Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

cud natury

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Ja nie wiem czy potrafiłabym pokochac adoptowane dziecko.
    Alanek 14.09.2006

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      bo masz własne....ale te kobiety które bardzo chcą mieć dziecko,a nie mogą to pewnie potrafią

      Skomentuj


        #18
        To zależy od człowieka czy potrafiłby pokochac czy nie.Mam koleżanke-8 lat po ślubie,nie może miec dzieci-spytałam ją czemu nie zaadoptuje-powiedziała że nie potrafiłaby pokochac czyjegoś dziecka.
        Alanek 14.09.2006

        Skomentuj


          #19
          zależy od kobiety...mi jest tak żal tych dzieci,że sama bym zaadoptowała..czasem tak patrzęna swoją córę i sobie myśle,jak dobrze,że pojawiła się w rodzinie,w której jest bardzo kochana i niczego jej nie brakuje i nie zabraknie

          Skomentuj


            #20
            Froch a co sądzisz o Angelinie i Bradzie Picie i ich adopcjach?
            Alanek 14.09.2006

            Skomentuj


              #21
              mają duzo kasy,więc stać ich na adopcje i wychowanie..napewno każde z nich ma niankę,bardzo szlachetne to z ich strony,że tym biednym dzieciom dali szanse na lepsze zycie...tylko przekichane ze wiecznie paparazii za nimi chodzą

              Skomentuj


                #22
                tak na prawde nie chodzi tu o pokochanie tych dzieci.... bo kazdy kto zaadoptoje czy przygarnie dziecko na zawsze w pewnym momencie zapomina o tym ze jest to niewlasne dziecko...(moja mama ma 3 rodzonych i przygarnieta Karine w wieku 6lat i ostatnio probowala sobie przypomniec dlaczego nie nagrywali malej ,bo starsza ma pelno filmikow jako niemowlak)

                mi sie wydaje ze chodzi o to, ze rodzice boja sie, ze dzieci nie beda takie jakby sie tego oczekiwalo i swoje niepowodzenia wychowawcze jak i wybryki dzieci beda zrzucac na to ze dzieci są "przybleda" i nie sa z widomych genow. wiec wtedy naprawde lepiej nie adoptowac dzieci

                nie chce nikogo urazic, to sa moje spostrzezenia bo bliski mi jest temat adopcji i niemoznosci posiadania wlasnych dzieci.

                ale wazne zeby dzieci wiedzialy ze sa adoptowane, bo potem jak sie dowiaduja to uwazaja ze zostaly oszukane i oklamane przez najwazniejsze osoby w ich zyciu-rodzicow

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Wracam do tego wątku bo to jeden z najfajniejszych.
                  Wiecie,jak tak sobie siedze i patrze jak mój synuś wcina pajde chleba i ogląda bajeczki to aż ryczec mi sie chce ze szczęścia.
                  Alanek 14.09.2006

                  Skomentuj

                         
                  Working...
                  X