Zdarzyło się, że nasza firma - cóż tu dużo mówić, zawaliła pewną sprawę. Kontrahent jest wściekły i grozi zerwaniem umów. Co oprócz pokrycia strat możemy zrobić aby go udobruchać? Czy zorganizowanie takiego eventu, lub jakiejś super wycieczki wystarczy?
-
-
-
Odp: Jak "udobruchać" kontrahenta
Muszę także spotkać się z kontrahentem w celu wyjaśnienia pewnych spraw. Chcę załagodzić mały konflikt, dlatego szukam odpowiedniego miejsca. Powiedzcie czy na przykład Restauracja Akademia w Warszawie nadawałaby się na spotkane biznesowe? Mam nadzieję, że smaczne jedzenie z dodatkiem odpowiedniego trunku pozytywnie wpłynie na nasze układy. Mówią, że ten lokal czyni cuda. -
Odp: Jak "udobruchać" kontrahenta
Mam to samo zdanie co mój poprzednik... Nic dodać oraz nic ująć...Wszyscy powinniśmy przynajmniej raz w życiu dostać owację na stojąco, bo przecież każdy z nas zwycięża ten świat.Skomentuj
Skomentuj