Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

urodzić łożysko

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #46
    ja w tej chwili w Polsce jestem i tu zostajemy,ale rodzilam w Anglii i mieszkalam tam jeszcze 3 miesiace po porodzie.mieszkalam niedaleko Blackpool i tam tez rodzilam.jesli masz jakies pytania smialo pisz.pozdrawiam.

    Skomentuj

    •    
         

      #47
      wszystko pieknie, czasem jednak mysle ze kobiety w UK za latwo decyduja sie na epidural - w Polsce jesli sie go nie planuje to trzeba placic a to powoduje ze na szczescie nieraz kobiety wiecej z siebie daja przy porodzie i znajduja sile urodzic i nie maja komplikacji z lozyskiem. O wiele czesciej dochodzi do uszkodzenia lozyska bo podaje sie oksytocyne a ta powoduje za silne czasem skurcze i kobitka co miala miec tak pieknie i tak konczy z lyzeczkowaniem i krwawieniem, niestety kumpeli sie nie powiodlo i sie uprzedzilam - dla mnie porazka - bede masochistka
      OLIWIER 16.12.2008

      Skomentuj


        #48

        ja nie urodziłam całego i miałam łyżeczkowanie.Bez znieczulenia.
        Strasznie to wspominam.To co mi robili po porodzie było dużo gorsze niz sam poród.:/

        Skomentuj


          #49
          Napisane przez kapia1 Pokaż wiadomość

          ja nie urodziłam całego i miałam łyżeczkowanie.Bez znieczulenia.
          Strasznie to wspominam.To co mi robili po porodzie było dużo gorsze niz sam poród.:/
          O matko,mi lekarz powiedział że łyżeczkowanie to gorszy ból od porodowego dlatego zabieg musi być w narkozie.Przy okazji zszyli mnie jeszcze i nic nie bolało.


          Skomentuj


            #50
            a ja czułam każde wpicie igły.a do tego strasznie to dłygo trwało(dłużej niż poród) bo nie mogli sobie poradzic z szyciem :/

            Skomentuj


              #51
              Napisane przez kapia1 Pokaż wiadomość

              ja nie urodziłam całego i miałam łyżeczkowanie.Bez znieczulenia.
              Strasznie to wspominam.To co mi robili po porodzie było dużo gorsze niz sam poród.:/
              Miałam identycznie!!! Jak sobie przypomnę to wrrr...

              Skomentuj


                #52
                Napisane przez Ewylynka Pokaż wiadomość
                Miałam identycznie!!! Jak sobie przypomnę to wrrr...

                Coś ta Bydgoszcz jakaś nieszczęśliwe męczą kobietki...

                Skomentuj

                •    
                     

                  #53
                  A ja tego w ogóle nie pamiętam Jak już urodziłam Julkę to jakby mi się
                  film urwał. Nic nie czułam, ale urodziłam je całe i łyżeczkowania nie miałam.
                  W sumie nawet go nie wiedziałam, ale lekarz mówił, że wszystko było ok.


                  Skomentuj


                    #54
                    Napisane przez Nusiakova Pokaż wiadomość
                    A ja tego w ogóle nie pamiętam Jak już urodziłam Julkę to jakby mi się
                    film urwał. Nic nie czułam, ale urodziłam je całe i łyżeczkowania nie miałam.
                    W sumie nawet go nie wiedziałam, ale lekarz mówił, że wszystko było ok.
                    W moim przypadku było tak samo.

                    Skomentuj


                      #55
                      Ja tez mialam lyzeczkowana ale pod narkoza(na szczescie),nie wiem czy bylam tak wykonczona czy to przez to ze maly urodzil sie za wczesnie.Lekarz tez mnie straszyl ale jak mnie uspali to nic nie czulam.








                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #56
                        U mnie podobnie jak u Nusiaka i Karolkowej mamy.
                        Tzn ja wiedziałam, że muszę urodzić jeszcze łożysko i pamiętałam o tym, ale nie przypominam sobie bym rodziła je
                        Mąż opowiadał, że położna pociągnęła za pępowinę i łożysko wyszło samo, calusieńkie
                        Julek: 10/3/2008

                        Skomentuj


                          #57
                          ja miałam cc,więc mnie ładnie wyczyścili...i zaszyli
                          FROCH

                          Skomentuj


                            #58
                            Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomość
                            U mnie podobnie jak u Nusiaka i Karolkowej mamy.
                            Tzn ja wiedziałam, że muszę urodzić jeszcze łożysko i pamiętałam o tym, ale nie przypominam sobie bym rodziła je
                            Mąż opowiadał, że położna pociągnęła za pępowinę i łożysko wyszło samo, calusieńkie
                            Tree u mnie też mąż widział łożysko I chyba było tak samo jak u
                            Ciebie, ale tego szczegółu mi nie powiedział. Hmm, zaraz mu przesłuchanie
                            zrobię jak to z tym łożyskiem było.


                            Skomentuj


                              #59
                              A ja też miałam cc i mnie ładnie nie wyczyścili...... 3 dni po cięciu dostałam gorączki i musieli mi wyciągać resztki łożyska, które mi zostawili.....i dostałam zniczulenie ale chyba za mało bo pod koniec obudził mnie ból...bo sugerowali się wagą sprzed ciąży zamiast mnie zważyć....
                              Last edited by bagnes; 29-09-2009, 21:22.


                              Skomentuj


                                #60
                                Napisane przez bagnes Pokaż wiadomość
                                A ja też miałam cc i mnie ładnie nie wyczyścili...... 3 dni po cięciu dostałam gorączki i musieli mi wyciągać resztki łożyska, które mi zostawili.....
                                o jaaa ale jaja
                                FROCH

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X