Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

    Czy wiesz, że małe dzieci nie potrafią regulować temperatury ciała jak dorośli i tracą ciepło 4 razy szybciej? Napisz, w jaki sposób dbasz o komfort i ochronę dziecka zimą. Do wygrania 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool z cudownie miękkiej i ciepłej wełny merino.



    Zima zbliża się do Polski wielkimi krokami, za oknami robi się coraz chłodniej, coraz częściej wieje silny wiatr i pojawiają się opady intensywnego deszczu, a nawet śniegu. Zimą organizm dziecka wystawiany jest na poważną próbę odporności, bo codziennie jest narażony na wychłodzenie organizmu, które z kolei otwiera drogę bakteriom i wirusom.

    przegrzane dziecko = pot = uczucie wilgoci = wychłodzenie organizmu = ryzyko infekcji

    Warto zatem odpowiednio przygotować maluszka na zimowe niepogody, zaczynając od odpowiedniego ubrania, bo zima nie musi być przerwą od codziennego Zdrowego Ruchu na powietrzu (pamiętajmy też, że właśnie ruch i dotlenienie organizmu ma także korzystny wpływ na stan odporności). Im lepiej przygotujemy maluszka do zimy, tym chętniej i częściej będzie mógł spędzać czas na świeżym powietrzu niezależnie od warunków atmosferycznych! A wiadomo, że ruch to zdrowie.

    Co zrobić, by wziąć udział w konkursie?
    Napisz, w jaki sposób dbasz o komfort i ochronę dziecka zimą. Swoja odpowiedź umieść poniżej, w wątku konkursowym.

    Do wygrania – 3 Zimowe Niezbędniki od Wonderwool Cudowna Wełna – zobacz nagrody w konkursie!

    Konkurs trwa od 8.01.2018 do 22.01.2018
    Zobacz też: Regulamin konkursu
    pozdrawiamy,
    Redakcja MamoToJa.pl
  •    
       

    #2
    Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

    Zimą wychodząc na dwór zakładam dziecku kombinezon i czapkę. Po włożeniu do wózka przykrywam je kocem. Wtedy wiem, że nie jest jej za gorąco ani za zimno. Oprócz tego smaruje specjalnym ochronnym kremem na chłód jej twarz.

    Skomentuj


      #3
      Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

      Mając w domu 5 urwisów przedszkolaków, wyprawa zimową porą na spacer, to nie lada wyzwanie. Najtrudniejsze były początki, kiedy trzeba ogarnąć szybko temat i wyjść jak najszybciej, kiedy dużo śniegu i mrozik, a ubierając dwoje dzieci, następnych troje się nudzi i grzeje ubranych po czubek nosa. Pracowałam nad systemem parę ładnych miesięcy, ale doszłam do wprawy. Organizuję konkurs, kto pierwszy się ubierze, a że maja 4, 5 i 6 latek, chcą i umieją zrobić co trzeba, a i motywacja duża

      Skomentuj


        #4
        Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

        Aby zapewnić komfort mojemu Maluszkowi zimą, najchętniej motam go w chustę do noszenia , zakładam dodatkowo bluzę/kurtkę dla dwojga i tak wyposażeni ruszamy na spacer. Mam wtedy pewność, że gdy Synek jest przytulony brzuszkiem do mnie, jest mu zawsze ciepło, mam jego cały czas na oku i pod kontrolą. A poza tym jest mu tak dobrze, że często od razu słodko zasypia.

