiączki tak?
    termin mam z miesiączki na 10
    tak na marginesie mimo ze to druga ciąża w pierwszej jechalam do szpitala bez bóli zaczeły sie dopiero po pobycie w szpitalu po jakis 6 godzinach i nie pamietam czy po podaniu czegos , a teraz sie boje ze nie bede wiedziała kiedy juz sie zacznie . Musze dzwonic po meza (dojechac musi z poznania do domu jakies 25 km) i pozniej razem w druga stronę do Poznania i boje sie ze nie zdąrzymy
    czekamy na Antosie 10.04.2009.

    http://www.suwaczek.pl/cache/2abb70eae4.png?html

    Skomentuj

    •    
         

      Poleżałam ale bóle nie ustają. Pochodziłam i jakoś lepiej, przeszło mi trochę. Leżenia gorzej na mnie jakoś działa i jeszcze Mała biega mi po wnętrznościach. Zaraz ma mnie odwiedzić koleżanka a potem wezmę gorącą kąpiel. Włożyłam pościel do pranka dla Hani, nie będę prosować bo mi nie wolno ale w razie czego żeby czysta była i swieża, a że nie wyprosowana to nikomu nie zaszkodzi nie?
      Dziewczyny a czy Wy prałyście te ochraniacze na szczebelki, ja chcę je wyprać ale nie wiem czy to im nie zaszkodzi bo one taki grubsze są. I chyba becki to samo, co radzicie?
      Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

      Skomentuj


        Yoenne proszę Cię posłuchaj się tym razem lekarzy i uciekaj do łóżeczka....Mamy podobne terminy i do końca tygodnia musimy wytrzymać ...
        Majorka a co może znaczyć ta opuchlizna bo Ja budzę się z napuchniętymi nogami. Kurcze no zawsze coś. A teraz szczypie mnie pod piersiami góra brzucha i nie wiem czy to od naciągniętej skóry czy od czego.
        Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
        Waga 4180 i 58cm


        Skomentuj


          Napisane przez nitka236 Pokaż wiadomość
          Yoenne proszę Cię posłuchaj się tym razem lekarzy i uciekaj do łóżeczka....Mamy podobne terminy i do końca tygodnia musimy wytrzymać ...
          Majorka a co może znaczyć ta opuchlizna bo Ja budzę się z napuchniętymi nogami. Kurcze no zawsze coś. A teraz szczypie mnie pod piersiami góra brzucha i nie wiem czy to od naciągniętej skóry czy od czego.
          Spokojnie Niteczko odpoczywam, na chwilkę tylko czasem wstanę się przesacerować. Ale za dużo też nie mogę tej ciąży przetrzymywać, tylko tydzień i wywołujemy,bo im dłużej ją przetrzymujemy tym gorzej dla mnie i Hani. A z Twoją opuchlizną to może być poprostu tak, że woda się zatrzymuje w organiźmie. Ja też tak mam, jeśli masz dobre wyniki moczu i ciśnienie w normie to takie zatrzymywanie wody jest normalne. Organizm przygotowuje się do porodu i dlatego zatrzymuje wodę. Będzie ona potrzebna po porodzie do wypełnienia żył, z których podczas porodu i połagu stracisz sporo krwi. Ta woda w ciągu kilku tyg. zostanie wchłonięta przez żyły i uzupełni braki. Więc nie jest to nic nipokojącego, raczej jak najbardziej normalny proces.
          Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

          Skomentuj


            Napisane przez Yoenne Pokaż wiadomość
            Poleżałam ale bóle nie ustają. Pochodziłam i jakoś lepiej, przeszło mi trochę. Leżenia gorzej na mnie jakoś działa i jeszcze Mała biega mi po wnętrznościach. Zaraz ma mnie odwiedzić koleżanka a potem wezmę gorącą kąpiel. Włożyłam pościel do pranka dla Hani, nie będę prosować bo mi nie wolno ale w razie czego żeby czysta była i swieża, a że nie wyprosowana to nikomu nie zaszkodzi nie?
            Dziewczyny a czy Wy prałyście te ochraniacze na szczebelki, ja chcę je wyprać ale nie wiem czy to im nie zaszkodzi bo one taki grubsze są. I chyba becki to samo, co radzicie?
            ja prałam i ochraniacze i rożek wszystko prałam i te rzeczy to normalnie a kocyki takie milutkie to prałam na programie pranie reczne
            Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

            Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



            http://annalena4u.blogspot.com

            Skomentuj


              Cześć mamuśki
              Widzę że atmosfera bardzo napięta. Ostatnio mało się odzywam bo staram się kozystać z ładnej pogody. Poza tym nie chcę już tu dokładać własnych zmartwień bo wszystkie macie jakieś problemy i zmartwienia.
              Mam wrażenie ze ja tu zostanę jako ostatnia nierozpakowana. Wszystkie mamuśki z końca miesiąca się wykruszyły albo maluchy już pchają się na świat
              Najważniejsze aby wszystko było ok. Yoenne trzymam kciuki za Ciebie i Hanię. Że też misisz to wszystko przechodzić
              Ankasos za każdym razem jak nadrabiam zaległości to liczę że przy końcu lektury będzie informacja o Twoim rozpakowaniu a Ty tu wszystkich trzymasz w niepewności
              Ja postanowiłam zadbać o swoją dietę. Zawsze lepiej późno niź wcale
              Dziś pierwszy dzień przetrwałam bez słodyczy i pieczywa. Liczę na to że jak trochę rozluźnię atmosferę w jelitach to mały będzie miał więcej miejsca aby się obrócić. Do tej pory zapychałam się słodyczami przez co przybrałam już 17 kg. Pierwszy dzień jakoś przetrwałam na owocach i zupce warzywnej. Zobaczymy jak będzie szło dalej
              Roksanka 13-02-2005 r.


              Tymek- 10-05-2009 r.

              Skomentuj


                Napisane przez Yoenne Pokaż wiadomość
                A z opuchlizną to może być poprostu tak, że woda się zatrzymuje w organiźmie. Ja też tak mam, jeśli masz dobre wyniki moczu i ciśnienie w normie to takie zatrzymywanie wody jest normalne. Organizm przygotowuje się do porodu i dlatego zatrzymuje wodę. Będzie ona potrzebna po porodzie do wypełnienia żył, z których podczas porodu i połagu stracisz sporo krwi. Ta woda w ciągu kilku tyg. zostanie wchłonięta przez żyły i uzupełni braki. Więc nie jest to nic nipokojącego, raczej jak najbardziej normalny proces.
                A to mnie np. uspokoiłaś bo od rana wyglądam jak wieloryb, ale skąd to drętwienie w kończynach

                Skomentuj

                •    
                     

                  heya
                  melduje sie
                  umnie nic ciekawego maly kopie po zebrach ostanio jakos tak bardziej ruchliwy jest ale noc przespalam dobrze
                  a czy oczuwacie nagle ataki oslabienia bo ja cos robie a za chwile czuje mega oslabienie i szybko padam na kanpe od tygodnia biore zelazo ale poprawy niewidac
                  pozdrowionka mamuski

                  http://mamaczytata.pl/pokaz/7736/filipo
                  BABY FILIP 22.06.2009R G.7.37 3390G59CM
                  .

