Odp: Jak pomóc rodzicom po stracie nienarodzonego dziecka?
Oj, przerabiałam to ze szwagierką...ciężko jest rozmawiać i wspierać kiedy ja mam obok dziecko które oni widzą i patrzą na mnie ze wszystko co robię to z litości...ale ja sie nie poddawałam i zawsze wspierałam ciepłym słowem i tym, ze byłam obok- to myślę najlepsze rozwiązanie. A i oni widzieli, że jestem i mogą na mnie liczyć to dużo.
|