Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

chlebek

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    chlebek

    Przez pierwszych 10 lat swojego życia byłam na diecie bezglutenowej (m.in. nie można jeść mąki, a więc i chleba). Wtedy patrzyłam na piękny, brązowy chleb z błyszczącą skórką, który w dodatku tak pięknie pachniał, jak na jakiś wielki skarb, trochę nieosiągalny. Kiedy w końcu mogłam go już sama popróbować byłam zachwycona - rzeczywiście był chrupiący, pyszny, taki z masełkiem. Mniam. Do dziś miło mi się robi, jak sobie przypomnę ten smak, kiedy po długich oczekiwaniach mogłam zjeść chlebuś.
    Muszę przyznać, że do dziś uwielbiam widok, zapach i oczywiście smak dopieczonego chleba, a szczególnie świeżą chrupiącą skórkę
    edorka

    #2
    zapach babuni

    Witaj Edorko,
    swoim postem przywołałaś u mnie dziecięce wspomnienia. Taki fantastyczny: chrupiący i pachnący chlebek z pszennej mąki piekła moja babcia. Składniki odmierzała na tzw. oko (garść soli, mąki tyle, żeby ciasto nie było za twarde itd.) ale zawsze bardzo skrupulatnie, niemal z miłością wyrabiała ciasto, które potem rosło i piekło się wyśmienicie i nigdy nie robił się zakalec. Niestety mojej babuni już nie ma... nie ma więc i jej chleba. I pomimo, że kiedyś babcia zdradziła mi swój cudowny przepis to mój wypiek nigdy nie pachniał wsią w środku lata i nie smakował tak jak dawniej.
    Szkoda Babuniu, że Cię już nie ma. Dobrze, że mam wspomnienia.

    Skomentuj

           
    Working...
    X