                  Skomentuj


                    co do opuchlizny to ja poradźcie się lekarza bo każdy organizm jest inny,Yoenne ma coś z nerkami dla tego woda się zatrzymuje,wy możecie mieć całkiem inne problemy ja z tego co wiem to jak puchną nogi z rana to nie jest dobrze zazwyczaj chodzi o zatrucie,nie twierdze ze tak jest ale lepiej sprawdzić jak potem mieć problemy telefon do gina nie zaszkodzi
                    HANULKA 09.04.2009




                    Skomentuj


                      WEZWIJ LEKARZA, GDY...
                      Niewielkie obrzęki kostek nóg nie są powodem do niepokoju. Niezwłocznie należy skontaktować się z lekarzem jeżeli obrzęk staje się uogólniony, nie ustępuje po nocnym wypoczynku lub, gdy dołączają się do nich inne objawy, szczególnie nadciśnienie. Konieczna wtedy staje się dokładna diagnoza, aby w porę wprowadzić leczenie
                      HANULKA 09.04.2009




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        zobaczę zatem jak znowu minie nocka, a rano zadzwonię bo nie podoba mi sie to, że nie widac mi juz prawie oczu o nogach nie wspomnę...

                        Skomentuj


                          yoenne ty naprawde tylko lez zeby wszystko bylo dobrze !!!
                          ankasos ja tez sie zastanawiam dlaczego ty nie rozpakowana tyle czsu sie starasz i nic moze zabardzo... kurde ty naprawde nie doruszenia jestes
                          Nikola Natalia wyszła na świat 20.03.2009 o godz 15.40 ważyła 2950 i mierzyła 56 cm



                          Skomentuj


                            Hej Majóweczki

                            Misiulka mój lekarz nigdy nie mowil o terminie z USG. Te z miesiączki są dokładniejsze (no chyba, że się miało te krwawienia przypominające miesiączke).
                            Ewiczek jak mam termin na 13 maja, ale chciałabym urodzić troszke później. Moja mama ma urodziny 22 maja i chciałabym jej prezent zrobić. Z resztą moja mama sama mówi, że wnusia ma poczekać i babci prezent zrobić.

                            Dzisiaj byłam z mężem i koleżanką w Galerii Malta - kilka dni temu było otwarcie. Ale nic specjalnego nie ma. Połaziliśmy troszke i padam znowu. Michaśka spała cały czas, a teraz się obudziła i kopie, wypina się. Ma coraz mniej miejsca, bo zamiast tak kopać jak kiedyś to wypina rączki, nóżki i tyłek.
                            Od kilku tygodni nie przytyłam ani kg. Jem normalnie, ale cały czas mam 14 kg na plusie. Jutro ide do lekarza i ciekawe co on mi na to powie. Ciekawa jestem co tam u tej mojej Małej Michaśki.
                            Ide sobie zrobić herbatke i uciekam na TV. Miłego wieczoru
                            ur. 16.05.2009
                            3590 g
                            56 cm

                            Moje Największe Szczęście





                            Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                            Skomentuj


                              hej
                              ale u was sie duzo dzieje, mnie dzis bola mocno piersi jakis nawal pokarmu mam:/ a poza tym bylismy dzis na pierwszym spacerku! maly caly czas spal wiec za duzo nie pozwiedzal
                              zazdroszcze wam ze macie tyle czasu na zakupki, przyjemnosci, SPANIE i inne rzeczy ja caly czas cycek, lulanie i spanie po godzince z Filipkiem, nie narzekam ze zle ale tesknie za nicnierobieniem tak wiec korzystajcie dziewczyny poki mozecie!
                              zlapalam malego na usmiechu wczoraj ciezko bylo ale w koncu sie udalo, wstawiam zdjecie trzeba sie pochwalic a takze ja o 6 rano maz musial miec dowod ze malego "odbekamy"
                              pozdrawiam was! dacie rade!
                              Attached Files
                              1.03.2009 9:55 FILIPEK

                              Skomentuj


                                Aniu jaki słodki widok i taki śliczny ten Twój synek.Jutro będzie miesiąc od narodzin. Ile bym dała za to żeby już mieć swoje maleństwo przy piersi. A może uda mi się urodzić w weekend i będzie przy mnie mój mąż(takie tam ciche marzenie). Jutro rano jadę z moczem i na pobranie krwi to ostatnie wyniki jak dobrze pójdzie mam nadzieję, że będą takie jak pozostałe.
                                Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
                                Waga 4180 i 58cm


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X