        FullSizeRender (8).jpg

        Skomentuj


          #5
          Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

          Napisz, w jaki sposób dbasz o komfort i ochronę dziecka zimą.

          przede wszystkim staram si ubierać córeczki warstwę więcej niż siebie , młodsza dodatkowo ma kocyk a starsza chodzi o własnych nogach . przed wyjściem kremuj buzie córek kremem odpowiednim do ich wieku oraz takim który chroni przed warunkami atmosferycznymi takimi jak wiatr , podczas spaceru jeśli jest dłuższy to kremuje buzie drugi raz , zawsze pamiętam czapce , szaliku i rękawiczkach , starsza dodatkowo pytam cz nie jest jej za zimno lub za ciepło a młodszej sprawdzam karczek jeśli mam taka możliwość a nigdzie nie robię tego na dworze

          Skomentuj


            #6
            Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

            Elka urodziła się późną jesienią. Było mokro, zimno i paskudnie. Od razu stanęłam przed dylematem - czy i kiedy wychodzić na spacery. No bo przecież wiatr, mróz i aura jakaś taka niesprzyjająca... Może lepiej poczekać na lepszą pogodę? Uświadomiłam sobie jednak, że myśląc w ten sposób, to my do wiosny nigdzie nie wyjdziemy, a przecież spacery to nie tylko okazja, aby się dotlenić, ale też wyjść do świata, poznać inne "wózkowe" mamy i ich dzieci . Logika podpowiadała, że im częściej będę wychodzić, tym Mała będzie bardziej zahartowana i żadna pogoda jej nie zaszkodzi. I dlatego wychodzimy praktycznie codziennie! Rano sprawdzam jaka jest temperatura i czy są jakieś dodatkowe niesprzyjające okoliczności - do tego wybieram odpowiednie ubranko (najczęściej body, pajacyk, skarpetki, rękawiczki, czapka, zimowy kombinezon i na wierzch lekki kocyk). Dbam o to, aby dziecku nie było ani za zimno, ani za gorąco, dlatego staram się zakładać więcej warstw cienkich ubrań (z dobrej jakości bawełny lub innych "oddychających" materiałów). Niespecjalnie martwię się o wiatr i opady, bo Elkę chroni przed nim wózek i krem ochronny. Przed wyjściem karmimy się i przytulamy (aby dostarczyć energię do ogrzania organizmu i umożliwić dłuższy sen)! Czas spaceru dostosowuję do okoliczności i humoru córki (no dobra - przyznaję się - i mojego "widzimisię", bo to zwykle mi jest zimno ). Lubimy te nasze codzienne wyjścia! A dzięki temu, że są regularne i przy różnej pogodzie, to Elka jest chroniona nabytą wcześniej odpornością. I żadna zima nam nie straszna!

            Skomentuj


              #7
              Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

              Ach, marzy mi się mieszkanie w miejscu, gdzie nie istnieją grube kombinezony, a słońce grzeje nasze ciałka przez cały rok... Jestem typem osoby, która nie cierpi mrozu, wiatru i rajstop Mój synek na pewno odziedziczył to po mnie, więc radzimy sobie jak umiemy. Jako, że nie trafiliśmy jeszcze na prawdziwy mróz pod kombinezon zakładam rajstopki i bodziaka, do tego cieniutką bluzę, szalik, czapkę, rękawiczki - siup do wózka, gdzie nóżki przykrywam śpiworkiem. Mały zawsze jest cieplutki po spacerze, ale nigdy spocony. Przed spacerem policzki i nosek kremuję kremem ochronnym, zmieniam pieluszkę, karmię synka - tak by czuł się w 100% komfortowo. Gdy już wyszykuję moją ekipę, rozkoszuję się spacerem i ciszą, bo maluch już dawno śpi w wózku

