Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

    Weź udział w konkursie i wygraj 1 z 10 puzzli Safari od CzuCzu.



    Napisz, jaka jest wasza ulubiona rodzinna zabawa i na czym ona polega (jakie są jej zasady).

    Przeczytaj zasady konkursu
    pozdrawiamy,
    Redakcja MamoToJa.pl
  •    
       

    #2
    Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

    Mam roczną córkę Julkę , naszą ulubioną zabawą jest zabawa typu ,,memory'' Mowie "znajdz pieska i daj mamie" a potem "a teraz znajdz takiego samego pieska do pary" jak znajdzie karty te odkladamy na bok obrazkiem w dol i tak az do zakrycia wszystkich kart. Z czasem zwiekszamy ilosc kart i mozemy tez dodac pytania typu ,, jak robi piesek'' ? moja córcia uwielbia pieski , krzyczy z radosci na ich widok

    Skomentuj


      #3
      Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

      Może trudno w to uwierzyć ale mój 13 miesięczny synek uwielbia bawić się w chowanego... Potrafi mi się schować za szafką na korytarzu i czekać aż do niego przyjdę. Strasznie się z tego cieszy. Gdy juz go znajdę to szybciutko biegnie schować się za fotel lub w kąciku przy drzwiach wejściowych. Są to jego 3 ulubione miejsca. Natomiast moja 6 letnia córka uwielbia grać ze mną i z mężem w Spuzzle. jest to gra polegająca na wyciąganiu na przemiennie kart i jak najszybsze ułożenie pięciu różnych obrazków składających się 4 elementów. Na puzzlach są oczywiście księżniczki To nasz sposób na spędzanie wspólnie wolnego czasu.

      Skomentuj


        #4
        Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

        Mamy wiele zabaw,ale najlepszą jest układanie puzli memory świetnie ćwiczą pamięć,dają wiele radości gdy maluszek znajduję w którym miejscu jest ten sam obrazek

        Skomentuj


          #5
          Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

          Posiadając jedno dziecko sprawa zabaw jest prosta ale posiadając więcej dzieci wszystko się komplikuje, bo starsze dzieci nie są zainteresowana zabawami dla dzidziusiów, za to dzidziusie bardzo chętnie "pomagają" starszakom we wszelakich ich aktywnościach.
          Najczęściej jestem sama z dziećmi i nie chcąc żadnego odsuwać na dalszy plan, aktywizuję je do takich zabaw, w które możemy bawić się wszyscy. Prym wiodą drewniane klocki i umowę zawsze mamy taką, że nasza trzylatka buduje sama a ja z młodszą pociechą budujemy razem. Dzięki temu starszak nie denerwuje się, że raczkująca siostra wszystko jej burzy a młodsza widząc, że też może budować nie chce uparcie pomagać siostrze. A na koniec pozwalamy najmłodszemu członkowi rodziny dokonać dzieła zniszczenia wszystkich budowli i mamy z tego radość przeogromną. Lubimy bawić się piłką, młodsze dziecko po prostu ją sobie kula za to ze starszym ustalamy zasady, że każdy rzut to inne zadanie i każdy kto rzuca musi wymienić np. kolor, imię czy zwierzę.

          Skomentuj


            #6
            Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

            Naszą ulubioną zabawą od wielu lat jest SCRABBLE, dzięki której moje dzieci bardzo szybko poznały litery, zaczęły układać z nich wyrazy i czytały. Szybko również poznały liczby i ich dodawanie. Tą grą "zaraziłam" również moich przyjaciół i ich dzieci. W czasie długich jesienno-zimowych wieczorów wspólnie zasiadamy do gry, układamy wyrazy jednocześnie wzbogacając słownictwo naszych dzieci. Zabawa jest wspaniała, nie brakuje w niej humoru.To najlepsza alternatywa dla wzmocnienia więzi rodzinnych i przyjacielskich,a jednocześnie wypełniamy swój i naszych dzieci czas, aby nie korzystały zbyt często z komputera.

