Jeśli chodzi o ich muzykę to przechodziłam obok niej obojętnie do czasu aż w sumie przypadkiem pojawiłam się na ich koncercie, na którym wprowadzili taką atmosferę, że zaczęłam zupełnie inaczej patrzeć na nich oraz na to jaką muzykę tworzą. Może nie jest to mój ulubiony zespół ale na pewno po zobaczeniu i przede wszystkim usłyszeniu ich na żywo zmieniłam zdanie na lepsze
Pectusy?! Właśnie wyszła ich nowa jubileuszowa płyta. Zapowiada się dosyć ciekawie. Ja usłyszałam ich zanim jeszcze o nich świat usłyszał, bo wokalista jest znajomym mojego męża Jak jeszcze byliśmy na studiach kiedyś przyszedł do mnie z ich amatorsko nagraną płytą żebym sobie posłuchała i zrecenzowała Od początku mi się podobali.
Uwielbiam Pectus Piękny głos, ładne piosenki po prostu mój styl muzyki Ciesze się, że taka muzyki jeszcze powstaje i mogę w pełni oddać się w jej słuchanie.
Skomentuj