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

                Zimą o komfort dzieckana dworze dbam tak samo jak całym rokiem czyli przede wszystkim przed wyjściem sprawdzam jakie warunki panują na zewnątrz a dopiero decyduję jak ubrać synka (1,5 roku). Bo w tym roku mrozów jeszcze nie zaznaliśmy, więc co z tego że „zima” jak ubierać można się tylko odrobinkę cieplej niż jesienią i wystarczy! A więc nigdy nie ubieram dziecka stosownie do pory roku tylko stosownie do warunków panujących na zewnątrz! I tak, tej zimy, jest to przeważnie bawełniany bodziak i bawełniane spodenki + kombinezon, chustka lub szalik na szyję i czapka na głowę (i tu też w zależności od temperatury - bawełniana lub wełniana). Jeśli wieje silny wiatr to ograniczamy się do spacerów wózkowych, żeby móc dodatkowo synka osłonić budą i np okryć kocykiem, a jeśli jest bezwietrznie i słonecznie to wychodzimy pobiegać po placu zabaw. Dodatkowo co jakiś czas kontroluję czy syn nie ma spoconego lub zimnego karku żeby w razie czego skorygować jego ubiór dodając, podmieniając lub zdejmując jakieś elementy Aha! I staram się nie słuchać babć, które najchętniej zagotowałyby dzieciaka pod piętnastoma warstwami przeróżnych sweterków, rajstopków, bluzeczek i kocyków. Staram się ubierać syna mniej więcej tak jak siebie biorąc pod uwagę to że np on siedzi w wózku a ja idę lub on szaleje po placu zabaw a ja stoję i się przyglądam. Aha no i krem na jego delikatną buźkę koniecznie! A więc rozsądek, rozsądek i jeszcze raz..... dostosowanie do warunków!

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

                  Jak dbam o komfort i ochronę dziecka zimą? Przede wszystkim nie staram się go przegrzać i nie narzucam na niego pięciu koców czy trzech par rękawiczek. Przed każdym spacerem smaruję buźkę kremem ochronnym i staram się od razu po ubraniu kurtki wyjść na dwór (nie chcę by synek biegał po domu, zgrzał się i wyszedł tak na dwór). Zawsze mam też w termosie ciepłą herbatkę zamiast zimnego soku. Gdy maluch chce pić, łyka ciepłej herbatki, a jak wiadomo nie ma nic lepszego jak rozgrzanie od środka. Gdy na zewnątrz srogi mróz - nosimy ze sobą mały termofor w kształcie serduszka. Sprawdza się idealnie by rozgrzać zmarznięte łapki czy nóżki.

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

                    Pielęgnując skórę dziecka należy pamiętać przede wszystkim o tym, że jest ona znacznie cieńsza i delikatniejsza niż u nas - dorosłych, dlatego jej ochrona i pielęgnacja to absolutna konieczność.
                    Mój pielęgnacyjny dekalog:

                    1 - stosuję kremy natłuszczające - na wyjścia na dwór. Pamiętam aby nasmarować dziecku twarz, uszy i rączki przynajmniej kwadrans przed wyjściem aby krem się wchłonął i dobrze spełniał swe właściwości. Jesienią i zimą stosuję kremy nie zawierające wody, zawierające natomiast filtr UV. Zimowe słońce, zwłaszcza gdy spadł już śnieg jest bardzo intensywne a jego oddziaływanie na niechronioną skórę dziecka ma bardzo zły wpływ.

                    2 - skóra dziecka to nie tylko twarz i rączki - to całe ciało, dlatego jesienią i zimą kąpiele są krótsze a woda jest chłodniejsza aby dodatkowo skóry nie wysuszać.

                    3 - oprócz natłuszczania skóry dziecka ważne jest również jej nawilżanie aby od zewnątrz wspomóc ją w walce z nadmierną utratą wody - w tym celu stosuję preparaty nawilżające - mleczka czy balsamy po kąpieli, które szybko się wchłaniają i przynoszą skórze dziecka ulgę.

                    4 - Także głowa w zimie wymaga szczególnej troski, skóra na niej jest narażona na przetłuszczanie się spowodowane częstym noszeniem czapki. Aby zapobiec przesuszaniu skóry na głowie i tym samym nadmiernej produkcji łoju stosuję szampon nawilżający, który wspomaga naturalne procesy ochronne na skórze głowy.

                    5 - dbam o odpowiednią temperaturę i wilgotność w domu, nie przegrzewam pomieszczeń, wietrzę je często ale skutecznie - tzn. krótko i intensywnie. W sypialni w okresie grzewczym pracuje nawilżacz powietrza a w pozostałych pomieszczeniach o prawidłową wilgotność dbają ceramiczne nawilżacze z solanką.