            Skomentuj


              #7
              Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

              Wraz z moją zwariowaną rodzinką znaleźliśmy znakomity sposób na utrzymanie dobrej kondycji i wykorzystanie wolnego czasu. Dzielimy się na dwie drużyny i konkurujemy ze sobą na przykład w: przechodzeniu przez obręcze czy podawaniu sobie piłki nad głowami lub pomiędzy nogami, a kiedy bawimy się w domu, za pomocą kija od szczotki pokonujemy slalom, prowadząc ściereczkę do kurzu pomiędzy przeszkodami – to trudniejsze, niż by się wydawało a przy okazji podłoga lśni jak lustro.Takie zabawy umacniają więź między nami i są świetną okazją do spędzenia czasu razem którego mamy w dzisiejszych czasach tak niewiele.

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

                Ulubionych zabaw mamy kilka, ale jest jedna, którą wręcz uwielbia moja 3-letnia córeczka, nie potrzeba do niej żadnych zabawek, często też gramy we czworo razem z mężem i 8-letnim synem. Jaka to zabawa? Otóż jest to zabawa w ZGADYWANKI (nazwa oryginalna, nadana przez córeczkę :P). Polega ona na tym, że każde z nas po kolei wymyśla jakaś zagadkę i zadaje ją kolejnej osobie. Kolejność osób można zmieniać. Fajne jest też to, że my jako rodzice możemy zadawać dzieciom zagadki odpowiedniej trudności, a dzieci mogą wymyślać co chcą Jest to świetna zabawa, która niesamowicie rozwija wyobraźnię i pomaga też opisywać różne przedmioty i zjawiska. Kolejnym atutem tej zabawy jest to, że można w nią grać wszędzie, czasami pomaga zapomnieć, że właśnie siedzimy przed gabinetem lekarskim, innym razem pomaga przetrwać długa podróż do dziadków

                A oto przykładowa zagadka mojej córeczki: "Co to jest za owoc, który jest czerwony, albo zielony? (odp. jabłko )

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

                  Nasza rodzinka z 3,5 letnią córcią na czele bawi się w poszukiwanie dinozaurów. Jeśli pogoda na to pozwala to bawimy się na zewnątrz jeśli nie to w domu. Zasady gry są takie: ja i mój mąż udajemy podróżników szukających śladów dinozaurów. Lenka przykrywa się kocem lub jakimś materiałem i udaje, że jest jajem dinozaura i stopniowo się wykluwa. a Gdy już się wykluje poszukujemy dla dnika jakiegoś pożywienia i przyjaciół do zabawy. Bierzemy łopatki i szukamy szkieletów dinozaurów tam gdzie wskaże nam dopiero co wykluty dinozaur. Oczywiście mały dniuś wydaje przeraźliwe dźwięki i zazwyczaj jest tirexem. Zabawy nie ma końca bo "tiruś" ma mnóstwo pomysłów

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

                    Nasza ulubiona rodzinna zabawa to ta,którą sami wymyśliliśmy i tworzymy ją od poczatku do końca własnoręcznie!A nazwaliśmy ją"Picasso by się nie powstydził"
                    Bierzemy karton ,farby i nakrętki. Z kartonu wycinamy duża matę kształtem przypominająca paletę picasso,z otworem na palec,żeby dziecko mogło sama ją trzymać.Od nakrętki odrysowujęmy na niej kółka i malujemy farbami na różne kolory. Ważne żeby było jak najwięcej kółek w odmiennych kolorach. Bierzemy klei lub taśmę i idziemy na dwór.Naszym zadaniem jest wyszukanie w przyrodzie odpowiedników kolorów narysowanych na palecie i przyklejenie ich w odpowiednim miejscu.Np żużelek w czarnym kółku, trawa w zielonym, piórko w białym itp.Zabawa gwarantowana.

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

                      Ulubiona zabawa mojej rodzinki, to teatrzyk. Mimo, że synek ma dopiero rok czasu, to aktywnie w niej uczestniczy. My rodzice aktywizujemy maskotki, pacynki wszelkiego rodzaju, na poczekaniu wymyślamy historyjki, a malucha zachęcamy różnymi odgłosami (oj, onomatopeja u nas szeroka), zagadkami dostosowanymi do jego wieku (np. gdzie groźny smok ma oko), a czuprynki pacynek stanowią cudowne narzędzie do miziania! Każdy z nas ma nie lada frajdę i śmiechu mnóstwo! A co najważniejsze, taka zabawa bardzo rozwija. Najpiękniejszym skutkiem teatrzyku, było jak po scence pocieszania misiów, tatuś powiedział do synka "ukochaj mamusię", a malutki dosłownie wpadł w moje ramiona!