                    6 - skóra to nie tylko to co widzimy ale to także warstwa wewnętzrzna, która również potrzebuje naszej troski. Niezastąpionym sposobem jest jej nawadnianie - najlepiej wodą - często, za to w małych ilościach. Wyniosłam z domu tradycje spożywania zup, zwłaszcza jesienią i zimą - wtedy najlepiej smakują i są niezastąpionym źródłem płynów, a przy tym jednocześnie dbamy o odporność malucha.

                    7 - zimą pamiętam również o ochronie pupy malucha, która pod szczelnym i grubym pancerzem ubrania łatwo ulega odparzeniu. Częściej dziecko przewijam, wietrzę pupę przy każdej zmianie pieluszki a także stosuję praparaty z cynkiem, który dodatkowo pomaga skórę osuszać i chronić.

                    8 - nie tylko jesienią i zimą ale przez cały rok dbam o jakość ubranek, w których chodzi moje dziecko. Stawiam na dobrej jakości przewieną bawełnę aby delikatna skóra dziecka nie była podrażniana przez sztuczne tworzywa czy domieszki.

                    9 - nigdy nie zasłaniam dziecku ust ani noska szalikiem - powoduje to tylko odmrożenia skóry w zimowe dni a podczas jesiennej aury wysuszenia spowodowane zimnym wiatrem. Dbam aby skóra ust była odpowiednio chroniona - stosuję wazelinę, którą można dostać w każdej aptece.

                    10 - na koniec, właściwie chroniąc skórę metodami w punktach od 1 do 9 - pamiętam o codziennych spacerach, dzięki którym skóra dziecka staje się odporniejsza na niekorzystny wpływ warunków atmosferycznych i lepiej sobie radzi ze zmiennymi temperaturami, wiatrem czy wilgocią.

                    ‘’My się JESIENI I ZIMY nie boimy,
                    I na SPACERY i sanki z rodzicami wychodzimy.
                    Kilka zasad stosujemy,
                    I zdrowi myślę że będziemy.
                    Czapkę i szalik nosimy,
                    Wówczas mało ciepła tracimy.
                    Twarz też kremem natłuszczamy,
                    I naczynek krwionośnych nie osłabiamy.
                    Usta pomadką tłustą smarujemy,
                    I żadnych negatywnych skutków nie doznajemy.
                    Kilka warstw ubrań zakładamy,
                    I minusowych temperatur nie odczuwamy.
                    Rękawice ciepłe mamy,
                    I bałwana z liści lub śniegu lepić zaczynamy.
                    Ruszamy się przy tym, skaczemy, biegamy,
                    Aby nie dopadły nas żadne problemy.
                    Ciepłotę ciała dobrze utrzymujemy,
                    I wszelkie oznaki zziębnięcia rozpoznajemy.
                    Na te JESIENNE I ZIMOWE dni,
                    Dobry humor jest odpowiedni.
                    Uśmiech nam pomorze,
                    Zdrowym być w zimowej i jesiennej porze.
                    Rozgrzeje nasze serducha,
                    I nie straszna DLA NASZEJ SKÓRY będzie JESINNA I ZIMOWA zawierucha’’[/FONT]

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

                      Każdy z nas zna to uczucie kiedy przy minusowej temperaturze ubierzemy się zbyt ciepło i kiedy zaczniemy się szybciej ruszać lub tylko na kilka chwil wejdziemy do sklepu czujemy jak pot spływa po naszych plecach,albno gdy ubierzemy się zbyt lekko i stoimy chwilę w miejscu-nogi sztywnieją a całe ciało przeszywają zimne i nieprzyjemne ciarki. Nam dorosłym sprawia to dyskomfort,czujemy się źle i najchętniej tupnęlibyśmy ze złości. Co ma w taki wypadku powiedzieć maluch,który np.jeszcze nie mówi - płacze i krzyczy a my nieraz nie wiemy dlaczego tak się dzieje. Ja już wiem - przy pierwszym dziecku popełniałam ten błąd - nawet po domu chodził w rajstopach i bluzie ,pomimo,że ja chodziłam w krótkim rękawie a i tak było mi zbyt gorąco. Dlatego teraz przy córci - całkowicie zmieniłam podejście i pełna nowych doświadczeń oraz nauki na błędach dbam o jej komfort ,bo wiem,że gdy tego komfortu brak,nie czujemy się fajnie. Nie przegrzewam, nie pozwalam też by zmarzła jeśli wiem,że będziemy długo na dworze. Wietrze mieszkanie aby noc była spokojniejsza. Jeżeli dziecko jest szczęśliwe i zadowolone oznacza to,że dostatecznie zadbaliśmy o jego komfort.

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

                        Zimo, Zimo nasza miła
                        Czy nas w domu dziś zatrzymasz?
                        Bo za oknem szaro, buro
                        Śnieg napada do kaptura?

                        Nic z tych rzeczy moi mili
                        Zima pięknie czas umili.
                        Trzy zasady dziś tu mamy
                        I je szybko omawiamy.

                        Bo jest ciepło na spacerze
                        Gdy Was mama tak ubierze:

                        Na początek, to nie bzdurki
                        Trzeba zacząć od cebulki.
                        Gdy masz kilka warstw na sobie
                        Wiatr i śnieg to nie jest problem.

                        Drugą sprawą jest natura
                        Która świetnie nas otula.
                        Wełna to jest super sprawa
                        Aby skóra oddychała.

                        I ostatnia rada z troski
                        Żeby Wam nie marzły noski:
                        Krem na buźkę nakładamy,
                        szalem szyję owijamy
                        i na spacer wyruszamy!

                        Jeszcze jedna ważna sprawa:
                        Żeby nie być Małą Gapą
                        Okryj głowę swoją czapą!

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

                          W naszym małym, domowym instytucie badawczym od 6 lat niestrudzenie prowadzimy testy na żywym organizmie naszego synka związane z odzieżą zimową, jej skutecznością w walce z wiatrem, zimnem, spoconym ciałem malucha i szybkim ubieraniem się/rozbieraniem w przedszkolu. Wynik testów: właściwie najważniejszym okazuje się fakt noszenia ubrań z włókien naturalnych (bawełna, wełna, len), bo te najlepiej zatrzymują ciepło, ale jednocześnie pozwalają ciału oddychać i pozbywać się jego nadmiaru w naturalny sposób. Idealnie sprawdza się na zimowe spacerki bielizna termoaktywna, ale kiedy w salach przedszkolnych panuje od lat nieustanna sauna, trudno ubrać w taką koszulkę i kalesonki dziecko z nadzieją, że się będzie samo ubierało/rozbierało kiedy poczuje dyskomfort (a czy poczuje szalejąc z rówieśnikami? Z naszych obserwacji wynika, że kiedy dziecko zostaje z kolegami, a z horyzontu znika rodzic wysoka temperatura zabawy, która podnosi ciepłotę ciała prawie do stanów gorączkowych – nie zostaje zauważona przez synka, a od całej mokrej głowy i pleców do zapalenia oskrzeli zostaje tylko malutki kroczek. W związku z tym ubieram synka na klasyczną cebulkę: krótki rękaw i cienki dres do Sali przedszkolnej, bluzka z długim rękawkiem – do założenia na tę z krótkim przed wyjściem na zewnątrz + ocieplane spodenki również do zamiany ze spodenkami cienkimi. Udało nam się wyedukowani pociechę tak, żeby jednak znalazł chwilę na przebranie się na przedszkolny spacer (wielogodzinne szkolenia słowne połączone z analizą przypadku konkretnego, nie ominęliśmy również w procesie etapu coachingu przedszkolanek dlatego synek już nie wychodzi na 0oC w samych cienkich rajstopkach bez spodni!! Dostosowaliśmy grubość kurteczki, czapeczki i rękawiczek do naszego ciepłokrwistego pierworodnego i pozostaje nam mieć już tylko nadzieję, że jego przewlekły proces myślowy pozwoli mu w określonych sytuacjach założyć, np. kaptur na głowę czy zdjąć rękawiczki Ach, szalik tylko na szyję – nie stosujemy na brodę czy usta/nos, bo mokry od pary z buzi szal marznący na wietrze to idealny sposób na przeziębienie dziecka. Buty oczywiście skórzane, z odpowiednim luzem do kiwania paluszkami A od października do naszego eksperymentu wychowawczego dołączyła kolejna pociecha – którą na razie łatwiej ubierać i kontrolować ciepłotę malutkiego ciałka na spacerkach w wózeczku. Jednym słowem, nie ma idealnego i jednego sposobu, żeby zapewnić każdemu dziecku (nawet rodzeństwu) komfortowe warunki cieplne w zimie, ale nasz eksperyment potwierdza, że stawianie na naturalne materiały, ubieranie na cebulkę i szkolenie pociech to dobry krok do zdrowego buszowania w śniegu, mrozie, wietrze (oraz w słońcu) dla większości. A że ciąg dalszy naszych obserwacji na młodszym osesku nadal trwa – na bieżąco korygujemy nasze wspólne, rodzinne poczynania w kapryśnej i zmiennej aurze kujawskiej przyrody