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

                        Znaleziska, wykopaliska z epoki lodowcowej.
                        Kiedy na dworze pogoda kiepska, kiedy w domu córka jest przygotowuję znaleziska wykopaliska. Dzień wcześniej przygotowuję zamykany kubek plastikowy. Nalewam wodę i wrzucam do niego maleńkie "skarby" np zabawki z jajek niespodzianek czy kulkę. Niektóre wcześniej zawijam w folię aluminiową. Ważne by było ich dużo. Wkładam do zamrażalnika. Kiedy woda zamarznie wyciągam bryłę lodu i wkładam do miseczki. Wersja dla początkujących i mniej wytrwałych.: za pomocą kubeczka z ciepłą wodą i łyżki wykopujemy skarby, wersja dla zaawansowanych i bardziej wytrwałych ti bez użycia wody jedynie łyżka lub widelec.

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

                          Gdy mamy się bawić wspólnie wygląda to tak, że... kolorowanie malowanek nudzi się po chwili tacie, jeżdżenie autkami nie pasjonuje mamy, a na scrabble synek jeszcze za młody
                          Nie pozostaje nic innego jak samemu wymyślić zabawę, w którą zaangażowani będą wszyscy i która wszystkim sprawi radość.
                          I tak tworzymy różne rzeczy z tektury. W naszej kolekcji mieliśmy już dom z tunelami i okiennicami, samochód, do którego można było wsiąść, oryginalnych wymiarów kosiarkę, a nawet ... domowy las.
                          Tata spełnia się budując konstrukcje - wystarczą duże arkusze tektury, nożyczki, dwustronna taśma. Mama i synek spełniają się zaś artystycznie - malują, ozdabiają, obklejają. Taka "zabawka" cieszy później synka przez wiele dni- wciąż coś dodaje, dokleja, maluje, naprawia, wchodzi, wychodzi, modyfikuje

                          Przykładowo nasz las powstał ubiegłej jesieni, gdy wracając z synkiem z przedszkola zbieraliśmy po drodze kasztany, suche liście, szyszki, żołędzie.

                          Potrzebowaliśmy poza tym duże arkusze tektury i mniejsze, np. ze starych pudełek. Do tego nożyczki, klej, dwustronną taśmę, farbki i resztę "dekoracji" (poniżej napisze co my wykorzystaliśmy).
                          Z większych wycięliśmy drzewa (2 połówki) i łączymy. Z mniejszych zrobiliśmy grzybki, wiewiórki. Potem to już tylko nasza wyobraźnia decyduje jak je udekorować! Doskonale sprawdzą się farby w mazaku czy plakatówki, do tego klej żeby przykleić nasze dary jesieni
                          A potem nic tylko założyć kalosze, wziąć koszyczek i iść na grzybobranie

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

                            A my z Juleczkiem uwielbiamy bawić się w BYCZKA. Ja wchodzę na szerokie łóżko w sypialni, mój 3latek włazi mi na plecy i trzyma sie tak mocno jak tylko potrafi. Byczek zaczyna ruszać się coraz intensywniej i aby ruszał się coraz bardziej energicznie Julek musi rozwiązywać zagadki, np. policzyć do 10 po angielsku, albo powiedzieć ile kątów ma trójkąt, albo ile boków ma kwadrat, jakiego koloru jest trawa a jakiego jabłko. Jak Julek trzy razy pod rząd nie zgadnie to spada z byczka.

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Konkurs „Nasze ulubione rodzinne zabawy”

                              Naszą ulubioną zabawą z 3 letnią córeczką jest układanie puzzli czu czu puf puf cyferki. Córeczka dostała je na 2 urodziny i wtedy jeszcze nie wiedziałam że będą jej ulubioną zabawką. Nasza wspólna zabawa polega na tym że my jako rodzice pomagamy jej w ułożeniu wagoników z cyferkami i ona sama już dopasowuje wszystkie zwierzątka i je nazywa. Nasza córeczka po prostu ubóstwia to wspólne układanie i zachęca wszystkich którzy do niej przyjdą do wspólnej zabawy. Na koniec jak już cała ciuchcia jest ułożona to córeczka przeskakuje przez nią jak żabka i śmieje się przy tym bardzo a później składa całą ciuchcię i chce żebyśmy znowu ją układali razem.

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X