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

                            Na zimowe spacery zabieramy ze sobą termos z ciepłą herbatą dla mojej dwuletniej córeczki i z ciepłym mlekiem dla miesięcznego bobasa.

                            Malutką wiążę na sobie w chuście, co gwarantuje jej ciepełko podczas spaceru, a starszą odpowiednio ubieram. Jak wiadomo jednak dwulatka nie jest zbyt chętna do zakładania dużej ilości ciepłych ubrać, więc śpiewamy przy tym piosenkę przez nas wymyśloną (na melodię Piosenki Kąpielowej):

                            Dziś na dworze jest tak zimniutko, że
                            musisz ubrać się!
                            Prawa ręka jest taka zimna, że
                            musisz ubrać ją!
                            Lewa ręka też taka zimna jest...
                            musisz ubrać ją!
                            Prawe ucho jest takie zimne, że
                            musisz zakryć je!
                            Lewe ucho też tak zazdrosne jest
                            musisz zakryć je!

                            Szur, szur
                            Szala sznur
                            Tup, tup
                            Jesteś zuch
                            Już, już
                            Buty włóż
                            Jesteś ciepła już!

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Wygraj 1 z 3 Zimowych Niezbędników od Wonderwool. Konkurs „Zimowy Niezbędnik”

                              Zima to taka zdradliwa pora roku i aby nasze dzieckoo dobrze się czulo zarownoo na spacerze jak i w domu mamy kilka sposobów na to.
                              1. Ubieramy warstwowo, przeważnie rozpinane rzeczy któe w razie gdy dziecku jest albo za zimno albo za gorąco można łatwo zdjąć/założyć
                              2. Dbamy aby ubrania były bawełniane i przepuszczały powietrze aby dziecko sie nie pociło.
                              3. Przed wyjściem z domu smarujemy buzię ochronnym kremem, który zapewni ochronę przed wiatrem, mrozem itp
                              4.Ciepła czapka, szalik i rękawiczki które są nieprzemakalne to także nasz MUST HAVE. Bez tego nie wybieramy się na żaden spacer
                              5. Jeśli już o ubraniach mowa to zimowy kombinezon czy ciepła puchowa kurtka są oczywiste, ale ważne aby nie krępowały ruchów dziecka i były "oddychające" aby dziecko się nie pociło.
                              6. Buty, najlepiej z nieprzemakalnych materiałów albo super dobrze zaimpregnowane, najlepiej dwie pary
                              7. Jeśli na spacer nasze dziecko jedzie wózkiem, zawsze mamy kocyk którym przykrywamy mu nóżki
                              8. W domu równiez dbamy o to aby temperatura powietrza bie była zbyt wysoka
                              9. Nawilżamy powietrze za pomoba nawilżacza.
                              10. Staramy sie dużo uśmiechac, wtedy komfort wszystkich dookoła wzrasta :-)

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X